„Napisz, co Cię boli”

– głosi dewiza tej strony, więc piszę. Piszemy. Opisujemy swoje smutki, bolączki, wkurwy. Wylewamy swoje żale, negatywne emocje, etc. W końcu temu właśnie służy to forum, nie?
A jednak, co niektórzy komentujący kwestionują funkcję chujnia.pl. Nazywają wpisy wysrywami, pierdoletami, a autorów mieszają z błotem. I ja mam tu dla takich wiadro zimnej wody.
Forum skupia ludzi sfrustrowanych, wkurwionych, zdołowanych oraz (chwilowo, bądź na stałe) pozbawionych ciekawszych perspektyw. Tyczy się to również i Was, szanowni komentujący, inaczej w ogóle byście tu nie zaglądali. Nawet jeśli udzielacie się tu tylko „dla beki”, to i tak w dużej mierze Wasze samopoczucie decyduje a takim, nie innym wyborze obiektu owej beki.
Dzięki naszym „wysrywom” i „pierdoletom” Wy macie okazje zrobić sobie dobrze jadąc po kimś bezpiecznie w necie. Oczywiście, chuja to zmieni w Waszej realnej sytuacji, ale przez chwilę czujecie się „kimś lepszym”. I chcecie, ot tak, pozbawić się tej przyjemności? Nie wierzę xD
Może zatem mniej wylewania pomyj na autorów chujni, a więcej konstruktywnych wypowiedzi? Zresztą, to tylko luźna sugestia. I tak co niektórzy tu, w komentarzach dalej będą pokazywać swój poziom, chociaż nie mają się czym chwalić…

16
7

Komentarze do "„Napisz, co Cię boli”"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wkurwia mnie Sol

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Pewien niedorobiony informatyk twierdzi, że nie „jedziemy po kimś bezpiecznie”, bo taki z niego informatyk, że może nas namierzyć. Buhahahhaha.
    To co on wypisuje to są właśnie pierdolety i wysrywy a Ty, drogi Autorze, zajmij się swoimi – na pewno ważnymi – sprawami, bo Twoja zakichana analiza jest najzwyczajniej do dupy. Mówiąc zwięźle: w dupie byłeś, gówno widziałeś. Nie masz pojęcia, jakie indywidua zaglądają na to forum.

    1

    4
    Odpowiedz
    1. No, z pewnością Ty jesteś takim „indywiduum niesamowitym”, że aż wiesz lepiej ode mnie, o czym mam pojęcie… Śmiech na sali. Widać, sam masz za mało swoich spraw, a w dupie jesteś cały czas. Własnej.

      4

      0
      Odpowiedz
      1. To jest typ, na którego żadne kurwa słowa nie zadziałają.
        To patus w 100% toksyczny. Jest nie do zmiany.
        Nie trać czasu na tego niemotę.

        To piszę ja informatyk pracujący za miskę ryżu.

        1

        0
        Odpowiedz
    2. Wiesz? Tu jest więcej informatyków hłe hłe hłe.

      3

      0
      Odpowiedz
    3. Wiesz kurwa jaki można popełnić największy błąd na wojnie?
      Lekceważyć wroga.
      Nie lekceważ mnie, bo to, że lubię ryż nie znaczy, że jestem nieudacznikiem takim jak ty.

      1

      0
      Odpowiedz
    4. Ja nie muszę cię namierzać!

      Wystarczy popierdolony nieudaczniku, że przeczytałbyś to zanim coś napiszesz do/o mnie:
      „Regulamin – PRZECZYTAJ!
      używamy polskich znaków!
      treść musi mieć minimum 50 znaków
      ogarniamy się z przekleństwami… maksymalnie kilka na wpis
      nie piszemy całej notki WIELKIMI LITERAMI!
      dodając wpis oświadczasz, że jesteś jego autorem!”

      A potem się dziwić ile matołów jest w PL co nie czytają ze zrozumieniem, ponieważ w ogóle nie czytają!

      1

      0
      Odpowiedz
  4. Dobra dobra tak tłumaczcie swoje nieudane życiowe podboje.
    I tak, przychodzę się tu ponabijać z miernot

    2

    2
    Odpowiedz
    1. Nie zdając sobie sprawy, że jesteś jedną z nich.

      3

      1
      Odpowiedz
      1. HAHAHA, kurewsko trafny pocisk na tego „wojaka”

        2

        1
        Odpowiedz
  5. Najgorszy typ już poszedł w chuj !
    Na szczęście cwaniactwo chłopa pogrążyłem w samogoryczy już ileś miesięcy temu.
    Ciągle się do mnie przysrywał i to mi pisał, że piszę „wysrywy”, bo mnie wkurwiają klienci w pracy, którzy myślą, że będę kurwa za darmo robił „po sąsiedzku”.
    Kpił, że ryż mi wystaje z kieszeni.
    Gdyby typ pisał to w sposób życzliwy/żartobliwy to bym się śmiał razem z nim, bo mam do siebie dystans; jednak pisał to tylko po to by mnie wkurwiać, więc w końcu ja go tak wkurwiłem, że już nic nie pisze hłe hłe hłe.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Rozbrajająca zarozumiałość.
      Synku, jesteś oderwany od rzeczywistości. Być może za dużo ryżu wpierdalasz. Posprzątałeś już w zlewie?

      1

      2
      Odpowiedz
      1. Ja kurwa nie mam ojca, ale jak chcesz to możesz mi zajebioza wpłacić jakieś zajebiste kieszonkowe.
        Przyjmuję tylko blikiem stary!

        2

        0
        Odpowiedz
  6. Po twoim wysrywie , Pan Twój raczy ci rzec:
    Tysiak w łapę , CV nie przynoś, punkt 5:00 w środę przed bramą ŁWF pokornie czekasz, aż oddźwierny ruszy swoją gruba dupę i cię łaskawie wpuścić raczy.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Ja, pokorny patałach skuwający asfalt kilofem, składam pokłon Panu mojemu – Mesiowi, albowiem dzięki wybawieniu mnie z niewoli codziennie stać mnie na suchy chleb i zupkę Vifona.

      1

      1
      Odpowiedz
      1. Prawidłowo patałachu, tam masz czynić. Jesteś doskonałym przykładem tego , iż Pan Twój Mesio, z niedojdy życiowej potrafi zrobić zaradnego robola, skuwającego płyty chodnikowe.
        Ps. Zaprawdę, Pan twój łasy na komplementy wszelakie jest, zatem od piątku awansuje swojego patałacha pokornego , na stanowisko ” karmiciela krokodyli różańcowych”.

        0

        1
        Odpowiedz
    2. „Mesia” ci się we łbie, pewnie od tej twojej „aromatycznej wanilii”. A po KoЯnie moją ulubiona kapelą jest Coal Chamber. Pzdr.

      1

      0
      Odpowiedz
  7. Do autora wpisu, nareszcie napisał ktoś cos porządnego, co powinno być normą, a w komentarzach jak zwykle obrzucanie się błotem, kurwa co za ludzie. A wszystkie wpisy o krokodylach, mesiach, bramie i asfalcie są jak gówno na trawniku. Wypierdalać!

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Zgadzam się w 99%.
      To piszę ja od antyrodziców kurwiarzy.

      1

      0
      Odpowiedz