Monstrum bądź człowieka opisanie

Witam, być może ktoś czytał moją wcześniejszą wypowiedź o tytule „O ćpaniu i wolności słów kilka oraz wolna amerykanka”. Powinno to dać nieco wglądu na mój światopogląd. Zatem, czym jest człowiek, czym jestem ja, ty, oni. Wpierw chciałem poruszyć ten temat od strony głęboko metafizycznej, ale to chyba nie odpowiednie miejsce, więc napiszę co wkurwia mnie w tej sprawie w bardziej przyziemny sposób. Więc, od dawna zauważyłem jak ludzie potrafią nienawidzić innych, praktycznie bez powodu, mówię tu o osobach nieznajomych. Robią coś, by drugi poczuł się gorzej, samemu odczuwając satysfakcje. Jak miło byłoby zobaczyć na ulicy ludzi cieszących się swoim towarzystwem, pomagającym sobie nawzajem zwalczać te mniejsze jak i większe problemy. Niestety, jedyne czego mogę oczekiwać to wpierdol, rabunek, w najlepszym przypadku rzucone „kurwa ty jebany cwelu” w moją stronę. Oczywiście przesadzam, większość i tak przechodzi obojętnie. Można spytać dlaczego ja sam nie jestem tym ideałem, o którym pisze. Bo wiem, że większość prób bycia miłym człowiekiem skończyło by się na posądzeniu mnie o sekciarstwo, złodziejstwo czy inny pedofil. Teraz najlepsze, teraz to ja jestem tym, który nienawidzi, lecz zarazem kocha ludzi za to jakimi są. Czuje ogromną empatie do innych i uwielbiam ten stan bliskości, pozytywnych relacji między ludzkich, lecz nie cierpię ich za to że oni tego nie potrafią. Rozumiesz, mógłbym wyjść na ulice i drzeć pape, „peace bro, bądźmy kumplami”, lecz zdaje sobie sprawę że zostałbym wyśmiany. Nigdy nie myślę stereotypowo, ale tutaj nie potrafię się przełamać, i pod tym względem wrzucam ogólnikowo wszystkich do jednego wora z napisem „ludzie”. I przeczę samemu sobie, przeca to jak wojna o pokój. Pacyfikowanie na siłę. Mam komuś dać po ryju, żeby on nie dawał innym. Brzmi jak oksymoron, a jednak… to chyba jedyne wyjście. Hmm, może źle się wyraziłem, chodziło mi raczej o tą posraną polską mentalność, której tak trudno zaakceptować inność. No dobra, dość tego niedojrzale emocjonalnego pierdolenia. Za tydzień buda – znowu pyski, których wolałbym nie oglądać, kolejne 8 miechów. Gitara mi się rozjebała – żesz kurwa, przymusowo muszę zaprzestać mojego jednego z niewielu hobby na czas nie określony Jest zimno – w dupie się poprzewracało przez te upały… Mógłbym tak pisać całą noc, niestety wszeochogarniająca chujnia, pozwoliła stworzyć jedynie taką dawkę wypocin. Kurwa…

25
37

Komentarze do "Monstrum bądź człowieka opisanie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dużo zależy też od tego jak Ty odnosisz się do innych i jakie robisz pierwsze wrażenie. Jak ja zaczepiam kogoś na ulicy i jestem schludnie ubrany i ogolony a nie we włosach do kolan albo spodniach po kostki, to chętnie ludzie rozmawiają. Tak samo ludzie na ulicy też często proszą mnie o pomoc w znalezieniu jakiegoś miejsca, to tylko taki przykład. Nikt nie będzie miły i sympatyczny w stosunku do Ciebie jeśli na dzieńdobry będziesz miał posępną minę i wyglądał jak żul, tak to już jest.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Rozumiem Cię. Cholernie mnie obrzydza ten kraj, ludzie którzy nienawidzą…tak po prostu, za to, że inni są lepsi, że mają więcej kasy… To jest tak żałosne i tak mnie dobija, że czasami mam po prostu ochoty pierdolnąć tym wszystkim i rzucić się pod ciężarówkę! Nie wiem, jaka będzie przyszłość Polski, skoro każdy jest tak negatywnie nastawiony na drugiego człowieka… Teraz zaczynam nową szkołę, już chce mi się żygać na samą myśl o tym, że znowu każdy będzie każdego obgadywał, chociaż go w ogóle nie zna, wywyższania się nad innymi. Kurwa czekam tylko, aż dorosnę, skonczę studia, zarobię trochę kasy i wypierdolę z tego kraju. Tu już nie chodzi o „ten cały patriotyzm”,ja osobiście wiem to, że Polska to silny kraj, ale teraz zmierza w złym kierunku, jeszcze niedawno nie tolerowałam tego, że ludzie masowo opuszczają Polskę, ale teraz już się kurwa nie dziwię, kurwa strach wyjść z domu w nocy, bo cię te „dresy” napadną, 13letnie panienki szlajają się pijane po mieście, a każda dziewczyna uważa się za wyjątkową, mającą swój niepowtarzalny styl życia. Ja pierdole, chciałabym zmienić ten kraj, staram się być dobra, pomagać innym ludziom na ulicy, bo zmianę trzeba zacząć od siebie, ale do jasnej cholery pojedyncze osoby nic nie zdziałają, więc, ludzie błagam Was, zmieńmy się!! Pewnie nikt tego nie przeczyta, ale cóż musiałam to wszystko wyrzucić z siebie, a autora powyższego postu pozdrawiam i życzę siły w radzeniu sobie z polskim społeczeństwem. Ave kurwa

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Akcent z Sapkowskiego w tytule jak widzę;) Na początek w kontekście twojego wpisu warto przytoczyć słowa Friedricha Nietzsche’go:
    „Gdyby człowiek zdał sobie sprawę z tego jak nędzną jest istotą z pewnością popełniłby samobójstwo”. Nienawiść i okrucieństwo to niestety od wieków przywara naszego, w tym sensie negatywnie wyjątkowego gatunku. Odczuwanie satysfakcji z krzywdzenia ludzi, zarówno psychicznego, jak i fizycznego jest zwykle oznaką głębokich kompleksów wewnętrznych takiego osobnika. Według psychologii wszystko leży w naszych umysłach i ja się z tym zgadzam. Ostatnio czytałem w internecie artykuł o katowanym szczeniaku, przez długie dni skalpowano go, nacinano nożyczkami, obcięto ucho… do końca dnia nie opuszczała mnie myśl jak człowiek może być takim skurwysynem i do czego taki ktoś jest w stanie się posunąć w stosunku do drugiego człowieka.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. zazdroszczę Ci takich problemów.

    0

    0
    Odpowiedz