Chce pracować w chałupie,
i łupać haj$.
Ale jak?
Obory nie ma, bo to blok.
To może jakoby jakaś fuszka zdalna?
Macie jakieś propozycje?
0
1
Chce pracować w chałupie,
i łupać haj$.
Ale jak?
Obory nie ma, bo to blok.
To może jakoby jakaś fuszka zdalna?
Macie jakieś propozycje?
Wal konia, pij whisky i ruchaj, kradnij krokodyle, obsrywaj kible, wycieraj gluty o lustro w windzie i o klamki, drap się po jajach i podawaj rękę, jeździj bez biletu, wkładaj ważne kwity do niszczarki jak nikt nie patrzy, podpierdalaj długopisy, zszywacze i taśmy klejące. I nie zapominaj o papierze do ksero i srajtaśmie. Jak postawią jakiś zapach czy odświeżacz w kiblu to też bierz. Niech cię sponsorują. Ja tak robię i stać mnie na mielonkę i litrowe mocne w PET
Zostań gwiazdą kamerek internetowych.
Tylko wprawiona ręka i solidne walenie konia czynią cuda. Musisz poznać dotyk wprawionej ręki na kutasie. Zwalić wszystkim Polakom od morza do Tatr. Walić zimną ręką.
1. Idz na infe zaocznie albo internetowo
2. Znajdz robote jako developer jakiejs pierdolonej javy ze springiem albo .NET
3. Olej studia
Nie dziekuj
Masz rację nie podziękuję, bo takie rady są nic nie warte.
A wiesz dlaczego? BO KONKURENCJA IT JEST PRZEOGROMNA !
Ale dzięki za chęci!
Konkurencja… piłkarzy też jest wchoooy w każdej wsi/mieście/metropolii/krzokach, ale ilu jest dobrych piłkarzy? Wystarczy robić kurwa to samiutko co robi sąsiad, to kurwa samiutko, ale odrobinkę lepiej lub tak samo lecz taniej.
Jest przeogromna jeśli jesteś kolejnym wysrywem po bootcampie bez algorytmiki albo z certyfikatami sololearn. Jeśli umiesz coś więcej niż przepisanie kodu z tutorialu django to się okazuje, że robota jest w zasięgu ręki. Jak nie pasuje ci programowanie to szukaj jakiejś niszy, może i poza IT i.e. jakieś korposranie z dobrym angielskim i excelem. Prostej pracy przy komputerze pewnie nie dostaniesz, bo to na co liczysz pewnie da się zautomatyzować skryptem w powershellu albo jakimś pythonie, musisz troche pomyśleć sam, nie jakoś dużo, ale jednak.
Ew. udawaj laske w internecie, z tego też jest kasa, zdziwiłbyś się jaka.