Ona jest chora

Poznałem ją rok temu niby się zakochałem wiecie motylki w brzuchu romanse przez telefon , spacery , spotkania i inne romantyczne pierdoły , lecz po roku mam już dosyć aż odechciewa mi się żyć , wiecznie by nakurwiała ze mną przez ten telefon aż kurwica mnie bierze gdy widzę że ona do mnie dzwoni , jak nie odbieram to potrafi nawet z 150 razy zadzwonić aż odbiorę , dzwoni do moich znajomych siostry i im mówi żebym odebrał ale nic mi nie mają mówić że do nich dzwoniła bym od niej odebrał No to je chore myśli że jestem głupi rozmowa przez telefon też jakaś masakra potrafi nawijać z 2h o tym samym ja usiłuję jej w grzeczny sposób powiedzieć że już nie chcę z nią rozmawiać to ona zawsze do mnie z tekstem „Co to ja już nie mam do ciebie wgl dzwonić ” lub „Czy ty chcesz powiedzieć że ze mną zerwiesz ja tego nie chcę ” mieszkamy od siebie spory kawałek więc nie widzimy się często ja praca ona jeszcze szkoła na spotkania nie mam zbytnio czasu lecz ona nachalnie mi mówi żebym do niej przyjechał choć jestem zmęczony nie mam sił po pracy to naciska na mnie tak długo że się zgodzę by się odpierdoliła , nie raz wyłączam swój telefon by posiedzieć w spokoju lecz ona do mnie przyjedzie zrobi afere że nie odbieram i wraca do domu później mnie przeprasza brakuje mi już na to psychiki mam ochotę jej powiedzieć by się odpierdoliła z mojego życia raz na zawsze , nie raz mi mówi że nie wyobraża sobie życia beze mnie i by się zabiła gdybym z nią zerwał ja żałuję że wprowadziłem się w tak pojebany związek zwykła chujnia z tego nic więcej

39
67

Komentarze do "Ona jest chora"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Synu zostań księdzem. Pieniądze zawsze będą, wpływy też a i kobietę sobie znajdziesz na boku. Wasz papiesz Jan Pedał Dwa, demon pedofil sługa szatana.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Zesrała by sie a nie zabiła. Każ jej wypierdalać jak najprędzej, bo to maniaczka jakaś. Albo niech sie ogarnie, powiedz stanowczo czego oczekujesz, a jak nie to niech spierdala.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Oj ile ja bym dał by tak mieć…Jak jest taka nachalna to znaczy że Cię mocno kocha.Zamień się ze mną-25 lat i dla kobiet niczym powietrze.To dopiero ryje psychikę.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Zmien numer .

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Tylko pedały się zakochują

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Stary, rozumiem Cie. jednak jest na to rada: zostań górnikiem! tam nie ma zasięgu.

    2

    0
    Odpowiedz
  9. Pierdol ją – i zmień numer.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. A o czym tyle gadasz?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Wygląda na to że to jest jakaś małolata. Po ile macie lat? Zakutasiłeś to teraz musisz grać role tatusia, i być miły i grzeczny. Może zalej jej cipsko i zrób bachora to ona wtedy będzie miała zajęcie. Dobrze robi gałe przynajmniej? Troche mi jej szkoda, ale to wygląda na miłość młodzieńczą. Może podstaw jej kolege i da ci spokój, nieraz to działa.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Jak tak czytam tą chujnię i inne i słucham się mojego kumpla co ma numery z babami i patrzę na różnych ludzi to chyba jednak wolę pozostać sam tylko tutaj się rodzi problem bo moje serce pragnie czasem bliskości, ale rozum mówi bym odpuścił. Również lubię konkrety a nie gadanie ciągle o tym samym jednak popełniłeś błąd wchodząc w związek i nie wiedząc że tak może być, bo kobiety tak mają w dużej mierze, a przecież brak wiedzy nie zwalnia nikogo z odpowiedzialności. Kobiety potrzebują by facet je ciągle adorował. Jednak teraz nie mam głowy ( zresztą ostatnio w ogóle nie mam ) by Ci coś więcej doradzić prócz tego byś nie mówił jej wprost by spierdalała jeśli rzeczywiście miałeś taki zamiar a nie w przypływie emocji napisałeś tak.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. no ciezki temat… pomysl moze o tym jak nastepnym razem przyjefzie by zepchnac ja ze schodow moze to pomoze jak skreci kark i zdechnie

    0

    0
    Odpowiedz
  14. wal w odbyt grodzką, poczujesz się spełniony i czarne myśli przepadną w obliczu udanego seksu z piękną kobietą. W ostateczności sam możesz nadstawić dupy gejowi Romanowi skutek ten sam.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Ale masz problem. Zerwać nie potrafisz mamisynku? Ktoś cię zmusza do bycia w kimś?

    0

    0
    Odpowiedz
  16. nigdy nie pisałem komentarzy na tym portalu ale teraz to mój obowiązek, żeby Cię ostrzec!!
    byłem w podobnym związku, w pewnym momencie nawet mieszkaliśmy w jednym mieście i ta moja była ukochana, najpiękniejsza, najcudowniejsza potrafiła mnie wyciągać ze spotkań z dyrektorem i prezesem firmy żeby mi powiedzieć, że wie, że siedziemy tam z „jakimiś babami” – (ta… sekretarka prezesa), potrafiła do mnie do biura też wparować ze spojrzeniem na moich pracowników jakbym przez nich nie poświecał jej czasu, nie spotykamy się już od 4 miesięcy a ja ciągle dostaję smsy ze zjebkami, że mam nowych znajomych na fb (w stylu, że sobie kur.. szukam, że to , że tamto), chłopie skończ to czym prędzej, u mnie jest przeje… bo teraz siostrzeńcy i bratanica pytają gdzie jest ciocia jak się u nich pojawiam… wielu moich znajomych mówi też do mnie, że cudowną kobietę zostawiłem, bo nei rozumieją jakie chore sytuacje w moim życiu miały miejsce… i zrozum jedno! ale do tego naprawdę trzeba dojrzeć! to że seks jest super w związku nie znaczy że warto się poświecać z innymi rzeczami, bo tak to nigdy nie zerwiesz… bo ciupciać chce się zawsze i nie ma opcji jak się zobaczysz z laską, żeby z nią zerwać, a ona zacznie się do Ciebie dobierać musisz twardo odejść!! życzę powodzenia i nie licz na to, że ona się zmieni, moja też mówiła, że się zmieni przez 3 lata tak słuchałem… i po kilku dniach znowu zachowywała się niedorzecznie, to jest kwestia charakteru, albo nawet i choroby psychicznej, więc NIGDY NIE BĘDZIE LEPIEJ !! znajdź sobie hobby, poznawaj nowych ludzi, z kolegami wychodź na imprezy, ale nie utrzymuj kontaktu z laską, która ma nasrane w głowie, 3m się chłop, napisz jak sprawę rozegrałeś

    0

    1
    Odpowiedz
  17. czytaj książki Marka Kotońskiego

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Mężczyźni i kobiety różnią się bo te róznice właśnie ich do siębie przyciągają. Szczerze kobiety są bardziej problematyczne i czasem dobrze, że faceci nie rozumieją ich bo dzięki temu są zdrowsi. Wszystkie te tematy podejmuje w swych książkach ich autor, czyli Marek Kotoński.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. masz jednym słowem przejebane koleś, jedyna rada emigruj na Kamczatkę, chociaż chuj wie czy tam telefony nie działają.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Wiele przykrych rzeczy które w życiu Cię spotkały ze strony kobiet a których nie rozumiałeś, staną się nagle jasne jak słońce, po przeczytaniu książki Marka Kotońskiego.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Napiszę to co chujowicze chcą przeczytać jako kobieta. „Faceci są super, a kobiety beee”

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Odpuść ją sobie człowieku, bo zwariujesz. Jak widać ona nie ma żadnego swojego życia, nie da się z kimś takim żyć.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. @5 Też chyba bym się zamienił z autorem. Ale no cóż, punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Dodatkowo autor jak sam napisał, mieszka daleko, nikt nie jest w stanie jeździć jak pojebany mnóstwo kilometrów po ciężkiej robocie przez dłuższy czas.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. To wróć do mamuni i z nią stwórz związek. Znacie się od lat, już jesteście dotarci i to da ci szanse na udany związek z mamunią. Tylko pamiętaj, żeby ją często dymać, bo cię zostawi

    1

    0
    Odpowiedz
  25. Zostań górnikiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. PREZYDENT USA sadzi ze sa obudzony,lecz znajduje sie i podejmuje decyzje w stanie hipnozy stworzonym przez jego Ego strukture.
    PAPIEZ FRANCISZEK sadzi ze sa obudzony,lecz znajduje i mowi o Bogu w stanie hipnozy stworzonym przez jego Ego strukture.
    JEZUS,BUDDHA I MUHAMMED sadzili ze sa obudzeni,lecz znajdowali sie w stanie hipnozy stworzonym przez ich Ego struktury.
    BIBLIA I KORAN sa iluzjami stworzonymi przez vibracje Ego.RELIGIE I ZIEMIA przestana egzystowac po upadku struktur Ego.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Ona jest psychicznie chora, jest zazdrosna, i chce mieć faceta tylko dla siebie. Przypuszczalnie ma też ma lęk samotności.
    Jak sytuacja w jej rodzinie? Oboje jej rodzice ją wychowywali? Ojciec był obecny gdy dorastała? Kobiety dużo problemów mentalnych mają właśnie przez sytuacje rodzinne i wychowawcze w krytycznym wieku od 8 do 18 lat. Zbadaj jej sytuacje rodzinną a już będziesz rozumiał „jakimi gra kartami”.
    Powodzienia ziom, i nie skreślaj ją tylko dlatego że jest potrzebująca i zazdrosna.
    uwagi pisz: facetchujnia(małpa)gmail.com

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Ot cala chujnia w DWOCH ZDANIACH! SZOK!

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @21 Jako facet popieram w 100%!!!! 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Myszka ma humorki

    Kolorowe obrazki z seriali, jak to po znalezieniu mitycznej połówki ludzie żyją w szczęściu do końca życia, są stworzonym w celu unieszczęśliwianiu ludzi kłamstwem. Bo jeśli masz taki cudowny związek, a strach rośnie (może być odczuwany jako gniew, rozdrażnienie, niechęć do bliskiej osoby) to zaczynasz siebie albo drugą osobę obwiniać że jest źle – bo miało być pięknie, a nie jest. Z czasem pojawia się nienawiść, bo niektóre osoby rozumieją że są tak naprawdę niewolnikami, że ich szczęście jest totalnie uzależnione od humorów jednej osoby; dziś wszystko gra, ale jutro Myszka może być w zupełnie innym stanie emocjonalnym, a wraz z nim reagujemy i my. Przecież jeśli kobieta uderzy Cię w twarz w trakcie kłótni, nie oddasz bo więzienie, nie pójdziesz na policję bo Cię wyśmieją że z babą sobie nie umiesz poradzić, oraz nie odejdziesz – bo utracisz swoje szczęście wraz z mieszkaniem i dobytkiem życia. Taka zależność to więzienie, często znacznie boleśniejsze niż te prawdziwe, z kryminalistami. Lęki i rozpacz wbijają się głębiej w emocjonalną tkankę, niż penisy współosadzonych prawilnych, którzy brzydzą się pedałami tak mocno, że się z nimi bzykają.

    W serialach wszyscy szczęśliwi, komedie romantyczne po zabawnych tarapatach kończą się szczęściem przy ołtarzu, na fejsie wszyscy pouśmiechani, to skąd tyle rozwodów, spaczonych dzieci rodzinnymi konfliktami? Ze szczęścia? Spójrz na ulicę, na ludzi wychowanych w rodzinie i religii, wszyscy zamyśleni, skoncentrowani na wielkich, nierozwiązywalnych problemach, które istnieją jedynie w ich głowach. Skąd wojny, okrucieństwa, agresja na ulicach, nienawiść w internecie? Szczęśliwi ludzie nie muszą wyrzucać z siebie jadu, bo go w sobie nie mają – wyrzucają go z siebie tylko ci, którzy się nim krztuszą. Jeden splunie nim na innych ludzi (frustrat), drugi wycharchuje gdzieś na uboczu (dobroduszny z natury), ale ten jad jest bezustannie wytwarzany przez ślinianki nawyku – po pozbyciu się toksyn, trzeba zmienić nawyk na pozytywny (np. poczucie bycia śmieciem w poczucie wartościowym człowiekiem), by w miejsce toksyny przelewała się ambrozja życzliwości, poczucia mocy i pewności siebie.

    0

    0
    Odpowiedz