Nienawidzę ludzi

Ludzie są zjebani, nudni, mają przewidywalne zachowania i każdy ma coś nieciekawego do powiedzenia. Nie ma dla mnie gorszej tortury niż przebywanie wśród gości i rodziny, która przyjechała na święta, ludzi, których znam tylko z imienia, nazwiska oraz z powierzchownej otoczki zachowań, nawyków i słów. Wkurwia mnie udawanie zadowolonego i szczęśliwego z ich obecności. Nienawidzę zabawiać ich rozmową i udawać, że obchodzi mnie to, co mają do powiedzenia. Czekam niecierpliwie, kiedy odejdą oraz kiedy znowu ogarnie mnie samotna cisza i spokój. Gdy nadejdzie już ta chwila, wtedy szepty rozbiegają się po domu, a ich głos gnieździ się w mojej głowie i nawołuje…

30
42