jebana zawodowka

Od 1.5 roku chodze do zawodowki na kierunku kelner. Zacznijmy od tego, ze praktyki to jebane gowno gdzie placa nam po przeliczeniu 4zl/h i nie dosc ze mam kierunek kelner to zapierdalam na kuchni jak murzyn. Dobija mnie to, poniewaz nie chce wiazac przyszlosci z tym kierunkiem i moje chodzenie do tej szkoly to tylko strata czasu, jedyny plus to to, ze dostaje jakies 318zl za miesiac (czesto to moje jedyne pieniadze na miesiac). Chcialbym sie przepisac do liceum, nie miec praktyk bo chce mi sie plakac na sama mysl ze musze zapierdalac 8hx3dni w tygodniu na kuchni za psie pieniadze, chcialbym isc do liceum ale chemia/biologia/niemiecki to cos czego nie mialem przez 1.5 roku a w liceum to jest i nie wiem czy dam sobie rade, nienawidze robic tego co robie i wstydze sie tego gdzie chodze do szkoly. Czasem naprawde siadam i probuje sie uczyc tego co ucza sie w liceum zeby nie czus sie gorszym, ale po 10 minutach mi przechodzi bo mam w glowie „po co ja sie tego ucze skoro i tak mi sie to nie przyda w zawodowce” kurwa ciezko mi. Moze niektorzy mysla sobie hoho ale ty masz duzo wolnego czasu i w ogole, naprawde moge oddac wszystko za pojscie do liceum, raz juz mowilem mamie zeby mnie przepisala ale ona ma wylane. Z 2 klasy zawodowki mozna sie przepisac do 1 liceum tylko najgorzej, ze juz jest drugie polrocze ja pierdole. Przez te praktyki nie mam checi do zycia ani troche

11
0

Komentarze do "jebana zawodowka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Hehe, patałachu. Coś ty, kurwa, myślał ? W zawodówce jest 2 razy cięższy zapierdol niż w liceum. Zaiste ci jednak rzeczę, że możesz to w pizdu rzucić, kupić bilet do Łodzi, wziąć pięć stów w łapę i staw się na tyrę pod Łódzkim Wydziałem Fabrycznym. Stanowiskiem twoim będzie skuwanie płyt chodnikowych kilofem przez 12 godzin (kromka suchego chleba i szklanka wody dziennie gwarantowana).

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Zaiste wpierw sięgnij po słownik gramatyki języka Polskiego, bo byków najebane aż się chuj pod dupę chowa.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Jak nie znasz dobrze nawet polskiego, to nie pchaj się na niemiecki. Odwrotnie: niemiecki murzyn nie nauczy się polskiego. Ale dam ci radę: jezyk migowy. Znam 8 języków, ale na codzien używam tylko3, i: pracuje gdzie chce. No i trzeba mieć talent aktorski. O tym: innym razem. śsrut.

      0

      0
      Odpowiedz
        1. Misiakie Gogakie.

          0

          0
          Odpowiedz
  4. Masz przejebane a będziesz miał jeszcze bardziej przejebane jak skończysz zawodówkę. Wiesz dlaczego ? Ponieważ na razie kelner ma boki w pracy tzw. napiwki, które trafiają do jego kieszeni. Te kurwy chcą wycofać gotówkę i pozostawić tylko płatności bezgotówkowe. Domyślasz się które kurwy? W związku z tym taki chuj jak zobaczysz napiwek bo żaden klient nie będzie przelewał kasy na Twoje konto a jeśli już jakimś cudem przeleje to skarbówka zajebie Ci część napiwku. Reasumując może jednak warto przepisać się do liceum a następnie skończyć studia. Chujowo zapowiada się praca kelnera w przyszłości. Powodzenia młody.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. On ma rację ! Jak szkoła mu nie pasuje, to niech idzie do roboty. Ja przed maturą nauczyłem się prowadzić ciężarówkę-wywrotkę. To mam i jedno i drugie. Bzibziak. śrut.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. niech kurwa gość do klientów chodzi z terminalem jak bezdomni i klechy XD

      1

      0
      Odpowiedz
  5. Zaiste ci powiadam, patałachu, że i tak skończysz skuwając stary asfalt kilofem u Pana i władcy twojego Mesia oraz będziesz po godzinach kradł krokodyle, chlał jabole i walił do głównego zbiornika.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Zawodówki a nie zawodowki.
    Gówno, a nie gowno.
    Przed gdzie dajemy przecinek.
    Płacą, a nie placa.
    Ponieważ, a nie poniewaz.
    Nie chcę, a nie nie hce.
    Wiązać, a nie wiazac.
    Przyszłości, a nie przyszlosci
    Miesiąc, a nie miesiac.
    Pieniądze, a nie pieniadze.
    Chciałbym, a nie chcialbym.
    Chęci, a nie checi.
    Grammarnazi

    1

    1
    Odpowiedz
  7. Po skończeniu zawodówki masz chociaż jakiś zawód. Co masz po LO ? Delikatnie mówiąc gówno.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Przecież tego co się człowiek uczy w 2/3 letniej zawodówce lub 4/5 letnim technikum można się nauczyć w 3 miesiące pomagając jakiemuś specjaliście, a w międzyczasie przeczytać 3 książki branżowe (1 miesięcznie to wchoooy roboty-_-) Także według mnie lepiej zdobyć w ogólniaku jak najszerszą wiedzę, zobaczyć co Ci się podoba, otworzyć sobie drogę na studia w przyszłości jakby Cię taki smaczek złapał i na boczku nauczyć się jakiejś wąziutkiej fachurki typu malowanie. Ludzi bardziej interesuje co umiesz, a nie co skończyłeś.

      0

      0
      Odpowiedz
  8. mi wiele dekad temu w ogóle kurwa nie zapłacili za praktyki to i tak masz sie z czego cieszyc

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Ja znam 2 przypadki, w których praktykant sam musiał płacić jakieś kilka złotych na godzinę, żeby móc mieć praktyki. Ostro 😉

      1

      0
      Odpowiedz
      1. tzw. płatne staże? XD

        0

        0
        Odpowiedz
        1. Tak, płatne, tylko z płatnością odwrotną hahah 😉

          1

          0
          Odpowiedz
  9. mi dekady temu nie zapłacili w ogóle

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Weź typie lecz swoje problemy z pamięcią, bo piszesz jeden po drugim identyczne wysrywy.

      0

      1
      Odpowiedz
      1. Weź typie lecz swoje problemy z pamięcią, bo piszesz tylko o cudzych komentarzach a nie pamiętasz co robiłeś ze swoim życiem
        Podpowiadam kurwa gówno widziałeś, gówno słyszałeś, gówno wiesz dlatego gówno piszesz o sobie.

        0

        0
        Odpowiedz
  10. A ja zaluje ze jak chodzilem do zawodowki to sie bardziej uczylem tych ogolnych przedmiotow zamiast kierunkowych
    i przez to kurwa teraz nie umiem zawodu i musze sie sam sie doszkalac.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. To se „doszkaj”, albo idź gdziekolwiek i powiedz że „to umiem robić”. Tak większość Polaków mówi. No, ale trzeba mieć odwagę żeby to powiedzieć.

      0

      1
      Odpowiedz
  11. Zawsze wszyscy mysla o kims ze ma duzo wolnego czasu.
    Niestety kazdy mysli ze sam ma najwiecej kurwa do roboty a inni to te jedynie nieroby.
    Chyba przestane sie tym przejmowac bo tez mnie to irytuje.

    2

    0
    Odpowiedz
  12. trzym sie byku, ucz wytrwale i dasz rade!

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Pierdol zawodówkę, śmigaj do jakiegoś zaocznego liceum, odpierdol wszystkie wyniki na minimum (minus dopuszczający), a ucz się tylko z tych, z których będziesz pisał maturę. Podstawa to jest oczywiście historia i matematyka (jebany fundament każdej nauki, od społecznej przez przyrodnicze aż do inżynierki) i zapisz się na jakieś fajne studia, które Cię ciekawią (pies to jebał w jakim trybie bo jak się czymś naprawdę interesujesz to będziesz lepszy po zaocznych/wieczorowych w Nowym Sączu niż ktoś z dziennych na odpierdol po Cambridge albo innej Sorbonie 😉

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Pierdol to gastro i idź do szkoły dla dorosłych albo do tego liceum dziennie o ile możesz liczyć na pomoc rodziców. Wiem wiem presją że jesteś starszy. Za 5 lat się okaże że 5 lat różnicy to chuj nie różnica. Druga sprawa to wyjdź z inicjatywą, ogarnij w necie jak się przepisać do liceum i ogarnij to przed wakacjami żebyś w przyszłym roku już się uczył. Nigdy nie jest za późno żeby się ogarnąć.

    2

    0
    Odpowiedz
  15. Albo się narobisz podając jakimś leszczom schabowego na sałacie, albo się narobisz przy książkach. Wolę to drugie. Im więcej czytasz tym więcej wiesz. Im więcej wiesz, tym więcej rozumiesz. Im więcej rozumiesz, tym więcej możesz. Im więcej możesz, ruchasz lepszy towar 😉

    1

    0
    Odpowiedz