Nóż się w kieszeni otwiera, kiedy raz na jakiś czas mam do czynienia z pewnym internetowym, znanym zresztą pewnie niektórym, zjawiskiem. Wchodzę sobie na film o tematyce czysto naukowej, gdzie kwestię tłumaczy jakaś młoda, ładna dziewczyna. Oczywiście, jak to bywa w tego typu przypadkach, zraz pod kilkoma filmami na jej kanale muszą się pojawić jacyś napaleńcy w komentarzach, którzy odczuwają potrzebę w sposób nieadekwatny do sytuacji pochwalenia aparycji autorki w stylu: „ale ty jesteś ładna”, „miło się słucha i ogląda”, itd., jakby to był jakiś Omegle, RedTube albo OnlyFans czy inne sexkamerki. Serio? Autorka nie ma zamiaru zakładać kanału o fizyce kwantowej, historii, germanistyce albo czymkolwiek innym w celach matrymonialnych. Poza tym, co ci to da jeden z drugim, że napiszesz ten komentarz? Jaką korzyść z tego osiągniesz? Naprawdę myślisz, że dzięki temu zaliczysz? Ona kurwa nawet nie wie o twoim istnieniu i jesteś jednym tysięcy takich randomów, którzy mogliby ją w ten sposób skomentować, także sorry, ale nie wyróżniasz się pod tym względem, a tylko podnosisz jej już i tak napompowane przez takich jak ty mniemanie o sobie. Do tego ściągasz na siebie pogardę i obojętność jej i innych, bo prosisz się o atencję jak piesek na dwóch łapkach.
Spermiarze i białorycerze
2022-08-30 21:3722
1
Pij siku od kota to się nie wypierdolisz do błota.
Pij siku kota, będziesz mieć kibel ze złota.
Kiedy oglądam film, w którym kwestie naukowe tłumaczy młoda, ładna dziewczyna od razu rodzi się pytanie – czy ona ma wygoloną!?!
Masz tylne lampy do Moskwicza ?
Mam, ale przednie do Wartburga 353. Mogom bydź?
Przecież te atrakcyjne dziewczyny/kobiety na kanałach naukowych są podstawione, bo „ludzie chcą oglądać i słuchać ładnych ludzi”.
Makumba tu był
Pij siku owczarka, nikt nie ukradni ci zegarka.