Chujowi hydraulicy

Ale sie wkurwilem wczoraj! Umowilem sie tydzien temu z hydraulikiem zeby wykonal u mnie w domu mala przerobke instalacji gazowej (wstawienie jednego malego kolanka w rure) i przerobienia instalacji wodnej by mozna bylo podlaczyc jebana zmywarke i pralke w kuchni. Wg mnie robota na max kilka godzin, bo gdybym mogl sobie sam wystawic kwitek ze rury sa szczelne, to sam bym to sobie zrobil! Mial przyjechac rano i mi to zrobic wiec kurwa specjalnie wzialem sobie dzien wolny z pracy. Gdy przyjechal zaczal wymyslac, ze jest to chuj jeden wie ile roboty i ze przyjedzie za tydzien bo dzis juz nie zdarzy i ze jeszcze bedzie mnie to kosztowalo jebane 800 zl!!! Chyba ocipial kretyn jeden! 800 zl za wstawienie jebanego kolanka i podlaczenie kilku trojnikow i dwoch dodatkowych zaworkow!?!? Tyle to ja bym chcial zarabiac dziennie! No ale… powiedzialem mu, ze po pierwsze mial zrobic to dzis i specjalnie wzialem na ta okazje wolne z pracy, a po drugie ze koszt tej przerobki + dodatkowe rury to maksymalnie 400 zl. A po trzecie, ze dziekuje mu bardzo za to ze mnie do wiatru wystawil. No i chujnia jak nic! Stwierdzilem, ze jak jestem juz w domu to zadzwonie do jakiegos innego „fachowca” i zapytam czy moze to zrobic mi dzis. No i dzwonie… jeden, drugi, trzeci… zaden nie ma czasu albo chce tez jakies masakryczne pieniadze za taka pierdole. W koncu dodzwonilem sie do jakiegos speca i ten, mlaskajac bo chyba akurat cos jadl, mowi ze bedzie to mnie kosztowalo 600 zl bo to, tamto, sramto. A sral go pies! Ci wszyscy hydraulicy to tepe buce sa jacys! Chujnia na maksa, zmywarka kolejny miesiac juz stoi bez podlaczenia!!!

23
53