Po co lekarze? Te kurwy nawet leczyć nie potrafią, kompletnie nic. Co zrobi lekarz? Napisze tabletki, maści, i inne pierdoly na recepte, moze da L4, i to wszystko. Potem problemy wracają po miesiącu, po jaki chui oni są? Potem sie dziwią ze ludzie wolą słuchać szamanów z intenetu z żółtymi napisami jak sami skurwysyny nie potrafią wyleczyć człowieka. Btw jebac srajfana naukowy beltot ćpuna i ta suke emcekwadrat
13
6
Pierdolisz od rzeczy
Do czasu, az cie rak nie dopadnie pedale, leczenie raka to tez farsa, nafaszeruja cie chemią i wygladasz duzo bardziej na chorego niz w ogóle „leczenie” by sie zaczęło
Chuj ci w pysk cwelu, wiesz ile jest chorób? Pewnie cwelu ciebie też uratowali kilka razy bo zdechł byś dawno w średniowieczu.
Może i pierdoli ale ma rację tzw. Lekarzom uwali jaja u samej dupy
Bo to bizne$ a nie przysięga hipokratesa.
Pacjenci to są klienci, a nie osoby, którymi trzeba się opiekować za darmo!
Pacjent (klient) ma przychodzić regularnie na wizyty (usługi).
A jeśli piszesz o NFZ… no to już w ogóle fiasko na całej linii!
Mi tak dentystka z NFZ w szpitalu założyła kurwa plombę… że ząb mi wypadł po 4 miesiącach.
Od tego czasu boję się iść do dentysów NFZ kurwa, a na prywaciarzy lekarzy mnie po prostu nie stać !
L4 baza. Robisz na UOP to ciągnij z byle okazji. Jak nie ciągniesz z byle okazji to po chuj tyle bulisz składek? Uczciwość? Wystarczy, że na UOP robisz i państwo rucha cię na 40% wypracowanego papieru. Ludzie robią na zleceniach jako studenciaki to gówno płacą. Na dziele niewiele gorzej bo 6% pit.
To prawda, w większości to zwykłe konowały, które rekompensują sobie lata studiów odpierdalaniem swojej roboty na pałę, byle szybciej. Rzadko zdarza się lekarz, który jakkolwiek chce ci pomóc. Generalnie każdy ma cię tam w dupie, to są w wiekszości rzeźnicy, a nie lekarze.
No kurwa dokładnie!
Już kilka razy zdarzyło mi się, że ta sama lekarka… ją po prostu nudzi rozmowa ze mną, i lekarka chcę w 3-5 minut skoczyć rozmowę, na którą ja powinnem mieć poświęcony czas przynajmniej 30 minut, kurwa!
Wkurwia lekarkę to, gdy zadaję dodatkowe pytania…
No, ale rozumiem lekarzy (prywatnych i NFZ):
Im mniej czasu poświęcą pacjentowi, tym przyjmą więcej pacjentów;
a więc kurwa więcej zarobią!!!
Liczy się dla lekarzy kasa, nie zdrowie pacjenta.
Korwy korwy korwy nie lekarze !!!!!
Niech ich piekło pochłonie niech zdychają w cierpieniach jak ci niewinni pacjenci.
Kasa Kasa Kasa tylko to się dla tych bydlaków liczy!°°
To są nie lekarze tylko kovidziarze lub kovidusy ale karma za chciwość zrobi z nich fusy . Trzeba szukać uzdrowicieli co pomóc szczerze będą chcieli .