Spotkałem w sklepie całkiem szykowną kobietę. Dobrze utrzymana trzydziestka plus. Stała za mną w kolejce do kasy. Twarz, figura – taka sobie, ale oczy… cały Adriatyk w dwóch tęczówkach. Raz po raz obcinam ją przez ramię. Nie mogłem się nasycić. Bez podtekstów, tylko oczy. Bezdotykowe macanko – oczywiście, ze czuła i przelotnymi grymasami zdmuchiwała z twarzy moje chciwe łapska spojrzeń. Na parkingu zaszedłem jej drogę i bezpardonowo wypaliłem prosto z mostu – Ma pani przepiękne oczy. Kobietka stanęła, nieśmiały uśmiech z kącików ust, dyskretne dygnięcie. – Oh, dziękuję. Już łyknęła haczyk, już byłem blisko i kurwa mać nie wiem co mnie naszło. Wystrzeliłem. – Są, są jak błękit oczu haskiego. Kobiecie mina zastygła, zsurowiała, szczęka wysunęła się na sztorm. Przełożyła reklamówkę z zakupami do lewej ręki, i prawą wyrżnęła mi zajebistego kosza w lewy policzek. Obróciła się na obcasie i odeszła. Na środku parkingu, w biały dzień. Setka świadków. Było mi strasznie głupio, ale nie czułem upokorzenia. Czyżby nie kochała zwierząt? A może odebrała to jako „jesteś suką”? Chciałem być miły, a tu chujnia i śrut.
Chujnia z komplementem
2011-09-20 20:2042
52
Stary…. masakra. Porównałeś ją do psa i jeszcze nie czaisz, że to nie najlepsze porównanie? Mistrz podrywu.
Masz u mnie browca za rozśmieszenie mnie w ten ponury wieczór! 😉
Jestes przechujem
olaboga, jaki typ
Ludzie, przecież haski ma naprawdę zajebisty kolor oczu. Porównaj kobietę do pantery, będzie dumna, do psicy (czyli suki), obrazi się z miejsca. Mówisz „żabciu” – jest OK, powiesz „ropuszko” – ujdzie w tłumie, ale raszpla, żmija, kaszalot, świnia, krowa, wydra, locha – zarezerwowane tylko dla świekry.
trza było jej oddać i jeszcze raz zapytać: mogę cie zerżnąć?
@6- …. a raczej „teraz cię zerżnę na masce mojego samochodu!” – bez możliwości sprzeciwu
heh i Ty tak na oczy tylko? biedny, niedojebany 😀 figura i twarz takie sobie, to co Ci żal?
@8 – lubię facetów, który polują wyłącznie na dobrze wypolerowane barbiątka. Ideał kobiety – idealnie odlana lala PCV z hipermarketu. Żeby było łatwiej wybrać prezent dla córci lub wnusi, naklejono etykietkę „Reklama TV”. Zapomniano jednak dopisać „Prezent wyłącznie dla dziewczyn”, lub „Nie dawać bratu do zabawy”. Rodzice w liście do bociana prosili o córkę, a skrzydlaty odwalił psikusa i dał chłopca. Często taka pomyłka zostaje niezauważona i tak czy siak faceciki dostają takie smukłe i wypięknione bawidełka do pocipciania. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że jak chłopak nie zobaczy chudej i wymalowanej Barbie, to już mu kuśka nie dygnie?
@8 – Pięknie 😀 Jako płytki samiec pochwalam w 100 %