Laski i dranie

Chujnia o tym, że kobiety wolą drani… wiem, że oklepane ale niestety po raz kolejny znalazło to potwierdzenie i jest to trochę żałosne. Czuję z tego powodu butthurt, bo ja jestem raczej uprzejmy dla kobiet i nigdy nie traktuje ich jak przedmioty, ale dochodzę do wniosku że źle robie, bo powodzenie mam delikatnie mówiąc słabe. Rozglądając się dokoła widzę, że najbardziej podobają się laskom prawdziwe, rypane z ciężkich kloców skurwysyny.
Otóż mój sąsiad, jegomość nieco młodszy ode mnie (mam 26 lat) miał do niedawna dziewczynę. Całkiem atrakcyjna, do rzeczy, z dobrego domu jak to się mówi. On z kolei koleś delikatnie mówiąc niezbyt ciekawy. Nie chodzi tylko o wygląd ale o całokształt – zachowanie, zainteresowania, itd. Zastanawiałem się co ona w nim widziała, no ale mniejsza o to. Ta dziewczyna była z nim 5 lat, ale niedawno on postanowił z nią zerwać bo mu „się znudziła” jak tłumaczył. Znalazł sobie pod koniec związku jakąś inną i spotykał się z dwiema jednocześnie.
Otóż byłem świadkiem sceny jak ta jego laska do niego przyszła i on jej w dość bezpośredni sposób zaczął nawijać, że on ma inną i w ogóle żeby spadała na drzewo. Niszczył ją tą gadką strasznie, rzeźnia totalna, myślałem że panna rozpadnie się na kawałki. Tylko wyczekiwałem odgłosu siarczystego liścia w ryj. Ale gdzie tam! Laska łkając, wyobraźcie sobie, zaczęła go przepraszać, że była dla niego taka a taka i że się poprawi i w ogóle, żeby dał jej szansę i wszystko będzie super. Podsłuchiwałem (nie mogłem się powstrzymać) jak urzeczony. Ta kobieta, która zawsze mi się wydawała do rzeczy, inteligentna i w ogóle, nagle zaczęła się zachowywać zupełnie bez godności, totalnie bezmyślnie. Zupełnie tak jakby w jej mózgu siadł nagle jakiś bezpiecznik. Błagała go żeby z nią został, po tym co się dowiedziała!
Ale nie to jest najlepsze. On w końcu powiedział jej „jak chcesz to możesz zostać ze mną na noc, ostatnią noc, ale rano będziesz musiała spieprzać i żebyśmy się więcej nie spotkali” Cytuję dosłownie! I ona się zgodziła! Po 5 latach związku na coś takiego, takie poniżenie, dosłownie dała sobą wytrzeć podłogę!
Ok. powiecie koleś jest dalece nie w porządku, zachował się jak ostatni czereśnia i to nie była jedyna tego typu jego akcja. Takich kolesi jest na pęczki. Ale do cholery co robią z takimi typami fajne, normalne dziewczyny? Same proszą się o takie coś. Mega chujnia powiem wam i jakby ta laska wyszła na ulicę, napisała sobie na plecach „20 złotych” i wypięła dupę to miałbym do niej większy szacunek niż po tym co słyszałem. No i napisałem swoją chujnię bo mnie takie akcje wytrącają z równowagi i w ogóle mam dziś takie pytanie do dziewczyn: do reszty was popierdoliło?

169
61