Brak wolności słowa

„Nie ma wolności słowa, jeśli dane poglądy nie mieszczą się w określonej grupie osób”:
jak to ktoś trafnie podsumował na forum.

I tak oto…
zawsze jak piszę jakieś komentarze publiczne to staram się nie używać nawet określeń wskazujących na kogoś obłędnie niski iloraz inteligencji.
Bo zawsze obawiam się, że ktoś mnie potem oskarży o „pomówienie” lub „zniesławienie”.
Nie używam żadnych hejtów, lecz dla większości ludzi nazwanie ich debilizmów jedynie „nieczytaniem ze zrozumieniem” albo napisaniem „proszę nauczyć się czytać [ze zrozumieniem]” albo po prostu napisaniem, że ktoś taki powinien wrócić do szkoły i się dokształcić…
TO TO JUŻ JEST DLA TYCH DEBILI ŚMIERTELNYM OBRAŻANIEM ICH.
Najgorsze jest to, że nie da się z takimi porozumieć, bo nie dość, że są tłumanami to jeszcze do tego ich narcystyczne postawy uNIEmożliwiają im uświadomienie tego!

2
0

Komentarze do "Brak wolności słowa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ja już czuję się obrażony i spodziewaj się wezwania do prokuratury. Najpierw w charakterze świadka będą cię pytać kto zamieścił wpis z twojego urządzenia.

    5

    1
    Odpowiedz
    1. Właśnie o tej reakcji napisałem.

      1

      0
      Odpowiedz
  3. Ja zwiększyłem mase i nie mam problemow, zawsze moge przypierdoliç jak sie nie podoba piździelcom

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Przypierdol kropkę na końcu zdania, analfabeto.

      1

      1
      Odpowiedz