Niedocenianie

Dlaczego nasz świat wygląda tak chujowo? Dlaczego jest pełen skurwysynów i chujowych, drogich produktów? Ponieważ nie potrafimy doceniać dobrych ludzi i dobrych przedmiotów. Do tych przemyśleń natchnął mnie dziś mój czajnik elektryczny. Czajnik jak czajnik – plastikowy, średnia półka cenowa – nalewam wodę, ma zagotować i koniec. Przyjrzałem mu się jednak dzisiaj dokładniej – pierwszy raz. Służy codziennie kilku osobom już z 15 lat i nigdy nie zawiódł. Nie przecieka, nie zarósł kamieniem, nie zdeformowała się klapka zamykająca, nie spierdoliła się dioda ani termostat, nie wyłamał się włącznik, nie pękło sitko filtrujące, nie starła się skala, nie połamał się kabel, nie rozpadła się wtyczka. Do tego wygląda nadal dobrze i spokojnie kolejne 15 lat mu wróżę, jak nie więcej. Czajnik marki Braun. Ktoś odwalił kawał dobrej roboty, która nigdy nie została zauważona. Bo ten czajnik jest jak dobry i skromny przyjaciel – zawsze jest, gdy jest potrzebny, nigdy nie zawodzi, skupia wysiłki na sednie sprawy, nie na hałasie wokół siebie – i to właśnie czyni go monotonnym i nie zauważalnym. Cieszę się jak dziecko, gdy mój chujowy samochód nie spierdoli się podczas długiej wycieczki i wychwalam go pod niebiosa, ale wkurwiłbym się na maxa, gdyby raz zjebał się ten czajnik, bo przecież wszyscy przyzwyczaili się, że ma działać i siedzieć cicho. Tak właśnie funkcjonuje świat – więc nurt wysiłków idzie w tym kierunku – by pokazać się od dobrej strony, nie zaś – by być faktycznie dobrym. Faktem jest, że nigdy nie kupiłem (oprócz czajnika) nic tej firmy Braun – bo czajnik działał tak dobrze, że nawet zapomniałem, kto go wyprodukował – bo po co miałbym się przyglądać dobrze działającemu produktowi?

16
42

Komentarze do "Niedocenianie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Fajne przemyślenie, choć myślę, że ta zależność nie sprawdza się co do rzeczy, które muszą nadążać za postępem technicznym. Przykład: komórki. Korzystałem dotąd ze sprzętu trzech firm, ale od jakiegoś czasu kupuję tylko Nokię, bo jej produkty okazały się najbardziej niezawodne. Podobnie jest np. z komputerami, czy samochodami właśnie. Ale jeśli chodzi o nasz stosunek do ludzi, to ta niestety jest rzeczywiście tak jak napisałeś.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Ja mam tak samo: noszę niektóre ciuchy jeszcze z liceum,lubię jak coś mi długo służy. A z ludźmi to sto procent racji…przykładem może być wpisywanie wolontariatu do cv…albo akcje charytatywne tvnu, mcDonalda czy nike…z jednej strony wyzysk ludzi (np nike w Chinach) a z drugiej lans z fundacjami. Świat ciągnie pałę;/

    0

    0
    Odpowiedz