I jak kurwa ten nadmiar sadła zrzucić mam?
Szczególnie oponki brzusznej kurwa?
Mróz na zewnątrz, a wewnątrz kurwa ciągle zapominam o tym by zacząć ćwiczyć ZDALNIE xD.
Tylko… jakie ćwiczenia poza przysiadami, żeby kurwa były skuteczne, ale i nie wymagały nadmiernie dużo wysiłku jak pompki i brzuszki?
3
7
Mniej żreć, waga leci w dół jak chuj, niewiele trzeba, wpierdalaj platki owsiane, niski indeks glikemiczny, zapcha cie, błonnik, jabłka 2 dziennie. Mniej kcal wpierdalaj a nie słodycze
Du, slawischer Untermensch – nicht vergessen. NIE MA już Niemiec. Jest BUNDESKALIFAT DEUTSCHLAND. Verstanden?/Abdul und Ahmed
PS. I żądamy eksterytorialnego korytarza do Mekki!!!
Abdul und Ahmed.
A kiedy ostatnio dymaliście kozy jak to u Was jest w zwyczaju?
Czy Koran nie zabrania stosunków pozamałźeńskich czyli także posuwania kóz i kozłów przy okazji.
Co Wy na to ciapaci kozojebcy?
Kiedyś było o Litzmannstadt Einsatzgruppen, teraz jest kurwa jego w te i nazad, Bundeskalifat Deutschland. Ciekawe, jakie są prognozy na przyszłość? I sram na infantylne osobiste wycieczki tak, że proszę bez.
Najlepsze ćwiczenie żeby się spocić jak świnia i chwycić kondycji to wg. mnie Burpees w sumie nicczego nie potrzebujesz tylko ziemi i grawitacji a to mamy i nakurwiaj ustaw sobie timer na 10min i rób tylko to codziennie.
Jeśli pompki i brzuszki wymagają od Ciebie nadmiernie dużo wysiłku, to zapomnij o schudnięciu. Człowieku, to są ćwiczenia, dla ludzi, którzy chcą utrzymać formę, a nie schudnąć! Jeśli chcesz ćwiczyć w domu to kup sobie bieżnię i zapierdalaj na niej. Nie musisz chodzić/biegać długo, ale intensywnie, aż do najszybszego tempa, w jakim jesteś w stanie ćwiczyć. Tylko spokojnie, stopniowo i po rozgrzewce, bo jeszcze zasłabniesz i spierdolisz się z tej bieżni na sam ryj. Albo rowerek stacjonarny, ale tu musisz ćwiczyć dłużej i bardziej intensywnie. I co to za wytłumaczenie, że mróz? Na basenie nie jest zimno, a intensywne pływanie też może sporo dać. I sztuki walki, ale jeśli nic nie ćwiczysz i masz nadwagę, to łatwo o uraz i możesz później zapomnieć o jakimkolwiek wysiłku. To samo z grami zespołowymi, na piłce czy koszykówce można sporo zyskać. Tylko przed basenem też się rozgrzej porządnie, to będziesz mógł pływać bez przerwy pół godziny albo dłużej zwiększając tempo. Tylko masz pływać, a nie po dwóch basenach opierać dupsko o murek i patrzeć na lochy. Mi to wszystko pomogło, ale potem znów przytyłem, bo jestem leniwym, głupim i przede wszystkim niekonsekwentnym chujem. Ale do poziomu wieprza nie wróciłem i nie wrócę, brzuch mam raczej płaski, bo częściej ćwiczę, niż nie ćwiczę. A mam kurwa tendencje do tycia po rodzinie, której aż się oczy błyszczą na widok tłuszczu. I można? Można. Więc nie bądź pizdą i bierz się do roboty!
Deficyt kaloryczny, więcej nie potrzebujesz.
Taa jasne… Żeby te tępaki wiedzieli co to znaczy „deficyt”, deficyt = mniej niz potrzebne, czyli mniej żreć
tak i nie
Sprawdź w internecie jakie jest twoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne. Są takie kalkulatory online. Jak już otrzymasz wynik, odejmij od tego 500 kcal i tyle jedz na codzień. Będzie w deficycie kalorycznym i waga powinna ci spadać 0,5-1 kg na tydzień. Nie musisz ćwiczyć, ale jak chcesz i to, to polecam. Przy deficycie kalorycznym nie musisz jeść sałatek i innych wynalazek. Możesz jeść to co na codzień, ale polecam coś co cię pozornie nasyci np. produkty bogate w błonnik.
Zapytaj tego od gumowania na komisariacie.
Pałowanie i prysznic z lodowatej wody na zmianę i raz, dwa, trzy schudniesz.
Najlepszy patent na schudnięcie to MNŻIRD. Tłumacząc dosłownie : Mniej Żryj I Rusz Dupę.
Drogi Kolego,
masz insulinooporność. Jedz mniej ukrytego cukru i czytaj etykiety. Jedz mniej produktów zawierających skrobie, a więcej białek i oliwy i masła. Zrezygnuj z chleba na pól roku.