Wracam dziś z roboty autobanem, bo wczoraj trochę popiłem, bilet miałem jakbyco. Siedzę sobie spokojnie a tu siada przede mną jakaś laleczka młoda. Uśmiecha się, to ja się szczerzę do niej też, co tam. Patrzę a ona zaczyna rozpinać suwak w bluzie od szyi do cycek, myślę -co jest kurwa, ukryta kamera czy inny chuj, a może pojebana jakaś psycholka- w każdym razie pała już stoi. A tu nagle ona wyjmuje zza bluzy identyfikator i mówi „kontrola biletów”. Ach ty mała oszustko…
35
27
Wróć do podstawówki i poucz się ortografii.
Hahaha ale dobre. Chciałbym zobaczyć wtedy Twoją japę pijaną. Pozdrowienia z bunkra.
tagbyło
wytrzepałem ją na oczach pasażerów w te cycki. zaskoczyłem ją tak, ze zanim coś powiedziała już trysnąłem jej w pyszczek i zamoczyłem ten identyfikator..