Choroby weneryczne

Chciałbym już nie być prawikiem i się ruchać ale paraliżuhe mnie strach przed chorobami wenerycznymi. Nie tylko HIV. Nigdzie nie ma badań na wszystkie wenery, a prezerwatywa przed wszystkim nie chroni… Kurwa, może wiecie gdzie zrobić testy wiarygodne na wszystko?

3
5

Komentarze do "Choroby weneryczne"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tu Arktos, władca Lodolandii. Ja jestem prawiczkiem, a kto się ze mnie śmieje to go zamrażam na jakiś czas. Po chuj mi seks, skoro posiadam ogromne imperium, jestem potężny i mam mnóstwo służących.

    Chwała Lodolandii 😀

    0

    1
    Odpowiedz
    1. A sopel Ci w… no właśnie, gdzie? Te, Arktos, co ty masz zamiast dupy?

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Tu Arktos, władca Lodolandii. Nie mam dupy, ale siedzieć potrafię.

        Chwała Lodolandii 😀

        0

        0
        Odpowiedz
  3. Przykro nam, ale trudno uwierzyć, że obawa przed pleśniawką, opryszczką czy AIDS jest aż taka wielka, żebyś nie zdecydował się na zanurzenie gałązki śliwy w złotym wazonie. Możemy natomiast uwierzyć, że możesz poprawić swoją pisownię i styl. Powodzenia w podbojach cielesnych. Grupa Ryzyka Wenerycznego

    0

    1
    Odpowiedz
  4. W Łódzkim Wydziale Fabrycznym. Obowiązkowo. Tak więc, patałachu, 5 stów w łapę, bilet i CV w zęby… /Mesio PS. 100-procentową pewność daje, patałachu, tylko własna graba, albo więc pogódź się z ryzykiem albo wyj tęsknie przy pamięciówkach.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Ja, pokorny patałach z uszami po sobie zaiste potwierdzam wszystko co rzecze Mesio – nieważne czy trzeźwy czy po wypiciu whisky tudzież jabola. Zaprawdę wszystko, co rzeczysz , Panie mój, jest prawdą. P.S Jutro przychodzę o 7 rano do Łódzkiego Wydziału Fabrycznego i tyram za trzech plus po godzinach walę do głównego zbiornika utwierdzając potencjalnych klientów, że to aromatyczny sos ”od siebie”. Kto wie, może dniówka wystarczy na zupkę Vifona i puszkę Kustosza mocnego.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Za dobrze chcesz, patałachu. Suchy, trzydniowy chleb i niefiltrowana woda z kranu.

        1

        0
        Odpowiedz
  5. Trzymaj chuja na łańcuchu i nie pozwól mu zajrzeć do żadnej dziury nawet jakby bardzo chciał.Wtedy żadne choróbsko Ciebie nie dopadnie a przynajmniej nie z powodu kiszenia ogóra.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Skoro nie ruchałeś, to może nadajesz się tylko do wyruchania… Przyjdź do mnie, chłopczyku, załatwimy problem… Obiecuję, że dla ciebie, cnotko, będę delikatny… /gej Roman

    2

    0
    Odpowiedz
  7. Nie pierdol. Ryzyko niewielkie. Bierz młode i zadbane, i będzie OK. W twoim wieku ruchałem każdą w miarę zgrabną cipunię, która się nawinęła. Jedyne co mnie interesowało, choć nie da się tego zweryfikować na 100%, to żeby przynajmniej 2 tygodnie nie było w niej innego kutasa i żeby przez te 2 tygodnie przynajmniej raz porządnie umyła cipsko. Żadnej wenery nigdy nie złapałem.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. ja się tego kurwa zawsze boję, gdy korzystam ciągle z toalet publicznych, kurwa!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Nie ma, to pewne że jak zaruchasz od razu się czymś zarazisz i chuj Ci zgrzybieje i odpadnie po 2 dniach.

    1

    0
    Odpowiedz