Brak kasy

Już nie mam siły na to. Z robotą z roku na rok gorzej, kasy nie mam na nic, do tego martwy sezon w mojej branży i roboty prawie nie ma, a nic innego nie idzie teraz złapać. Doszło do tego, że jeżdzę autem właściwie bez hamulców, bo nie mam na części, w końcu rozjebie siebie albo kogoś. Gdybym nie mieszkał ze starymi, padłbym z głodu. Tu się kurwa nie da żyć, na nic nie starcza, rzuciłem nawet palenie, żeby zaoszczędzić i jak kasy nie było, tak nie ma. Chyba pomyślę o wyjeździe za granice, bo nie wierzę, że tutaj poziom mojego życia się zmieni. Całe życie ubrania z lumpeksu (czasem fajnie by było sobie kupić coś nowego…), samochód najtańszy byle jechał, żarcie chuj wie jakie z sieciówki, z całą tablicą mendelejewa, gumki najtańsze, piwo najtańsze, całe życie kurwa wszystko najgorsze i byle jakie! Nie chcę wiele, ale kurwa, czasem chciałbym w niedzielę zjeść obiad z dziewczyną w restauracji, czy wyjść do kina albo na koncert, ale nawet na bilet rzadko starczy. O własnej chacie boję się nawet myśleć. Nie jestem jakimś lebiodą, potrafię sporo rzeczy zrobić, roboty ciężkiej też się nie boje (o ile wiem, za co robię, a nie po 10 – 12 godzin dziennie za 1500 miesięcznie), ale kasy jak nie ma, tak nie ma! Czemu tak kurwa musi być!?

65
85

Komentarze do "Brak kasy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. „Doszło do tego, że jeżdżę autem właściwie bez hamulców, bo nie mam na części” – no dobra, a na paliwo masz?

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Bo to jest jebane błędne koło.
    I niestety trzeba spierdalać na zachód. Pozdro.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Człowieku ja bym zapierdalał z chęcią 10-12 godzin za 1500 zeta miesięcznie…

    0

    2
    Odpowiedz
  5. Plus tego to taki, że rzuciłeś palenie 🙂 ale spoglądając prawdzie w oczy to skoro myślisz, że sporo potrafisz to coż, jedz za granicę. Pozdro.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Bo to Polska właśnie…

    1

    1
    Odpowiedz
  7. Dzisiaj GUS podał taki oto komunikat: „w grudniu ubiegłego roku przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło 4 tys. 15,37 zł. To oznacza, że wzrosło o 4,4 proc. w stosunku do grudnia 2010 roku” hmmm…. Czyżby ktoś tu kłamał?

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Do komentarza nr 3- no i właśnie przez takich,co się nie cenią i nie szanują, stawki są jakie są.
    1500zł… powiedzmy, że praca poniedziałek-piątek, niech będzie po 10 godzin, dni pracy w miesiącu około 22 zawsze jest.
    22×10=220
    1500zł/220=6,81zł za godzinę.
    Przy 12 godzinach.
    22×12=264
    1500zł/264=5,68zł
    Szmacisz się…

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Welcome to Biedolandia.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. @7 no pewnie kurwa, lepiej nic nie zarobić niż 1500. Haha, szacunek. Jak słyszę takich, co to za 5 zł/h nie będą pracować, bo się szanują to mi się nóż w kieszeni otwiera. No pewnie, kurwa, skoro można nic nie robić i być na garnuszku rodziców. Ja mam 17 lat i zapierdalam jak tylko mogę, żeby tylko matkę odciążyć…

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Ciesz się, że masz dziewczynę…

    0

    1
    Odpowiedz
  12. No to jak stać Cię na paliwo, to nie gadaj, że kasy nie masz…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Wpis nr.7 Zgadzam się z tobą w 100% do wpisu nr.9 Jak masz 17 lat to możesz sobie popracować za 1500 zł żeby mieć na piwo i gumki. Tylko że jak masz 20 lat więcej i zgadzasz się na taką stawkę to połamanym ci łapy i wysłał na wulkaniczną wyspę. Przez takie łajzy istnieją takie stawki. Jak by nikt za tyle się nie zgodził to musieliby zapłacić więcej.

    3

    0
    Odpowiedz
  14. O masakra !!! Fajnie koleś że pomagasz mamie , ale kochany za 1.500 zł jestem ciekawa czy jesteś w stanie utrzymać rodzinę ??? Ja niestety nie jestem w stanie dojeżdżać oraz utrzymać rodzinę a gdzie jeszcze opłacić przedszkole z tego i nianie … mój mąż zarabia 2,500zł fakt płacimy kredyt za mieszkanie i ślub ok 1000 = rachunki – ja nie pracuje bo mieszkamy w malej miejscowości i jak obliczałam wszystko niestety i tak byśmy żyli z męża a nawet bym musiała jeszcze czasem dołożyć żeby opłacić nianie !!!! Polska to do dupy kraj !!!!

    0

    1
    Odpowiedz
  15. U mnie było dokładnie tak samo. Spakowałem mandżur i do Niemiec. Mam teraz 2 auta leje pod korek 98ke. Z gazu się tylko śmieje. Auto daje na serwis i każe oryginalne części dawać żeby się nie zabić. Dziecko mam miesięczne nie wpadka tylko planowane. Kupuje mu ubranka i żarcie nowe co tydzień. Nigdy więcej jebania za półdarmo i dostawania po plecach. Bierz dziewczyne i spierdalaj z tego bagna póki jeszcze nogi noszą. Bezzwłocznie!

    1

    1
    Odpowiedz
  16. To wez kredyt np. http://e-m2m.pl/5af6842a4b142 – za pierwszym razem najkorzystniej . Kup nowy samochód, stary sprzedaj albo zrob z siebie jadno osobowa firme przewozowa

    0

    0
    Odpowiedz