Cholera!
Próbuje schudnąć z tłuszczu brzucha… robię przysiady… i kurwa!!!
Faluje mi cały tłuszcz!
A u mnie tłuszcz brzuszny to jest jakieś 3/4 brzucha!
Czy więc znacie jakieś dobre (i łatwe) ćwiczenia na zrzucenie oponki brzucha?
Jakieś deski itp to ja nie jestem w stanie się utrzymać na rękach 5 sekund…
a czy chodzenie pieszo pomaga?
Przypomina mi się film „gruby i chudszy”, gdzie gruby robił wszystko by schudnąć i huj mu to dawało… a fałdy tłuszczu falowały na wietrze…
0
3
Zrób cukier na czczo i test tolerancji glukozy, bo insulinooporność murowana. Trzeba jeść posiłki o niskim Ig, wyjebać całkowicie słodycze, jasne pieczywo, słodkie napoje i piwo, ograniczyć węglowodany, ruszać się i nie ma chuja żebyś nie schudł. Do tego sprawdzić tarczycę i testosteron.
Chodzenie, bieganie i rower.
Dzięki.
A przysiady?
Nie ma takich ćwiczeń. Tłuszcz spalamy przy ujemnym bilansie kalorycznym. Liczba kalorii przyjmowanych musi być mniejsza niż spalanych. Aby spalić wiecej kalorii trzeba przyspieszyć akcje serca ćwiczeniami – jakimikolwiek. Tlusz będzie spalany z całego organizmu. Z brzucha też…
Czyli jednak są na to dobrze ćwiczenia XD
Dzięki !
Czyli… mniej żreć, więcej chodzić/ćwiczyć
Graj na konsolce i rób tosty diablo.
Przejdź na dietę ketogenną, tylko dobrze ją wprowadź – najpierw 3 dni postu. Schudnie samo.