Kobity brudasy

Pracuję w pewnej dużej firmie od stycznia. I dopiero dziś podczas wizyty w toalecie przylukałam osobę, która DOKŁADNIE umyła ręce: zmoczyła, porządnie namydliła i obficie spłukała – aż miło było dyskretnie spozierać. Serce roście, że jednak jest jeszcze duch w narodzie!
Ale pozostałe kobity(do męskiej nie mam zwyczaju się zapuszczać)? Ledwie skropią łapy wodą! Wstyd!
Morał: wizyty w toalecie są bardzo pouczające – tylko tu dowiesz się najlepiej, komu nie podawać ręki.

28
50

Komentarze do "Kobity brudasy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie masz problemów. Serio, ta strona nie jest dla Ciebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Jest duch w narodzie ale podglądaczom- śrut pod pachę. Po co gibasz do kibla? Sensacji szukasz? Zajrzyj w majtki i wal.Majtek brak? Wal w garść!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Dlatego od jakiegoś już czasu wolę po prostu zwyczajnie powiedzieć cześć.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Z dawien dawna prawda jest taka że kobiety to często większe fleje od facetów…wlezie takie odszcza się nie podetrze tampon z krwią pierdolnie na sufit,w dupie pogrzebie i zadowolona.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Po co myć ręce, skoro mam sterylnie czystego ptaszka? Na łapy też sobie nie leje…

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Rece myje zanim chwyce w nie ptaka. Nie mam ochoty nabawić się syfu.

    0

    0
    Odpowiedz