Kurwa jak można mieć na wszystko wyjebane…
Kurwa, jak mam z kimś wspólny interes finansowy, to nie zwracam uwagi tylko i wyłącznie na pieniądze – chyba, że to ja robię kurwa straszny błąd i powinnem zachowywać się jak robot?!
Zawsze, ale to zawsze jak ktoś ma ze mną wspólny interes finansowy, to sprawia wrażenie, że nic do świadomości nie przyjmuje prócz tego kiedy otrzyma pieniądze.
Ludzie nie są otwarci na drugiego człowieka w ogóle – są kurewsko znieczuleni.
Chodzi mi oto, że ja zawsze płacę w terminie, i nie chodzi mi kurwa tutaj o pieniądze, tylko o tą straszną znieczulicę, że choć im opowiadam 1000 innych rzeczy i tak ich to jebie co mówię; nawet wtedy, gdy problemy są bezpośrednio powiązane z moją płatnością moich pieniędzy im.
Kurwa w sklepie jest to w pełni zrozumiałem, ale na gruncie kontaktów z osobami prywatnymi niezależnie od wieku, stanu posiadania, etc – nic ich nie obchodzi prócz tego, by im płacić.
JAK NAPISAŁEM: PŁACĘ ZAWSZE WSZYSTKO W TERMINIE.
Kurwa, nie wymagam chyba wiele, gdyby ktoś choćby przytaknął mi albo nawet zaprzeczył temu co mówię – to nie! Jebańcy mają zawsze obojętność wypisaną na swoich jebanych ryjach, i tylko zawsze słyszę/czytam jedno: PIENIĄDZE.
A jak już otrzymają pieniądze ode mnie to kontakt się urywa do momentu aż… znowu będą jakieś sytuacje o pieniądzach.
Np. bym komuś pożyczył.
Dlatego kurwa nie mogę się doczekać aż wszystko będzie obsługiwane przez roboty!!!
Bo tak się kurwa ludzie zachowują współcześnie, a jak idę do kas samoobsługowych to przynajmniej wiem, że to normalne „zachowanie” w przypadku maszyn.
A w przypadku ludzi człowiek zawsze się łudzi… i zawsze kończy się to tak samo: TOTALNĄ ZNIECZULICĄ.
Znieczulica?! A jakby się kasjer w sklepie przejmował każdym pojebanym klientem, wczuwał się w emocje wszystkich toby pierdolnął się w łeb pierwszego dnia pracy. Albo kierowca autobusu myślał o każdym z pasażerów czy aby który się nie wypierdoli na zakręcie. Albo chirurg użalał się nad gościem, którego kroi. W niektórych zawodach potrzebna jest znieczulica bo w psychiatryku by wylądowali. Jestem kasjerem w sklepie.
kurwa tłumanie wyraźnie napisałem, że w sklepie jest to zrozumiałe, więc ośle naucz się czytać ze zrozumieniem
„tłuman” ahahaha
Bo kurwa ludzie mają na wszystko wyjebane, prócz:
pieniądze i seks
… i wieczne imprezowanie
Nudne, długie. Nikt Ci tego czytać nie będzie. To chujnia nie wiersz.pl, także tępaku po przedszkolu kontroluj się.
Sam się tak zachowywałem, bo myślałem, że to jest profesjonalne. Może oni też są tak nauczeni?
Hm…
ciekawe spostrzeżenie, dzięki;
niemniej, gdy poruszam jakieś ważkie problemy a ktoś daje mi wyraźnie znać, że go to jebie – to ja nie uważam tego za profesjonalizm, lecz za debilizm, bo ktoś jest jebanym ignorantem
Autor posta.
Admin jebany gamoń powtarza blędy poprzednika. Zajmuje nu to 30dni zanim zatwirrdzi komentarze jebany skurwiel
Cesarzowa do Niedźwiedzia: One seven three four six seven three two one four seven six Charlie three two seven eight nine seven seven seven six four three Tango seven three two Victor seven three one one seven eight eight eight seven three two four seven six seven eight nine seven six four three seven six. Lock.
Niedźwiedź do Cesarzowej: kanarki zeżarły bociana.
Zatrudnię Niemca do zbierania szparagów. Wymagana biegła znajomość języka polskiego w mowie i w piśmie potwierdzona dyktandem oraz szybkim czytaniem tak potrzebnych i przydatnych zwrotów jak: „W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie.” oraz umiejętność zapierdolu ze zdublowaną mocą. Ilość miejsc ograniczona.
Grammarnazi się nada?
Zapomniałeś napisać o 12 godzinnym dniu pracy i wynagrodzeniu w wysokości 20€ dniówki, żeby Helmutowi nie pojebało się we łbie z nadmiaru szczęścia.
a więc… Pieniądze dają szczęście hehe!