Jak gromadzić sadło?

Wkurwia mnie to że na tym jebanym internecie gówno piszą o tym. 178cm i nagromadziłem 101kg i to jest mój jakiś max genetyczny? Za chuja nie potrafię dobić do 120kg, a chciałbym te 115kg mieć. Chodzę na siłownię i potrzebuję tego sadła w przeciąganiach i pchnięciach, w bojach starycznych, ale z tym sadłem mam ciężko, jeszcze te 10kg żeby było więcej… Żaden tępy chuj nie powie co i jak robić, jak spowolnić hormony, czy zgromadzić więcej wody, kreatynę łykam, białko zmniejszyłem, bo białko spala więcej węgli. Kupiłem carbo do picia i osiągnałem limit, nie wiem co mam więcej zrobić, nie ma żadnej rady, przecież słodyczy nie mam zamiaru jeść bo to też sie przepali a cukrzyca mi nie potrzebna w życiu.

2
2

Komentarze do "Jak gromadzić sadło?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Gdy przeżresz 5 koła tak jak ja w luksusowych restauracjach, nawet tak zwanego „zdrowego jedzenia” to ja teraz mam tyle nadmiaru sadła, że dzień w dzień boli mnie brzuch i nie mogę zasnąć od tej jebanej otyłości.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Moja rada, bo sam jestem spaślak, aż brzuch mnie boli codziennie z otyłości tzw. oponki brzusznej:
    Żryj do 10 posiłków dziennie, pij do 10L napojów słodzonych na dobę, i nigdzie nie wychodź nawet na zakupy spożywcze, tylko siedź przed komputerem.
    Mało śpij, bo jak będziesz mało spał to będziesz kurwa więcej żarł – choćby z nudów lub ze stresu.
    Do śmietnika wychodź raz na kilka tygodni.
    Jeździj windą. Pij same maślanki codziennie przez rok lub 2 lata. Do tego jak robisz sobie herbatę/kawę to wsyp od razu całą paczkę cukru (1 kg).
    Nie kupuj żadnego rowera, nawet rowera domowego.
    Wybieraj Taxi zamiast dźwiganie ciężarów.
    Jak gdzieś jedziesz publiczną komunikacją to siadaj zamiast stać.
    Zamawiaj napoje kurierem zamiast dźwigać napoje, które dzięki swojej masie litrowej pomogą lepiej spalać tłuszcz, bo są podczas spaceru ze sklepów dodatkowym obciążeniem, a więc przyspieszają proces spalania tłuszczów.

    Kurwa, gdybym to wszystko wiedział wcześniej…
    Teraz już wiem, jakie mam zjebane nawyki, ale mi choroby i tak aktualnie uniemożliwiają zmianę.
    Ale to już tylko niedługo i asta lavista tłuszczu!

    3

    0
    Odpowiedz