Dyskryminacja pozytywna

Kobiety bez specjalnego wykształcenia nie podlegają obowiązkowej kwalifikacji i służbie wojskowej, argumentuje się to tym, że mężczyźni są silniejsi fizycznie i psychicznie, jest to zrozumiałe, nawet w epoce powszechnego biadolenia o równości i sile kobiet. Karta praw podstawowych jednakże gwarantuje prawo do odmowy pełnienia służby wojskowej, z tym że wtedy jest się odsyłanym do pełnienia obowiązkowej służby zastępczej, gdzie już nie trzeba przysięgać gotowości do zabijania i oddawania życia.
Moje pytanie brzmi dlaczego kobiety nie są do niej domyślnie powoływane? Wobec prawa jesteśmy równi niezależnie od płci i przekonań. A jednak na wypadek wojny mężczyzna staje się niewolnikiem państwa, podczas gdy kobiety są wolne i mogą opuścić kraj.
Ten oto przykład pokazuje jakim wygodnym backdoorem jest dyskryminacja pozytywna, można przepchnąć nim dowolne gówno i wycierać sobie mordę walką z nierównościami.
A chujnia polega na tym, że nie ma opcji politycznej, która by zrównała prawa obu płci, ale chociaż dają te 8% vat na branżę beauty bo karyny zdechną bez szponów do wygrzebywania rodzynów.
Morał: wszędzie dobrze, gdzie masz status rezydenta bez posiadania obywatelstwa.

Chujnia i dwa kilo śrutu

9
4