Jestem jakiś wiecznie zmęczony

Nic mnie kurwa nie bawi. Mam 28 lat, mam kobietę i córkę małą(nie moja ale od mojej dziewczyny), nic mnie nie bawi, po robocie myślę o jedzeniu i piwie i żeby sie wyspać, jak miałem 23 i 24 lata to grałem na kompie i konsoli po robocie i przed robotą, jeszcze wychodziłem z kumplami, obecnie tobjak wyjdę to tylko z narzeczoną, seks mam często bo 10 razy w tygodniu. Nie mam chęci do życia, nawet grać nie mam czasu bo jestem zmęczony, kupilem smarfona nowego ostatnio specjalnie drogiego za ponad 2000zeta zeby z nim leżeć tylko zeby plecy prostować. Nie wiem skąd po paru latach stalo sie tak ze z młodego napaleńca młodzieńca stałem sie starym januszem bumerem. W robocie sie staram żeby bylo jak najlepiej i dobre wyniki i premia dobra. Kase daje 1000zl dziewczynie a reszte zostawiam sobie. A mam 3300netto średnio. Czemu ja to piszę? Stałem sie nudnym dziadem w wieku 28lat a za miesiac 29 bedzie. Gdyby doszło do sytuacji zerwania to jestem do niczego, wszystkie laski na portalach randkowych pierdolą o samorozwoju podróżach pasjach i inne gówna. Moja pasją jest odpoczynek po robocie i liczenie wyplaty i wynikow premi, piwo i kotlety, zaś pasją mojej narzeczonej to opieka nad dzieckiem i zmywanie garow i robienie obiadów. Gdybym takie coś suce z portali randkowych powiedział to mnie śmiechem zajebie. Jestem ku końcowi życia juz, nic mi sie nie chce i chuj, nie mam siły na nic, koledzy w moim wieku gadają o grach i awengersach i innych chujstwach, a o czym ja mam z nimi gadac? Ze hepi meala w maku jadlem z dzieckiem? Jprdl, nikogo to nie interesuje

6
9

Komentarze do "Jestem jakiś wiecznie zmęczony"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Rodzina albo pseudoznajomi kurwa idioto!

    2

    0
    Odpowiedz
  3. „Moja pasją jest odpoczynek po robocie i liczenie wyplaty i wynikow premii”

    Zajebiste!!!
    Zazdroszczę ci!!!
    Ja się kurwa martwię, żeby mieć nawet 2500 zł !!!

    2

    1
    Odpowiedz
  4. To, że kurwa w wieku 28-29 lat nie mają twoi kumple nic ciekawego/mądrego/ważnego/inspirującego do powiedzenia, to kurwa świadczy o nich samych…

    Ja, gdybym był zdrowy (jestem chory na głosy) to bym dawno pierdolił gry, muzykę, filmy i bym coś robił ze swoim życiem!!!
    A tak? Jedynie rozrywka daje mi odpoczynek od tych jebanych głosów psychozy!!!

    1

    1
    Odpowiedz
  5. „Ze hepi meala w maku jadlem z dzieckiem? Jprdl, nikogo to nie interesuje”

    to po co ci kurwa tacy znajomi?!
    jeśli twoi znajomi nie szanują twoich bliskich,
    to pierdol znajomków!!!

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Pierwszy raz slysze dobre rady na tym forum.

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Też widzę, że w wieku 25-35 lat kurwa dla ludzi jestem nudny,
    ale ja jestem introwertykiem…
    mam nudne życie, nudne znajomości, ale za to bogate wnętrze… w sensie mam kurwa bardzo wiele zainteresowań, że na większość nawet czasu nie mam XD.
    Czy to znaczy, że jestem nudny, skoro większość ludzi nic nie obchodzi prócz imprez?!?!?!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Zygmunt, chcesz z własnej woli wychowywać czyjeś dziecko, nie masz zainteresowań, ani nie robisz zbyt wiele żeby znaleźć co Cię kręci, a co wkurwia. Dodatkowo zarabiasz 3300 na łapę i podejrzewam, że mieszkasz tam gdzie możesz, a nie tam gdzie chcesz. Zygmuncie, gdybyś napisał, że w takiej sytuacji nie jesteś zmęczony to wtedy można by się było martwić. Nie masz prawa mieć energii w obecnej sytuacji, no chyba, że lubisz czasem przyjebać lągowego węgorza w kinola, to wtedy mogłaby się ona (energia) okresowo pojawiać.

    Jeśli chodzi o samorozwój, podróże i pasje foczek z portali to nie bierz tych opisów zbyt poważnie. Podróże to kupione na ostatnią chwilę raz w roku olinkluziw, samorozwój to joga dwa razy w tygodniu żeby odnaleźć siebie, a jeśli psiapsi wpadnie znienacka to wtedy joga raz w tygodniu, a nie dwa. To tyle jeśli chodzi o samorozwój i pasje, a resztę wypełniają rozmowy o innych osobach, ładny ciuszek i pazurki oraz brak nudy w weekend. Jeśli dodatkowe może się jeszcze pochwalić chłopakiem to wtedy można to już nazwać „stanem nirvany”. Powyższe wnioski na podstawie osobistych badań około 25 foczkach w różnym wieku z 5 miast wojewódzkich dlatego należy brać z przymrużeniem oka bo próba liczebności (n < 30) traktowana jest w statystyce jako próba mała, dochodzi tutaj również mój niezbyt długi staż życiowy tj. 28 wiosen dlatego powyższy wpis należy traktować raczej jako ciekawostkę. Aligejta

    3

    0
    Odpowiedz
  8. 3300 netto to jest według ciebie Dóbr wypłata? Nawet w tym pierdolonym łódzkim wydziale huj wie czego więcej zarobisz wystarczy że pogadasz z byczywasem który jest kryptogejem.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Co ty wiesz o zmęczeniu, patałachu. Gdybyś zarabiał kilkadziesiąt złotych dziennie i skuwał stary asfalt kilofem tak, jak ja, pokorny patałach u Mesia, to byś dopiero zobaczył co to znaczy zapierdol. Tak więc pięć stów w łapę, CV w zęby, dupsko w pociąg, bilet do Łodzi i jutro pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Krótki instrukaż współpracy z patałachami a później zostanie ci przydzielone stanowisko przy głównym zbiorniku, gdzie będziesz pobierał próbki nasienia patałachów walących do niego gruchę i podbijał kartę, że zawiera odpowiednie ilości mikro i makroelementów niezbędnych do funkcjonowania organizmu. Kilkanaście lat harówy i uzbierasz na tłumik do Tarpana i zapas wiśniowego Kelerisa.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. 3300 i ty to liczysz? XD. Ja rozumiem jakby to było 33000 to ok… ale ty biedak jesteś z depresją albo jakimiś zaburzeniami hormonalnymi. Idź do lekarza, zacznij zarabiać – jak wypłatę licząc miniesz 14 k na rękę to ci się humor poprawi 😀

    0

    0
    Odpowiedz