Odwaliłem drakę w szkole

To było tak. Jakiś czas temu przyjechał do mnie z wizytą kolega, którego poznałem podczas kontraktu w Irlandii. Było mu po drodze, więc zaprosiłem go na kolację. Rozmawialiśmy o tym i owym, także o filmach, a w zasadzie głównie o filmach, gdyż jest on wielkim miłośnikiem kina, podobnie jak ja. Całej rozmowie przysłuchiwała się moja córka (11 lat), która już znośnie rozumie po angielsku. Minął jakiś czas i nadszedł w szkole ten nie najlepszy dzień, w którym, na długiej przerwie banda chłopaków postanowiła wziąć szturmem plotkarski bastion dziewczyn. Ich zwycięstwo na szkolne grypsy i bluzgi zdawało się nadchodzić nieubłaganie, aż w ostatnim z możliwym do uratowania babskiej sprawy momencie wyszła moja gazela i wystrzeliła werbalną torpedę „A wy, wy to to jesteście INGLORIOUS BASTARDS!!!” i po chwili dodała „disgusting inglorious bastards”. Wszystkich zamurowało, także dyżurującą nauczycielkę, na nieszczęście nauczycielkę angielskiego. Na zebraniu dostałem za swoje. – Czy pan kontroluje co córka ogląda w domu? – Nie – opowiedziałem zaskoczony. – Jak to, pozwala pan jej oglądać w TV wszystko? – Nie. – Jak to możliwe, kpi pan sobie ze mnie? – Ależ nie kpię, droga pani, my po prostu nie mamy w domu telewizora.

28
43

Komentarze do "Odwaliłem drakę w szkole"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. I don’t understand.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. jakiś ciepły ten koleś, zaprasza jakiegoś wafla poznanego w baraku budowlańców w irlandii na kolację przy świecach, fuj!

    1

    0
    Odpowiedz
  4. @2 – wyczuwam w twoim komentarzu zazdrość, o ile nie więcej.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. pewnie musicie teraz na terapię po tym szoku chodzić

    0

    0
    Odpowiedz
  6. #1 i #2 – ej, dokładnie, wtf? lmao

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Słabizna jak chuj 😀 I mean WHAT THE FUCK?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Zagmatwałeś trochę ten tekst.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. spoko córa, pozdro dla Ciebie i dla niej, wyrośnie na ludzi.

    A pani sztywna jakaś, i ona uczy dzieciaki angielskiego? 😉

    0

    1
    Odpowiedz
  10. @9 – gratuluję. Zaskoczyłeś/aś o co w tej historyjce biega. Dla reszty, jak widać, zbyt wysoki poziom abstrakcji. Skojarzenie jednocześnie 3 faktów jest za trudne dla przeciętnego gimbusa. Taki poziom kształcenia w PL. Za nauczycielkę nie odpowiadam, widocznie za pensje nauczyciela nikt lepszy nie przyjdzie do roboty.

    0

    1
    Odpowiedz