Dostałem nową pracę. Nic w tym dziwnego poza jednym faktem. Zabujałem się w koleżance, która pracuje w innym dziale. Jest wolna i odnoszę wrażenie, że ja też nie jestem dla niej obojętny. Takie pogawędki przy porannej kawie, uśmieszki, zaczepki :), itp. Chujnia polega na tym, że wiadomo jak to jest z koleżankami z pracy. Trochę boję się za nią brać (przejść na wyższy etap znajomości), bo jak coś pójdzie nie tak to wtedy to będzie chujnia absolutna. Pracuję tam już 2 miesiące i mi nie przeszło.
25
69
Zaproponuj jej biurowe robienie pałeczki. Uspokoisz się trochę i zobaczysz czy wato w ogóle sobie zawracać nią głowę.
Chujnia, świadomość że być może jest to ta jedyna zniszczy Ci psychikę tak samo jak ewentualna nieodwzajemniona miłość, atakuj mniejsze zło, najwyżej zmienisz pracę.
Kuwa ile Ty masz lat? 15? dzieciak..
Jest prosta zasada – jak koleżanka z pracy to w grę wchodzi tylko beznamiętne dymanko – zapędy uczuciowe mocno nie wskazane – jak się zaangażujesz emocjonalnie, a ona za pół roku znajdzie sobie mocarniejszego ogiera, to będziesz musiał dusić ogórasa w przysiadzie i ostatecznie zmienić robotę, a jak wiesz, to drugie nie jest takie proste. (NF)
Miałem taką samą sytuację! Wyszliśmy parę razy razem, wysyłamy smsy, dzwonimy, no to ja już pewien zapraszam na wyjście, a ta, że nie! I do pracy od 16stego, mam nadzieję, że nie będzie chujni…
Jeżeli będziesz wobec niej w porządku od początku do końca i w razie czego kulturalnie się z nią rozstaniesz, to nie widzę problemu 🙂
Próbuj Chłopie co Ci zależy gorzej nie będzie 😛 jak nie wyjdzie to trudno, znajdzie się inna 😛 podobno do odważnych świat należy… ;]
najlepszym sposobem na podryw kolezanki z pracy jest ognisko firmowe. zorganizuj ognicho a poparu piwach wszystko samo wyjdzie… powodzenia
precz z miłostkami … !
Olać wszyskie baby.One umieją tylko ranić.Najpierw rozkochują faceta dając mu nadzieję,a potem jak im się odwidzi to porzucają jak niepotrzebną zabawkę
Yoda mówi „Do or do not”. Gdzie chujnia?
Ubzdurałeś sobie chyba coś… Zagadj i zabierz ją gdzieś. Jak będzie ok to dalej, kuj żelazo póki gorące. Jak zobaczysz, że jest z nią coś nie tak to dasz sobie spokój i po ptakach. A co? Co ona ci w robocie może zrobić? Zajebać z laczka?
Korzystaj z życia u ruchaj ją.
straszne rzeczy
a co to za chujnia? pukaj laskę, jeśli chce i tyle w tym temacie.
nie żałuj sobie, pukaj laskę, carpe diem, jak tam napisałem w którymś wpisie, cape diem, bo to se ne wrati.