Ponieważ nie ma z tobą sensu polemizować czy dyskutować pod każdą chujnią – trener postanowił pokazać tobie , oraz osobom to czytającym , jaką miekką fają jesteś.
Otóż Trener Bogdan , w łaskawosci swej niezmierzonej wyzywa cię na pojedynek . Mam na myśli ciebie , szurze walczący o ocieplenie klimatu i wpierdalajacy robactwo. Miejscem zamieszkania Bogdana są Strzelce Opolskie .
Masz jedyną i niepowtarzaną okazję wykazać, że jesteś prawdziwym mężczyzną , a nie tylko świrem , siedzącym po drugiej stronie monitora . Masz okazję wykazać , że potrafisz szczekać także w rzeczywistości .
To jak , podejmiesz wyzwanie , czy w swoim stylu , pierdolniesz elaborat, zwyżywasz każdego, kto ma inne zdanie niż ty – zwyczajnie stchórzysz .
Nie bój się – Trener cię nie pobije ( bo za gówno przecież nie pójdzie siedzieć ) – zresztą nie mam w zwyczaju bić słabszych . Trener wskazał miejsce – Strzelce Opolskie – ty masz prawo wybrać broń ( może być nawet twój wyszczekany pysk ) .
Przybądź swoim Mesiem .
Nie bój żaby 🙂
Pokaż że jesteś facet 🙂
Chujnia Trenera Bogdana
2023-10-31 00:464
4
„Miejscem zamieszkania Bogdana są Strzelce Opolskie .”
I co? 🙂 Mam pojechać do tej mieściny i wśród 20 tysięcy jej mieszkańców szukać jakiegoś anonimowego debila?
Znów przedawkowałeś sterydy? 🙂
„Masz jedyną i niepowtarzaną okazję wykazać, że jesteś prawdziwym mężczyzną , a nie tylko świrem , siedzącym po drugiej stronie monitora . Masz okazję wykazać , że potrafisz szczekać także w rzeczywistości .”
Uuuuu…, źle trafiłeś… :), bo „na żywo” ja jestem jeszcze „gorszy” niż tu. 🙂
„Nie bój się – Trener cię nie pobije ( bo za gówno przecież nie pójdzie siedzieć ) – zresztą nie mam w zwyczaju bić słabszych .”
Nie „pobijesz”, bo gdybyś tylko łapę wyciągnął, to w tzw. obronie koniecznej mógłbym zrobić z tobą, pajacu, wszystko. Zwłaszcza jeśli bez świadków. I obydwaj to wiemy… A jedyne, nad czym bym się musiał zastanowić, to tylko nad tym, czy zlitować się nad tobą i skrócić ci męki na tym padole, czy do końca życia masz siedzieć na wózku i być karmiony przez słomkę. Więc uważaj, o czym marzysz. Ja działam wyłącznie w obronie własnej, i z takimi skutkami, jak wyżej przedstawione.
Wracaj lepiej do trenowania swoich zwieraczy, zamiast pajacować, podając jakąś randomową mieścinę, to chociaż na zdrowie ci wyjdzie.
Jak admin pozwoli to ci numer telefonu podam , żebyś szukać nie musiał 🙂
Ale tak jak myślałem – jesteś internetową pizdą 🙂 wymoczku
„Jak admin pozwoli to ci numer telefonu podam ,”
Ty poważnie aż taki głupi jesteś, czy się zgrywasz?
Zresztą… Podaj…, niech sobie pół Polski podzwoni do debila dniem i nocą… 😛
„Ale tak jak myślałem – jesteś internetową pizdą”
Powiedział jakiś tępawy anonim, podając wcześniej randomowe miasto, w którym rzekomo mieszka, żeby nie było, że to on wymięka… 😛
Buahahaha… Powiedz lepiej, kto cię takim głupim zrobił, to cię pomszczę. 😛
„wymoczku”
Taaa… xDDD Od dziecka do wieku 20+ lat ciężko pracujący na budowach…, 🙂 plus do tego paru kuzynów po wojsku w jednostkach specjalnych, którzy swego czasu nauczyli paru rzeczy, jakich nie uczą w szkółkach tzw. „sztuk walki” dla małolatów – ty naprawdę nie chciałbyś wiedzieć, co z tobą mogę zrobić i przysłowiowo się nawet nie spocę (I wierzyć mi nie musisz. Zwisa mi to.).
Ale jak już mówiłem, to są rzeczy służące do obrony koniecznej, nie do wyżywania się na jakimś randomowym debilu strugającym kozaka zza monitorka. Cóż…, na twoje szczęście, chłopcze, dobrze trafiłeś… Bo dzięki temu, że mam rozsądne podejście do tych kwestii i nie muszę się „dowartościowywać”, przerabiając cię na stertę mięcha i połamanych kości nadające się już tylko na nawóz, przeżyjesz.
Początkowo miałem cię za mężczyznę , potem za „samca omega” , potem za chłopczyka – teraz za panienkę. W tym ramdomowym mieście mieszkam – zostałeś wyzwany na honorowy pojedynek ( ale co ty o honorze wiedzieć możesz ) , zamiast pokazać , że trener się mylił i nie jesteś dziewczynką , to pierdolisz jakieś głupoty ( nie wiem, liczysz, że trener się przestraszy ?) o jakichś słomkach ,wózkach i zwieraczach , o jakichś kuzynach w wojsku, którzy cię nauczyli czegoś . Trener się ciebie nie boi. Szkoda , że nie zachowałeś się jednak jak facet z honorem , trener miał w planie pokazać ci „słynny trening zwieraczy” . Ponieważ jednak rzuconej rękawicy nie podjąłeś , trener swojego numeru tu nie wpisze , bo jakieś zjeby- zapewne prawiczki – zamiast ciebie będą dzwonić .
Ale ty masz nasrane we łbie – dawno takiego przypadku trener nie widział .
Bogdan
„Trener się ciebie nie boi.”
W to akurat ci wierzę – takie tępaki jak ty, nawet nie tęskniące za rozumem, bo nie można tęsknić za czymś, czego się nigdy nie miało, z powodu swojego tragicznie niskiego poziomu inteligencji pozbawione są instynktu samozachowawczego, przez co władują się bezmyślnie w każde bagno, bo po prostu nie rozumieją, że coś im grozi.
„trener miał w planie pokazać ci „słynny trening zwieraczy””
Ale ja nie jestem tak pojebany jak ty, i mnie nie interesują widoki twojej brudnej i pryszczatej dupy, której zwieracze rytmicznie i desperacko zaciskasz na kiju baseballowym, w nadziei, że kiedyś ci się to przyda, gdy w końcu znajdziesz sobie chłopaka.
„bo jakieś zjeby- zapewne prawiczki – zamiast ciebie będą dzwonić .”
No widzisz, cieciu… Coś jednak do ciebie dotarło… 😛
Podziękuj teraz, Panu, za łaskę wskazania ci tego – bo mógł cię, tępaku, podpuścić i byś ten numer podał, po czym nie zaznałbyś spokoju – i zwyczajnie spierdalaj.
Nio już , już , spokojnie komandosie ( kłamałem , twoi kuzyni wojskowi , zrobili na mnie wrażenie ) . Trener wyzna ci jaki miał plan w stosunku do ciebie , podróbko faceta … Wystrzelić ci w czoło chciał 7 mililtrami ejakulatu , pędzącego z prędkością 300 m/ s . Gdyby jednak to nie pomogło i jakimś cudem ustałbyś na swoich krzywych nóżkach , to trener chciał podskoczyć w górę i z półobrotu pierdnąć ci w twarz , po tym jak nażre się fasolki po bretońsku . Trener puszcza takie gazy , że nie możliwe ,żebyś to przetrwał . Jednak ostatecznie ,pokonałeś mnie tymi kuzynami – komandosami – żeś jeszcze mógł napisać , że w jednostce Grom slużyleś , a potem w SWAT Los Angeles . Mesia słuchaj no , a może ty jesteś pensjonariuszką , jakiegoś zakładu dla obłąkanych ?
Pokłon Mesia głowę , przyjmij nauczkę ,jaką dał ci trener idź do jakiejś loszki , wyliż jej zgrzybialą muszelkę , zapłać 400 za usługę i podziękuj ojcu , że odwalił kitę , bo by się że wstydu spalił, że synek wyrósł na tchórza . Pewnie był zwykłym pizdusią jaką i ty jesteś .
Bogdan
Nie trener nie będzie spierdalał , pod każdą chujnią będzie przypominał ci że jesteś pizdusiem . Sam pojebie spierdalaj , pochowaj się koło ojca pederasty ( zaraz pierdolniesz coś o projekcji ) . Gdzie go pochowałeś ? Wpominasz czasem jak mówił ci ten kurwiarz , że każda kobieta to locha ?
A ile masz wzrostu ? Tak pytam , bo nie wiem czy jak mu ciągłeś to na kolanach byłeś czy stałeś . Wiesz co się stało z ciałem twojego starego . Zasmierdział się . Tak jak ty . Tchórzem .
Admin powiedział, że nie ma pizdy ze złota. Weźz Niepierdol.
Dynia
No i w tym momencie nie powinny się pojawić żadne odpowiedzi, to by się okazało kto jest kim.
Challenge accepted? 😉
Admin nie może pisać tej nocy, pracuje (wyje i charczy) na cmentarzu niemieckim.
Achtung! Zombie
Ty debilu nie zajarzyłeś, że masz udać się do ZK Strzelce Opolskie ul. Karola Miarki 1.
Tam właśnie przetestują twoje zwieracze i to kilka, kilkadziesiąt razy we dnie i w nocy kretynie oderwany dynamitem od pługa.
Trener Bogdan dał ci do myślenia idioto, a ty nie zdałeś egzaminu z poprawnego rozumowania.
Twoje wymyślne elaboraty są chuja warte co właśnie udowodniłeś.
Nawpierdalaj się robactwa, które tak polecasz a następnie poddaj się eutanazji w kapsule Sarco aby chronić planetę przed globalnym ocipieniem, dbając w ten sposób o klimat Ziemi.
Będzie o jednego zjeba mniej na świecie i o 0,000001% mniej CO2 w atmosferze planety, jak przestaniesz wydzielać ten gaz podczas oddychania oraz CH4 podczas pierdzenia.
„Ty debilu nie zajarzyłeś, że masz udać się do ZK Strzelce Opolskie ul. Karola Miarki 1.
Tam właśnie przetestują twoje zwieracze”
A co? Bogdanek tam właśnie jest „ćwiczony” z wytrzymałości zwieraczy? 🙂 Nic dziwnego, że wołają na niego „Boguśka”…
„Twoje wymyślne elaboraty są chuja warte”
Wiesz, gdzie ja mam opinię (na jakikolwiek temat) takich półgłówków jak ty…? 😛 No pokombinuj…, a nuż ci się uda zgadnąć. Tylko sobie resztki zwojów nie przepal z wysiłku.
„Nawpierdalaj się robactwa (…) jak przestaniesz wydzielać ten gaz podczas oddychania oraz CH4 podczas pierdzenia.”
W sumie, tak patrząc po takich skończonych tępakach jak ty i zdając sobie sprawę z tego, że takiego tępego syfu mentalnego jest na świecie na pęczki i ciągle się ta liczba zwiększa, to nagle „depopulacja”, jaką straszą szury, które się nałykały teorii spiskowych, wydaje się kapitalnym pomysłem…
Dzień dobry . Tak się zaczytalem, że wpadłem do mojej dziury i nogę skręciłem. Ale to co się tu odpierdala, to temat do prokuratury jest . Groźby , wyzwiska… A niby dorośli ludzie . Ja tam przeciwnikom rozłupuję głowę toporkiem ,potem ich ćwiartuję i z głodu obgryzam . A tu jakieś komandosy, trenery , pewnie obydwoje homo .
Doktorant Sławek
Trener dał ci łapkę w górę , bo widzi , że poprawnie wyciągasz wnioski.
Bogdan
No tak, widziano Admina w okolicach Zakładu Karnego w Strzelce Opolskie.
Tylko dlaczego nosił na głowie DYNIE hallowinową? Dziwią się wszyscy Strzelcy.
A od kiedy to Pan do psa musi przychodzić? Do nogi lapsie patałachu.
Nie świruj, Boguśka, lepiej się przyznaj, że chcesz po prostu paść przed Mesiem na kolana i pokornie poprosić o zgodę na obrobienie mu pęta…
Haha , ten mięczak umie tylko w internecie pyskować 🙂 Bogdan
Już po samym jego wysrywie Trener widzi , że uszka położył i ogon podkulił. Bogdan
No, niestety to niemożliwe. Mesiem zmarł tej nocy. Może jutro zmartwychwstanie. Zadzwoń jutro po południu; Dom Pogrzebowy Zombie.
Uklęknij pokornie z uszami po sobie, patałachu albowiem Pan twój Mesio razem z Byczywąsem przemierzył świat sokolim wzrokiem, namierzył cię we własnej niewoli, wybawił cię z niej i wnet ci powiada – Pięć stów w łapę, CV do teczki i biegiem pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Szybki regulamin współpracy z innymi, a następnie dostaniesz strój roboczy, zostanie ci doręczony kilof i będziesz napierdalał w płyty chodnikowe przez 12 godzin o suchym chlebie i szklance niefiltrowanej wody z kałuży. Jeśli się sprawdzisz i nie wymiękniesz, dostaniesz stanowisko przy głównym zbiorniku, gdzie będziesz nadzorował walących do niego oraz podbijał kartę utwierdzającą klientów, że ta gęsta zawiesina to aromatyczna wanilia do potraw i napoi. Niewykluczone, że będziesz mógł też odbyć kurs nauki jazdy w firmowym pojeździe Multicar M25. Steruj nim jednak ostrożnie, gdyż sprowokowanie znajdujących się na wywrotce kradzionych krokodyli zazwyczaj nie kończy się wesoło, o czym przekonał się niejeden patałach z Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Plus jest taki, że w niespełna dwadzieścia lat harówy odłożysz dość kasy na pokój w prehistorycznej kamienicy z grzybem na ścianach, płytkami PCV, telewizorem Rubin z radzieckimi kanałami oraz lodówką pełną paprykarzy i samogonu (mix spirytusu oraz nalewki Byczywąsa zmieszanej z Romperami).