Wegetarianie, ekolodzy, rowerzyści.

Te wyżej wymienione grupy zrzeszające gówno tzn ludzi bez kręgosłupów, rozlazłe jebane ciepłe kluchy o zjebanym światopoglądzie. Wczoraj w w moim mieście miała miejsce procesja tego gówna. Oczywiście trafiło na naszą dzielnicę roboczą gdzie stoi firma na firmie. Kurestwo staneło pod bramą paląc znicze machając chujowymi flagami i protestując przeciwko wszystkiemu. A że zanieczyszczone powietrze, a że zabieramy drogę od miasta bo kupiliśmy i ścieżki rowerowej nie można postawić. Chuj! miasto dało dobrą ofertę, zakupiliśmy, będzie plac manewrowy przed magazynem, i chuj! tyle w tym temacie! Po 20 minutowym przemówieniu arcy pedała w arafatce i z brodą typu „niby że wiking a naprawdę pizda” kierownik biura zarządu zadzwonił na pały i skończyło się posiedzenie rady zoofilów. Droga zostanie przebudowana i chuj nic z tym nie zrobią. Kurwa co tam sie nasłuchaliśmy że zabijamy zwierzęta, że niszczymy środowiko naturalne, że kurwa wywłaszczenie inne takie pierdolenie. Ten kto się zna na branży chemicznej ten będzie wiedział o co chodzi. Wszystko jest zgodnie kurwa z normami ISO śrubka w śrubkę ale nie… tumanom nie przetłumaczysz. Pozdrawiam serdecznie.

77
84

Komentarze do "Wegetarianie, ekolodzy, rowerzyści."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Gdyby Ci ekolodzy, wegetarianie i rowerzyści zarabiali 1 milion euro netto miesięcznie i jeździli Lamborghini Aventador, to już dawno przestaliby wyznawać swoją chorą religię ekologiczną. Jeżdziliby luksusowym autem, które pali setki litrów paliwa, a nie rowerami jak cudowne dzieci dwóch pedałów. Zresztą nawet gdyby był ich wymarzony „Oil Peak”, to byłbym nadal na tyle bogaty, że stać by mnie byłoby na paliwo, a ten plebs dalej męczyłby się w upał i mróz na rowerze. Ja włączam klimę, wjeżdżam na autostradę i pędzę 300 km/h. Mogę sobie pozwolić na wszystko co chcę. Jeśli są korki w mieście, biorę mój prywatny helikopter. Jest utworzony nawet projekt mojej świadomości w ciele robota, dzięki czemu będę mógł wiecznie gnębić patałachów taśmowych. Uważam, że wasz szef to zły zarządca. Po pierwsze powinniście tak zasuwać przy taśmie, żeby nie mieć czasu na oglądanie przemiówienia, ani nawet na toaletę. Wydajność musi być jak najwyższa. Po drugie, wykupiłby karnet na wszelkie odstrzały patologii społecznej w lokalnym komisariacie policji lub u znajomego ministra sprawiedliwości albo głównego komendanta policji. Pakiet ten obejmuje ostrzał takich bezużytecznych szkodników jak: ekolodzy, rowerzyści, wegetarianie, weganie, żule, gimbaza, dresy, brudni metalowce i rockowce, hipsterów, patałachów taśmowych i wiele, wiele innych. Sam osobiście, gdy wydajność na taśmie spada, strzelam ostrzegawczo moim Mosinem. Gdy widzę, że jakiś pracownik wyszedł do toalety, dostaje automatycznie 0% pensji za miesiąc. Kolejnymi karami są: karny seks analny, pasywny dla pracownika; zamknięcie w karcerze na 10 godzin bez wody,jedzenia i oczywiście toalety; egzekucja Mosinem w zakładowej piwnicy. Praca wre 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Można dostać przepustkę na wyjście z zakładu na 1 dzień, po oddaniu odpowiedniej ilości spermy (1 litr) do głównego zbiornika. Każdy pracownik ma wbudowany w nasieniowód specjalny mikro-licznik. Pozdrawiam, Jan Byczywąs, szanowany kierownik fabryki Coca-Coli w Tyliczu, gdzie również respektujemy normy ISO, tylko mamy do nich specyficzne podejście.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Spierdalaj jebany lemingu. Lubisz być dymany przez system???

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie każdy ma szczęście być tak wyedukowanym i o światłym światopoglądzie bystrzakiem jakim ty jesteś, po prostu pogódź się z faktem że są jeszcze inni którzy mają jeszcze inny przekonania i inny punkt widzenia, oczywiście zjebany, co zresztą trafnie zauważyłeś. W każdym razie moja racja jest najmojsza.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. ale z ciebie chamidło

    0

    0
    Odpowiedz
  6. i co z tego ze z ISO kiedys w latach 40 panie malowały radioaktywnymi farbami fosforyzującymi tarcze zegarów i wiesz co tez wtedy wszystko było z normami na obecne czasy tylko to co teraz jest norma za 10 lat juz nią nie bedzie a wszystko co szkodliwe dla zywej materii bedzie zawsze toksyczne niewazne jakie normy wprowadzisz i jak bedziesz uwazał,zreszta ,twój mały rozumek nie pojmuje ze to co teraz sie robi caly ten syf gdzies potem trzeba składowac czy utylizować a to mimo wszystko jest mega niebezpieczne i jak chcesz zeby twoje dzieci i dzieci dzieci miały po jednej nodze i oku to spoko a jak nie to sie odpierdol od ludzi ,którzy mają inne zdanie na ten temat katolu!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. jebać to zielone ścierwo

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Każdy robi co chce i wypierdalaj od nich, nie pochwalam trucia dupy o byle gówno ale w naszym ustroju jest na to przyzwolenie i nic z tym nie zrobisz. Ludzie szukają własnego „ja” i angażują się w różne rzeczy, za parę lat nikt z nich nie będzie o tym pamiętał, olej to..

    0

    0
    Odpowiedz
  9. jebać wegeścierwa, gównojady pierdolone! wiecznie niezadowoleni! ale pamiętajcie – moje jedzenie sra na wasze jedzenie!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. chuj z ciebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Dobra hujnia stary uśmiałem się kilka razy. A sformułowanie: „Po 20 minutowym przemówieniu arcy pedała w arafatce i z brodą typu „niby że wiking a naprawdę pizda” kierownik biura zarządu zadzwonił na pały i skończyło się posiedzenie rady zoofilów”, powinno znaleźć stałe miejsce w historii polskiego pióra, a tępe bachory powinny się go uczyć na pamięć zamiast „Ody do młodości” Mickiewicza 😀 A rowerzyści to pedały, świecą jak choinki i ubierają się jak geje w homosexualne kamizelki i kaski kurwa 😀 Huj w dupę jebanym zoofilom 😀 Pozdro!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. jestem wegetarianką od 13 lat, z własnej woli i własnego widzi mi się… muchy nie skrzywdzę, ale ty mnie zdenerwowałeś 🙂 nie wrzucaj wszystkich tzw. zielonych do jednego wora! green peace i im podobni- oczywiście są to ekolodzy jak z koziej d*** trąba. zastanów się zanim zaczniesz obrażać normalnych ludzi, którzy mają inne przekonania niż ty.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. ad. @8 twoje jedzenie przeważnie je swoje odchody więc o czym ty mówisz… twoje jedzenie? z pół kg mięsa i tak nafaszerowanego sterydami i innym szitem, wychodzą 2 kg. a ty idziesz do biedry i kupujesz to cos, co ma termin ważności rok do przodu. SMACZNEGO!

    0

    0
    Odpowiedz
  14. sam jesteś gównem, pieprzony robaku!

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Sam jesteś pedałem cioto jedna. Gdyby nie Ci rowerzyści itp. to już mogli byśmy się zastanawiać powoli nad tym : „jak głęboką dziurę można by wykopać ,żeby przeżyć bo na górze się nie da” Słyszałeś o czymś takim jak efekt cieplarniany sieroto jedna ??!!
    Chcesz,żeby dzieci Twoich dzieci już nie poznawały piękna tego świata?? To jesteś na najlepszej drodze, Jeęli czegoś nie zrobimy z tym całym bajzlem który sami sobie szykujemy to niedługo sobie pożyjemy na tej planecie.
    P.S. sam pracuje w przemyśle ciężkim i wiem co robimy….

    0

    0
    Odpowiedz