Wiele popierdolonych procedeur

Mało komu się kurwa chce bawić z tymi debilami i leniami z obsługi klienta.
Ja muszę się upominać nawet o 10 zł, bo to dla mnie sprawa wielkiej wagi.
Ale taka mnie nerwica bierze, że robię się kurwa w ułamku sekundy czerwony jak burak; bo kurwa zanim przystąpią łaskawie do rozpatrzenia reklamacji to klient musi zadbać o poprawne wykonanie niezliczoną ilość popierdolonych procedur.
Nie może człowiek pokazać samego paragonu, chociaż w komputerze mają wszystko rozpisane.
Musi człowiek pokazać równocześnie paragon i produkt (choć wszystko mają w komputerze).
I to równocześnie.
To nie, że za 30 sekund człowiek wyjmie produkt, lecz nie przystąpia do pracy zanim na ladzie nie położy się i tego i tego.
Nosz kurwa.
A poza tym to klient musi wykonać wszystko co powinny te nieroby zrobić.

3
3

Komentarze do "Wiele popierdolonych procedeur"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. 10zl to ja zarabiam na sekundę frajerze

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Ciesz się.
      Ale ja jestem schorowany pajacu.

      1

      0
      Odpowiedz
    2. Najpierw to się kurwa naucz poprawnie liczyć.
      10 zł to co najwyżej na minutę.
      Ale wiem: chciałeś mnie tylko wkurwić nieudaczniku!

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Tylko dobry admin i akceptowanie zjebanych komentarzy czyni cuda. Musisz poznać smak spamu i trolli internetowych. Zaspamować całą chujnię – od ostatniej strony do pierwszej. Spamować ile wejdzie i pisać pierdoły o kradnięciu krokodyli, kuciu asfaltu kilofem, zakładzie Euromebel i o piciu siku. Spamować zimnym końcem.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Gdybyś zarabiał kilkaset baniek miesięcznie, mieszkał we własnej willi z najseksowniejszą samicą rodem z Hollywood i jeździł złotym, kuloodpornym Bugatti Chiron tak jak ja, patałachu to by szybko ci odeszła depresja i niechęć do życia. Ale nic straconego, pięć stów w łapę i już dziś możesz stawić się pod bramą Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. W zamian za tę opłatę damy stabilne zatrudnienie, dwunastogodzinne skuwanie asfaltu kilofem za minimalną stawkę i dwie stówki pod stołem, idealne dla takich patałachów jak ty oraz możliwość spotkania Pana i Władcy waszego Mesia. Skończy się twoja niedola i zacznie harówa, a kto wie, może z jakimś patałachem płci odmiennej stracisz dziewictwo.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Nerwica!
    Kurwica!!
    Pierdolec!!!

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Nie wiem czemu, ale przeczytałem sobie to w myślach jak tę rymowankę dla dzieci „wlazł kotek na płotek…”, „nerwica, kurwica, pierdolec”

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w socjalnym. Mnie stać na wszystko. Ty? Wal konia. Widzę, że tak robita, bo gdzie kobita? Elo stuleje, ja se whiskey chleje, później wchodzę w kobite, jak już jest wypite. Co? Mi zazdrościcie, bo konia walicie? Nie stać was na whiskey, zbieraj w lesie syski.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Wal konia masuj drąga i ruchaj dmuchane lale, kradnij krokodyle, obsrywaj kible, jeździj bez biletu, wycieraj gluty o lustro w windzie i o klamki, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj długopisy, zszywacze i taśmy klejące. I nie zapominaj o papierze do ksero i srajtaśmie. Jak postawią jakieś perfumy czy dziurawe skarpety, to też bierz. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię sponsorują. Ja tak robię, i stać mnie na mielonkę i litrowe w PET.

    0

    1
    Odpowiedz