Chlanie

Nie oszukujmy się samemu też czasem zdarza mi się spaść z dywanu na podłogę ale ostatnio zobaczyłem coś co mnie wkurwiło. A mianowicie: wracając po udanym lecz niestety równie upojnym wyjeździe na mazury, już nie na kacu oraz z wydmuchanym 0.00 w niedaleko znajdującym się ośrodku wypoczynkowym jechałem chujem kładzioną drogą przez wioski. Dziura na dziurze jak w starej dobrej japońskiej orgii tylko szkoda, że drogowcy nie przykładają się do cenzurowania ich z taką samą pieczołowitością jak tam. Była niedziela wieczór, więc po udanej mszy cała polska poszła się najebać. I tak wjeżdżam do pierwszej wiochy i koleś zapierdala zygzakiem na rowerze po ulicy. Myślę spoko, takie widoki sie zdarzają. Nic wielkiego. Mijam, jadę dalej. Jeszcze w tej samej wiosce jakieś 20 metrów dalej, jakiś ziom śpi w rowie. Może mu po prostu wygodnie. Niech se śpi, jadę dalej. Druga wieś. Jakaś baba wytacza sie z samochodu i zaczyna sie wydzierać na męża. Kurwi na prawo i lewo wyszarpuje dziecko z samochodu i standardowym zygzakiem cięgnie je do domu. Myślę kurwa. Coś się dzieje, ale twardo jadę dalej. Następna wiocha na wjeździe koleś spada z roweru i się śmieje, 10 metrów od niego jakiś żul śpi na chodniku, dwóch następnych przepycha się pod klatką, mijam kościół a tu festyn!! I jak sie wytoczyło ze czterdziestu polskich zombiaków na ulice wszyscy najebani drą sie, przepychają, jechać się już nie da, korek w trzy dupy i ogólna masakra. Po godzinie spędzonej w tej krainie spirytusem płynącej szczęśliwie pojechałem dalej. Później obyło się bez większych ekscesów. Jeden mieszkaniec rowu plus ze czterech śpiących na schodach. Po tej czterogodzinnej przjażdżce widokowej tak mnie wzięło na refleksje po co wszyscy tak chleją i po co ja chleje. Wiadomo, że dlatego, że jest źle. Że żona się drze, że sąsiad chuj, że państwo złodziejskie i ogólnie bo mie boly. Ale czy naprawdę to wszystko byłoby tak niewyobrażalnie gorsze i nie do wytrzymania bez alkoholu? Mniejsza z tym, ale jak mi jeszcze raz zaczniecie wytaczać się na drogę to już nie będę was omijał i wszystkich KURWA porozjeżdżam!!! Żegnam ozięble!!

81
72

Komentarze do "Chlanie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Gdzie ty patałachu mieszkasz?Pewnie we wschodniej Polsce „B”.Takie widoki na jebanej,katolandzkiej i zacofanej wiosze to chleb powszedni.Ciemnogród od wideł modli się do utopijnego bożka,a później szmatławce z ciemnogrodu chlejecie,lumpicie się i grzeszycie.

    0

    2
    Odpowiedz
  3. Co tam jeszcze robisz ciekawego na tym zadupiu skoro jedynym twoim zajęciem jest omijanie obrzyganych meneli śpiących w rowach.Pewnie w twojej polando-cebulando nie ma innych rozrywek.Mam przeczucie,że skończysz jak twoi ziomale czyli alkoholowy rynsztok cię czeka./Nostradamus 2.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Bo polacy i słowianie to największe popierdolone ścierwa włącznie z rusami, co zresztą widać po Putlerze że taki jebany dres chce wszystko rozjebać w powietrze a w swoim kraju ma jeszcze większą patologię niż w polsce, ale chuj mnie w sumie to obchodzi ? Niech sie putler jebie na swój stary dresiarski ryj i niech da żyć innym pojebyn idiota. W Japonii takich problemów niema zresztą to widać na Anime i w Mangach że to pięknych kra i że warto tam się wyprowadzić i zamieszkać na stałe jebie to wszystko !

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Niektóre te chujnie robią się naprawdę chujowe. Zmarnowałem co najmniej minute mego czasu na przeczytanie tego tematu.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Przeprowadź się do Polski „A”

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Co zrobić….jak pić się chce

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Po pierwsze no jakoś kurwa nie wierzę w tą historię. Też w pizdu jeżdżę po wiochach w różne dni, również w niedzielę, ale takiej natężenia najebanych ludzi nie zaobserwowałem nigdy! Po drugie faktem jest, że u nas się chleje sporo. Nie wiem doprawdy, jak to jest możliwe, że we wszelkich badaniach wypadamy poniżej unijnej średniej. Trochę mieszkałem tu i tam za granicą i na zachodzie nigdzie tak nie chleją (no może w Irlandii sporo garują). Kto robi te statystyki. A czemu chlejemy? Najtańsza rozrywka. Jak kasy nie ma to co? Na złote piaski nie pojedziesz, ale za 20 złotych masz dobrą bombę i kupę śmiechu 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Tutaj w Tokijskiej dzielnicy Taito dobrą sake można spijać nawet w miejscu publicznym,nie ma żadnych zakazów.Alko kupuje się z automatu jak większość dupereli.Wszyscy z piwkami i smartfonami w ręku przed salonem Pachinko.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. chuj ci w dupsko jebany matole – takich hitler w Auschwitz palił 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  11. TEATRZYK ZIELONA CEBULA OZNAJMIA. Że ma dziś doła-giganta, który nie wiadomo kiedy przejdzie. Występu dziś nie będzie. PS. Najchętniej zalałbym pałę… I nie trzeźwiał. Ech, ciężkie jest życie abstynenta…

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Taka jest właśnie Polandia,to kraina wódą i rzygowinami płynąca.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Krótko napisałeś ja pierdole ślinotok, jesteś politykiem albo księdzem?

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Jestem naukowcem-ekspertem i z całą pewnością stwierdzam, że cząteczki etanolu łączą się z receptorami hula-bula-ckm w komórkach synaps mózgowo-rdzeniowo-mosznowych wywołując kaskadę reakcji egzo- i rzygoergicznych za pośrednictwem białka chuj8 przy katalizowaniu przez enzymy chuj-prim-mnie-to-obchodzi. Stąd takie a nie ine zachowania ludzi po spożyciu. No ale skąd wy, taki marny plebs, możecie o tym wiedzieć..

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Pozabijaj gnoi. Jebani alkoholicy.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. @10 plis zdrowiej. Tyś jedynym wesołym akcentem na tej ponurej jak pizda stronie

    0

    0
    Odpowiedz
  17. W tym kraju prymitywne pijaństwo i obrzydliwa wóda są uważane za najlepszą rozrywkę.

    0

    0
    Odpowiedz