Pierdolone bezrobocie

No dobra, pierwszy raz jestem na chujni. Można się wyżalić… no to moja kolej.
Kurde, zatem dowala mi fakt, że nie mam pracy. Ani stałej, ani dorywczej. Mam dziecko, wynajęte mieszkanie i pusty portfel. Po nocach śni mi się eksmisja. Rzygać mi się chce takim życiem. Co bym nie zrobiła jest do bani. A dlaczego nie mam tej cholernej roboty? Bo nikt nie zatrudni samotnej matki, bo ktoś musi łebka ze szkoły odebrać i lekcje odrobić. A ja taka debilka byłam, że zaciążyłam jako nastolatka i nie mam wykształcenia. Normalnie, 25 lat i zero sukcesów, tylko poracha!
Nic mi nie ulżyło – chujnia nie działa. Znowu mi się przyśni eksmisja. Jakim, kurwa, kosztem ja żyję od siedmiu lat? Zero dla siebie, dziurawe buty i głód, tylko po to żeby łebek miał to, co najlepsze. Bo on musi, bo jak go szczeniaki zaczną wyśmiewać, to sobie nie wybaczę. I szmaty bajeranckie i zabawki ponad stan, cholerne zajęcia dodatkowe, a matka ścierwo. Konsekwencja wyborów, każdy powie, tylko że ja chcę na siebie zarabiać, a nikt mi szansy nie da.

71
52

Komentarze do "Pierdolone bezrobocie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nic mądrego Ci nie powiem, ale sama wiesz, że ponosisz konsekwencje swoich błędów. Teraz są takie opcje, że zatrudniają ludzi do reklamy przez telefon, mogłoby być coś dla Ciebie, zawsze jakiś grosz. Są też te licea dla dorosłych, co prawda, poziom tam nie jest wysoki, ale papierek dostaniesz… Nie wiem, co powiedzieć. Mam nadzieję, że powiedzie Ci się, najważniejsze, żeby nie brać kredytów itd., bo potem przesrane po całości.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Nie rozpieszczaj dzieciaka swoim kosztem. Życzę znalezienia pracy.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. No, niestety takie nastały czasy. Ja jestem kawalerem, mam sezonowa pracę, przez zimę gniję w domu i trudno mi się opłacić. Martwię się też jak chuj. Ty masz gorzej, wiem, bez pracy z dzieckiem, ale szukaj dalej, w końcu się uda. W chuj jest takich ludzi jak Ty. Nie jesteś sama. Powodzenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Hej! Na wstępie muszę napisać – przykra ta chujnia i szkoda Cię. Mam nadzieję, że znajdziesz mimo wszystko jakąś robotę. Jednak jedna rzecz mnie uderza: skoro przeszkadza Ci, że nic nie masz, to czemu kupujesz dziecku 'szmaty bajeranckie i zabawki ponad stan’? Życie ponad stan jest z definicji ponad stan, krótkowzroczne i głupie. Nie możesz dziecka nauczyć, że Twoim kosztem może mieć wszystko. Nie zrozumie potem, że czasem musi też sobie odmówić, rozpieścisz go i będziesz zawsze miał przejebane. Psychoza 'jak nie będzie miał rzeczy to się będą z niego śmiali’ jest w Twojej głowie. Oczywiście, wiem, że chcesz dzieciakowi zapewnić wszystko co najlepsze, ale bez przesady. Skromniej, a z miłością to zawsze lepiej niż przepych, a w chwilach słabości narzekanie i pretensje. Naucz dzieciaka chodzić z podniesioną głową nawet, jeśli inni materialnie mają więcej od niego. Ja sam nie miałem dużo, i po prostu jako wyjście z sytuacji nauczyłem się zarabiać pieniądze odkąd byłem nastolatkiem. Ale za to miałem kochających rodziców, którzy nauczyli mnie że można być oszczędnym i mieć w dupie cudze fiksacje na kasie i dobrach materialnych. Życzę Ci tego z całego serca. Powodzenia!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. No, chujnia po całości. Jednak w sytuacji, w której się znajdujesz (czyli na bezrobociu) i tak dobrze sobie radzisz. Patrz, jakoś twój dzieciak ma te szmaty bajeranckie, zabawki i zajęcia dodatkowe czyli jakoś przypilnowałaś, żeby do tego doszło. Nawet nie wiesz, ile dzieci chciałoby mieć taką matkę jak ty. Przeszłości nie zmienisz i nie wkręcaj sobie, że jesteś ścierwem, bo to nie ma sensu. Nie poszłaś na skrobankę, dziecko jest zdrowe, ty jesteś zdrowa, macie co jeść i pewnie łepek cię kocha jak szalony. To jest dużo. Jak dla mnie masz jaja. Skoro potrafisz utrzymać się z dzieckiem bez pracy, może wykorzystaj ten czas i zastanów się nad jakimś studium, które da ci zawód np. technik farmacji, fizjoterapeuta, coś z hotelarstwem itp. Trwa tylko dwa lata, nic nie płacisz, a i tak nie wysiedzisz tego w domu. Buziak

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Tak to już jest w tej jebanej Polsce.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. To nie jest kraj, gdzie można sobie pozwolić na dzieci. Wyjątkiem są bogaci rodzice, dobrze płatna praca, gdzie liczą się plecy i jeszcze raz kurwa plecy. Masz chujnię wysokiego stopnia, współczuje, choć moje życie do lekkich też nie należy. O dzieciach nie myślę, bo to kurwa bez sensu, chaty nie ma, praca marna, osobiście dorabiam żeby kupić sobie własne cztery ściany, co osiągnę jak będę już ledwo się ruszał. Nie winię Cię, bo dzieci muszą się rodzić, ale kurwa za co je wychować, paradoks. W dziczy byłoby chyba prościej. A niech to już wszystko pierdolnie, cały świat, bo to supeł nie do rozplątania. Moja kobieta też żyje iluzjami, nie ma pracy, kończy studia bez perspektyw i kurwa jeszcze pierdoli mi głupoty że za ok. 3 lata chce mieć dziecko, co przyprawia mnie o zawroty głowy. Wszyscy za kilka lat spotkamy się pod śmietnikiem albo w zapchlonej spelunie, gdzie właściciel będzie niczym posiadacz bogatej posiadłości, za co przysługiwać mu będzie pierwszy łyk taniego wina. Polak, choć lubi być jebany w dupsko, to nawet on ma swoje granice i sięgnie w końcu po widły. Desperacja, frustracja i zgniły honor społeczeństwa niedługo zawita na ulicach. Życzę powodzenia.

    2

    0
    Odpowiedz
  9. Oceniam Twoją chujnię na 4+. Może sponsoring?

    0

    0
    Odpowiedz
  10. No fakt, trochę wcześnie zaczęłaś, ale dzieciak już jest i trzeba go ukształtować na porządnego obywatela. Nie wiem skąd jesteś, bo w dużych miastach to praca zawsze się znajdzie, na wsi może być problem, chociaż tam można marchewkę sadzić i sprzedawać. Masz dwie ręce, jesteś zdrowa, to i tak masz jakieś szanse. Kwestia czy masz z kim dzieciaka zostawić, bo jeśli tak, to nie jest tak źle. Na pewno też, mimo braku wykształcenia, masz jakieś zdolności, czy to manualne, czy zmysł biznesowy. Jeśli biznesowy to możesz zarobić nawet przez allegro, jeśli manualny to praca przy pakowaniu itp. Moja teściowa umie sprzątać i nawet nieźle zarabia. Naklej ogłoszenia typu – sprzątanie mieszkań, mycie szyb etc.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Wiem, że niezbyt istotne, ale ile ma maluch?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. KURWA MAĆ. Nie inwestuj w gadżety czy modne ciuchy, ale przede wszystkim w Waszą więź i miłość, a ponadto, do kurwy nędzy, w ROZUM dzieciaka! Jak mały będzie bardziej rozgarnięty i lepszy w wynikach w nauce od innych, to może być ubrany nawet w wór po kartoflach zamiast mieć najnowszego iPoda4 czy inne chujostwo w kieszeni, a mimo to i tak będzie klasowym debeściakiem, z którym wszyscy będą chcieli się kumplować. A w Twojej sytuacji, idź do powiatowego urzędu pracy, zgarnij 40 patoli i załóż własną firmę – po polsku piszesz bezbłędnie, więc może korektorka tekstów dla biur tłumaczeń, których w chuj dokoła, albo wymyśl cokolwiek innego, póki tylko chyląca się ku upadkowi Unia wciąż sypie groszem po sprzedaniu dobrej ściemy, zwanej biznes planem? Przemyśl to sobie i coś w końcu sama zmień, bo inaczej chujnia będzie na zawsze Twoim drugim „ja”. Trzymam kciuki za pozytywne zmiany. Nos do góry, mała :-).

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Kumam Twoją chujnię. Jesteś bardzo dzielną kobietą. W tym kraju 80% ludzi śni o eksmisji, utracie roboty. Żyjemy w ekonomicznym terrorze. Trzymaj się mocno, bądź twarda jak skała, zobaczysz że życie Ci odpłaci. Masz coś bardzo cennego – własną rodzinę, syna, który – jak dorośnie – też zrobi dla Ciebie wszystko. Szukaj intensywnie, coś się znajdzie. Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. @8 na takich ludzi jak ty brak jakichkolwiek słów… faktycznie wspaniała rada dla biednej dziewczyny.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. @11. Skoro autorka poprawnie pisze po polsku to może poradź jej żeby została np. pisarką (wystarczy napisać drugiego Harrego Pottera i kasa spada z nieba) albo nauczycielką polskiego (tu kasa trochę mniejsza jednak), albo dziennikarką w GW? Jest tyle opcji, a życie jest TAKIE PROSTE. „Napisz biznesplan, zostań korektorką (albo modelką) i miej wszystko w d*” Jeżeli takie są wasze rady to współczuję toku myślenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. @11 jedna uwaga – w PUPie dają 20 tys., 40 jest do zgarnięcia w unijnych, ale te konkursy są tylko co jakiś czas. Poza tym komentarz w pełni popieram i podpisuję się obiema rękoma. Pozdrawiam!

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Tez byłam samotną matką, też było mi ciężko. Dodatkowo opiekowałam się chorą babcią. I nigdy, przenigdy o dziecku nie mówiłam „łebek”. Coś mi się zdaje, że tej pracy to ty tak szukasz, żeby nie znaleźć.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. A to ja – autorka
    – sama jestem to po pierwsze
    – po drugie jak mówię „chujnia” to i łebek będę;)
    – sama w sensie sama – nikogo do pomocy, jedna koleżanka w wyjątkowej sytuacji pomoże się zająć – o ile ma czas,
    – łebek ma siedem lat
    – tak już jestem skonstruowana że chomikuję. Był czas kiedy pracowałam w UK i wtedy nakupiłam szmat, i zabawek dla niego na kilka lat w przód – lepszych niż niejedno dziecko z bogatej rodziny tutaj ma,
    – mieszkam na śląsku, robota jest
    – a kto powiedział że nie ma? tylko na dwie zmiany, na 12h… i tu jest sedno! młody ma szkołę na dwie zmiany – raz rano, raz popołudniu. Choćbym na głowie stanęła nie pogodzę opieki nad nim z pracą i uczę się chujowicze – ja nie jestem nieogarnięta, tylko mnie życie w dupę kopie. Babcia mi się marzy albo charytatywna niania… bo widzicie gdybym poszła na nianię oddałabym jej minimum 500 zł z wypłaty. A zarobku 900 – warto?
    No właśnie, i dlatego inwestuję w łebka, czasem i uwagą poświęconą. Dodatkowo co rok na miesiąc wyjeżdżam do tej Anglii żeby zarobić na nowe szmaty dla niego, jak dzieciak chodzi w worku na ziemniaki, to wpada w kompleksy i przestaje chcieć się uczyć. Poza tym nie on winien, że tak a nie inaczej żyjemy,
    – praca od 8- 16 moje marzenie- dostępna dla dziewczyn po studiach i bezdzietnych, ot co.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Ej tak czytam i widzę, że w miarę rozgarnięta i fajna dziewucha z Ciebie. Głowa do góry, jakoś to będzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. to znowu autorka:)
    szkoda że rozgarnięciem się nie najem
    a ten post powinno się pokazywać dziewczynkom w gimnazjum coby nie zachodziły… 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Poszukaj pracy na Niania.pl

    Jednym dzieckiem się opiekujesz to co ci zaszkodzi jak ktoś ci podrzuci drugie dziecko i dwójką się będziesz zajmować.

    Sama tam znalazłam pracę i zarabialam do 1300 zl na miesiąc 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Witam,
    Nie jest tak jak myślisz, gdybyś żyła w innym kraju to na pewno otrzymałabyś pomoc. Ja mam maturę i różne kursy ; wózki, suwnicę, koparki, prawko B,C, świadectwo kwalifikacji, kartę kierowcy.
    A ciągle dostaje jakieś śmieszne propozycje pracy za stawki głodowe.
    Prawda jest taka, że jak pracujesz trzy miesiące w konkretnej pracy – Niemcy, Dania, Holandia, Norwegia to zarobisz więcej niż w Polsce w 15 m-cy
    ~ Tutaj jest chujnia stąd trzeba uciekać, szkoda życia !!!

    0

    0
    Odpowiedz