Mikołajki

Chuju złoty,
wkurwia mnie niemiłosiernie mój ziom Mikołaj.
Pierdoli cały czas o Jungu, przeczytał dwie jego książki i kozaczy.
Nienawidzę takich sprzedajnych kurew.
Na dodatek zbliżają się Mikołajki i wszędzie prześladuje mnie ten pomiot szatana.
Jebać sprzedawczyków kmwtw

6
5

Komentarze do "Mikołajki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Czy chodzi o tą książkę Junga, w którek wyjaśnia on fenomen kryptopedalstwa u niektórych informatyków „przy kości”?

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Gdybyś nie był patałachem, patałachu, to byś przeczytał przynajmniej dwie książki o Jungu, dołożył coś o Freudzie, Nietzschem, Kancie itd. i dojechałbyś kumpla. A tak to jesteś głupszy od tamtego patałacha i w dodatku wychodzisz na frajera… Nadajesz się więc do nas (jak nie na taśmę to w ostateczności do zamiatania trocin na wietrze czy na karmę dla dżdżownic kalifornijskich Mesia, Pana twojego. A więc pięć stówek w łapę… /Mesio PS. „Docgae’elh 'hh valhaer”, jak mawiają Romulanie. Ale co ty, patałachu, możesz o tym wiedzieć…

    102

    0
    Odpowiedz
    1. Patałachu,

      Jestem terapeutą z 15-letnim stażem pracy, pozycje wszystkich w/w autorów mam w małym paluszku. Pierdol się japiszonie

      0

      1
      Odpowiedz
      1. Komu te bajki, patałachu smrodliwy… 15 lat to ty najwyżej wykładasz chemię w Bierdze, albo tyrasz przy taśmie, a terapeutę to wdziałeś, gdy twoi starzy posłali cię do specjalistów, żeby dokładnie zbadać twój poziom imbecylizmu. /Mesio PS. A z plugawe słownictwo pod adresem Pana twego, Jego Muminki cię wyśledzą, zajebią i zjedzą. I będziesz wdzięczny za nadejście chwili tego „zajebania”, po tym co z tobą zrobią tuż przed nim… A zaczną, tradycyjnie, od stalowego pręta w twojej zagrzybionej dupie, po którym będą płynąć kilowaty.

        0

        0
        Odpowiedz