Chujnia cywilizacyjna

Zastanawiam się kiedy, „to wszystko”, się totalnie rozpierdoli. Mam na myśli ustrój, państwo, gospodarkę, łańcuch społeczny. Zaczynając od „mojego kraju, bo taki piękny”: co chwila wyciekają z rozmaitych źródeł różne afery polityczne. „Co się dzieje tam na górze.” Prym wiedzie rzecz jasna ostatnia falanga pt. „afera podsłuchowa” vel „mikrofon w kotlecie”, ale nie tylko o to chodzi. To był duży kaliber, magnum 48, lecz stamtąd i owamtąd dowiedzieć się można o mniejszych, jak 9 mm., przykrych sprawach jakie wyprawiają ludzie, którym… inni ludzie (w domyśle idioci) oddali władzę. A problem tkwi w tym, że nie kaliber decyduje o tym czy ktoś padnie, tylko w co kula trafi. Nawet mainstreamowe media zaczęły się odwracać od tych idiotów, politykierów. Krótko: dla kogoś kto ma chociaż trochę szarej masy miedzy trąbkami Eustachiusza jasnym jest, że rządzi nami – z braku innego i lepszego wyrazu – mafia. Nie mafia w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale wiadomo o co chodzi. Mało tego, jak to stwierdził mój przyjaciel, nie dość, że mafia to jeszcze do dupy. Bo pewnie i zastraszona z zewnątrz…
Nasza polityka i – generalnie – system jest jak jeden wielki wrzód na dupie, który zaczyna pękać i się rozlewać od środka. Jak tak dalej wszystko pójdzie to nie zdziwię się gdy zobaczę w telewizji „Majdan na Wiejskiej w Warszawie”. Mówię poważnie. Starczy rozejrzeć się dookoła.
Normalne społeczeństwo, po czymś takim jak ostatnia „afera podsłuchowa” wyjebałaby ludzi z Sejmu na drugi dzień, z kijami w rękach.
Idąc tym tropem dalej i przechodząc do całościowej, planetarnej, cywilizacji: ludzie wyliczają ile to ludzi nie zginęło w wyniku tej czy tamtej Wielkiej Wojny, albo innej Krucjaty, ale nie mają pojęcia o tym, że największą porażką Ludzkości w Dziejach Historii (jako masowe morderstwo, zbrodnia) jest pozwalanie na to, aby co sekundę umierało dziecko gdy można je bez problemu wykarmić, zapewnić dach nad głową, wyedukować w sposób, który odnosi się do realnego świata i praw natury, a nie idiotyzmów które pompują ludziom w tzw. szkołach. W wyniku głodu i braku wody – w ciągu ostatniego wieku – wyginęło więcej ludzi aniżeli w czasie wszystkich tych WŚ, Krucjat i tym podobnych razem wziętych.
Oczywiście tak się nie stanie, ale gdyby światowa władza (czyli korporacje) zechciały, mogłyby zapewnić każdemu na Ziemi standard życia w jakim się obraca Bill Gates. Z drugiej strony, tam gdzie ludzie mają nawet jako takie życie, pieprzą się bez opamiętania. Co cztery i pół dnia na Ziemię przybywa milion nowych ludzi. W ciągu roku globalnie populacja zwiększa się o dwie Polski. Do tego równania dodajmy fakt, że ekstremalna większość ziem uprawnych planety została wyeksploatowana – gleba nie nadążą z regeneracją, albo jest już zbyt zatruta, poprzez pestycydy, sztuczne nawozy i całe „to” chemiczne gówno. Nie zapominajmy o kurczących się zasobach wody, wypadku w Fukushimie, który doprowadził do totalnej katastrofy o jakiej ludzie nie mają pojęcia, bo nie jest to nagłaśniane. Uszkodzenie reaktora jądrowego w Japonii dało się odczuć w USA – badania wykazały, że tuńczyk z tamtych rejonów był skażony radioaktywnie. W takim razie co dopiero dzieje się w Azji? Hmm… a z czego głównie składa się dieta azjatycka? Z ryżu? Bynajmniej.
To jest jak pęd samochodem rozpędzonym do 300 km/h prosto w betonową ścianę.
Najbardziej mnie wkurwiają komentarze o niżach demograficznych i tym podobnych idiotyzmach. Kurwa, ludzie! Gołym okiem widać, że populacji jest coraz więcej. Nawet w Polsce. Rozprzestrzeniamy się jak zaraza – jak rak. Jako mały chłopak, gdy wsiadałem do autobusu by dostać się do miasta mogłem usiąść na podwójnym siedzeniu i nikt się nie dosiadał aż do końcowego i większość ludzi w autobusie miało podobnie – przez te kilkanaście przystanków większa partia pasażerów siedziała samotnie. A dzisiaj? Gdy wsiadam u siebie, zwłaszcza w roku szkolnym, bywa i setka ludzi… Ale nie kurwa. „Co Ty pierdolisz, ludzi jest coraz mniej.” Ślepi idioci… W Polsce może trudno to zauważyć, ale bywałeś/aś w Anglii, Francji, Holandii, Niemczech? I to raz na kilka lat? Ludzi JEST coraz więcej.
A co robią ci ludzie? Większość zapierdala w robocie, inni prowadzą tryb filozoficzno-pasożytniczo-narzekający (fałszywi renciści, emeryci, inwalidzi, leniwi bezrobotni etc.), a jedni i drudzy tracą rozum przy jebanych konsolach wideo, komputerach, Internecie, grach, FejsBukach, Twitach i innych gównach. Pozostała część globalnej populacji głoduje.
Ludzie muszą zrozumieć, że prawdziwa władza należy do nich samych, do ludu. Dowództwo to bardzo odpowiedzialna funkcja, która jest immanentnie niezbędna w społeczeństwie, ale jeżeli się nie sprawdza to dowódcę trzeba wypierdolić. Przeciętny Polak to idiota. Co tam idiota! Nie dość, że kretyn to i tchórz. Obnosi się z fałszywym sarmatyzmem, wspomina jaka to nie była nasza Husaria, wspomina i wypomina to, albo tamto powstanie, albo inny Katyń. PRZESZŁOŚĆ TO PRZESZŁOŚĆ. Ludzie nie głosują, kurwa mać, większość populacji tego kraju nie oddaje głosu!, bo przez lata głosowali na dwie-trzy te same partie i nie było praktycznie żadnego efektu. Ja pierdole! Jak się wbija gwóźdź główką w stronę drewna przez lata to jakiego efektu można oczekiwać? A jest tyle partii! Są ludzie młodzi, z zupełnie inną mentalnością niż staruchy z Wiejskiej. Gdyby wiara się zebrała i podniosła dupy sprzed telewizorów to mogłoby się wiele zmienić – to jest rozwiązanie dla leniwych, bo najlepszym sposobem byłoby ruszyć na sejm. Dokonać kontrolowanego neutralnie-agresywnego ataku i wywrzeć presję na władzy, aby ją wypierdolić. Jeżeli ludzie się z tym spóźnią, to – tak jak wspominałem wcześniej – będziemy mieć Majdan na Wiejskiej, a agresja będzie brutala dwustronnie.
Cywilizacyjnie zapewne nie dojdziemy do konsensusu – to raczej mrzonki, ale myślę sobie, że jeżeli jako Państwowo się nie skonsolidujemy to jeżeli „stanie się coś większego” to ten kraj porwą na kawałki. Polacy się nie zejdą. Jeżeli przyjdzie rozpierdol to MOŻE wtedy. Historia podaje przykłady w których jako społeczeństwo dokonywaliśmy cudu. W obecnej sytuacji najlepszym wyjściem byłby dyktator który wziąłby wszystkich za mordę i poprowadził mimo wszystko w dobrym kierunku. Taki Hitler, Matka Teresa i Da Vinci w jednym. Ach tak… przecież tacy ludzie się pojawiali przecież. Pomyślcie o Gandhim, o Selassim, o Kennedym, o Kingu. Zawsze gdy pojawia się taki człowiek zostaje UNICESTWIONY poprzez morderstwo.
Tam rozjebali jeden samolot, tu rozjebali samolot. Na bliskim wschodzie to już w ogóle panuje totalny rozpierdol i chaos. Paliwa kopalne? Zapomnij – jeżeli cudem wszystko utrzyma się w ryzach to po dwóch dekadach ceny skoczą niebotycznie w górę. Paliwa kopalne to przeszłość, to marzenie, to krew którą wydarliśmy z wnętrza planety, a kolejne zasoby odnowią sie za miliardy lat.
Struna się napina. Ciekawe czy wytrzyma, a jeżeli nie to kiedy pęknie?

50
49

Komentarze do "Chujnia cywilizacyjna"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Buk tak chciał. Kolejny katocierpiętnik rozpaczający nad światem. Smutni szarzy ludzie w tej POlsce tylko łoj łoj łoj narzekanie, tylko politykowanie, chlanie żarcie spanie i łoj łoj łoj i TV i łoj łoj. Może kolejny „wizjoner” cierpiący.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. napisz streszczenie do tego lemingu

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Od dawna interesują mnie eksplozje nuklearne.Może jeszcze za mojego życia będzie totalny rozjeb planety.Z niecierpliwością tego oczekuję.

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Po przeczytaniu twojego wywodu, kolego, mam wielką ochotę wsiąść w pierwszy lepszy pociąg ze Szczecina i ruszyć na Wiejską. Zróbmy w końcu to, co powinniśmy już dawno, rozwalmy ten burdel na kółkach!

    1

    0
    Odpowiedz
  6. co ty pierdolisz:]

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Pięknie napisane! Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Mam takie wrażenie, że trochę za dużo się naczytałeś tych stron o NWO itd.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. A może troche więcej optymizmu ponuraku? Przecież tutaj w naszej Rzeczypospolitej Polskiej Ludowej wcale nie jest tak źle. Trzeba samemu sobie życie układać, a nie czekać na cud tępy leniwcu

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jestem gotów oddać życie by rozpierdolić tę całą zarazę polityczną. Nawet zaraz mogę założyć wybuchowy pas, wsadzić sobie semtex do dupy, obojętnie … Pilnie nawiążę kontakt z koordynatorem, grupą terrorystów lub tajną organizacją planującą przeprowadzenie zamachu stanu. Moje życie i tak jest gówno warte.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Czyli napisałeś wszystko o czym prawie każdy wie. Nic nowego! Jesteś w TĘPY bo jak zauważyleś ludzie to egoiści i żaden dupy nie ruszy bo dba tylko o WŁASNĄ. Ty zapewne też. Pozdrawiam uzalającego się.. Świat to gówno i tylko niedojeby pokładają w nim sens zycia, za dużo skurwysyństwa tu zyje i kazdego dnia przychodzi na swiat.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Aha daje jeden bo ta chujnia to denne streszczenie oparte na rozmowach przy piwku, pozdrawiam razy dwa !!

    0

    0
    Odpowiedz
  13. za długie – nie czytam

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Czyli w zasadzie niewiele różnisz od tych co tym wszystkim zarządają, skoro twierdzisz że ci tak ciasno na tym świecie, oni też sugerują że aby zlikwidować głód i bezrobocie, głodni powinni zjeść bezrobotnych

    0

    1
    Odpowiedz
  15. Na co sie nakrecac. tu i tak juz nic nie pomoze…

    0

    0
    Odpowiedz