Polskie prawo podatkowe

Chcę zarejestrować auto (czyli zapłacić państwu za to, że będę go używać) więc muszę zapłacić podatek od transakcji (nie ważne, że z pierwszego właściciela już zdarli 22% za to, że go kupił i mało im, że moje ciężko zarobione pieniądze już zostały przycięte o podatek dochodowy. Te pierdolone przepisy są jakieś niedorozwinięte!! Druczki nieczytelne, obsługa nieużyteczna (chciałem uzupełnić datę w formularzu to usłyszałem: Na korytarz!). Jeśli mam współwłaściciela w umowie to jemu też przyjemność pierdolenia się z druczkami nie będzie darowana. Jeszcze żeby zapłacić trzeba zapierdalać na pocztę, bo w urzędzie kasa jest czynna do 14.30 żeby się czasem komuś nie udało wszystkiego szybko załatwić! Ja PIERDOLE. Jak ma być dobrze w tym kraju jeśli z jakimś idiotycznym podatkiem trzeba się jebać przez trzy dni??!! A jak tego komu mało to jeszcze przypomnę, że z każdym metrem przejechanym autem płace następne podatki doliczone do paliwa, bo przecież będą nam autostrady budować… płatne!!

23
28

Komentarze do "Polskie prawo podatkowe"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tak, podatki to chujnia. Znam to z perspektywy przedsiębiorcy. Ojebią człowieka z kasy, gdzie się da. A spróbuj nie zapłacić, zatrzymać coś dla siebie, to jesteś złodziejem, cwaniakiem, krętaczem i chuj wie, co jeszcze. A plebs, któremu zrobiono gówno z mózgu, na to przytakuje. Gdy podliczyłem wszystko, co muszę oddać, wyszła mi grubo ponad połowa dochodu. I chuja z tego mam. Jedyna rada to odbierać, co swoje, jeśli trafi się jakaś luka.

    0

    0
    Odpowiedz