A jeśli ja jestem sam na świecie, i już wkrótce skończą mi się pieniądze, to co ja kurwa mam zrobić?
zaakceptować ten stan czy iść do pracy? pracować nie mogę, bo jestem schorowany; a jak przestane płacić czynsz to nikogo to kurwa obchodzić nie będzie, że zdechnę jak bezpański pies…
co więcej: wszystkie religie świata pierdolą, że jest coś po śmierci… byłem dobrym człowiekiem, ale też nie raz złym… a raczej mega wkurwionym, że inni mają lepiej a ja całe życie przejebane mam tylko…
Przez to człowiek choć chce umrzeć to woli żyć…
10
1
Tu Arktos, władca Lodolandii. Zapraszam do mojej krainy, u mnie zawsze znajdzie się praca.
Chwała Lodolandii 😀
Zaprawdę powiadam co masz zrobić, ale musisz to robić sumiennie i regularnie :
Walić konia, zbierać puszki i sprzedawać na złom, kraść krokodyle, jeździć bez biletu, lać w spodnie w autobusie, nocować na klatkach schodowych albo otwierać łomem piwnice, strychy i tam spać, wkładać brudne paluchy do jedzenia w ogródkach kawiarnianych – będziesz miał za darmo obiad, stać w kolejce po dary z Caritas a na długi i komornika lać zimnym moczem.
Warto kurwa zapamiętać:
– dary z Caritas: na wigilię, 14.11, i śmieciowe żarcie z UE;
– obiadki za darmo z restauracji
– bez biletów autobusy/tramwaje
– kup tanio sprzedaj drożej
– nie płać za czynsz, i bądź bezdomny/szpital/antymatka
I to jest prawdziwa chujnia, a nie jakieś drzwi z klamką czy handel w niedzielę. Jeśli jesteś schorowany, to chyba powinieneś mieć jakąś rentę? To niewiele, ale zawsze coś, a możesz poza tym próbować coś dorobić. Masz dużo czasu, to próbuj wszystkiego co legalne, nawet jakieś gówno-filmiki nagrywać i zamieszczać w necie. Ludzie zarabiają na takich głupotach, że szok. Chyba nie masz nic do stracenia. Poza tym nie wiem, mogę tylko życzyć Ci zdrowia i szczęścia.
Dziękuję za dobre słowa!
nie
Uklęknij, patałachu, albowiem dostąpiłeś zaszczytu, którym w łaskawości niezmierzonej swojej Pan twój, Mesio, raczył był cię obdarzyć. Nie rozwlekając się, zdaniem Pana twojego masz trzy opcje. A mianowicie.
1. Sznurek i energiczne wykopanie stołka (lub coś w tym stylu; tylko nie idź patałachu na tory, bo kolejarz nic ci nie zawinił, a to nie jest fajne bezsilnie czekać, aż prowadzony pociąg przyjebie w debila na torach).
2. Przybycie pod bramę naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego (z pięcioma stówkami w łapie, ale zamiast CV przynieś historię chorób), gdzie po kwarantannie otrzymasz przydział do naszego Tajnego Ośrodka Badawczego w Sosnowcu pod Łodzią w charakterze królika doświadczalnego.
3. Załóż sobie, patałachu, kościół/sektę i żyj z tacy i golenia frajerów. To jest proste jak konstrukcja cepa. /Mesio PS. Po śmierci jest… recykling. 😛
Chuju zajebany, jeszcze będziesz przepraszał za te słowa. Ty głupi śmieciu.
„Chuju zajebany, jeszcze będziesz przepraszał za te słowa. Ty głupi śmieciu.”
A… nie wkurwiaj, pizdusiu, Pana swego nadaremno, bo pójdziesz na karmę dla Panamesiowych dżdżownic kalifornijskich… Żywcem patałachu. /Mesio PS. A przepraszać to powinna twoja stara, że w ogóle pozwoliła, żeby takie gówno jak ty wypadło z jej dziury. Ale na kompost w sam raz się nadasz, czyli jednak wszystko na tym świecie jest przydatne… Nawet coś takiego jak ty.
nie daję wiary jebanej reinkarnacji bocie…
już miałem nadzieję, że twój wpis będzie najmądrzejszy… ale chyba forrest gump już by mi lepiej doradził…
wielka szkoda, bo miałeś potencjał mi pomóc kuźwa!
„nie daję wiary jebanej reinkarnacji bocie…”
Pan twój, przytępawy patałachu, wcale nie mówił o reinkarnacji, tylko o recyklingu. A ten ostatni jest faktem – po prostu to, z czego się składasz, patałachu, wejdzie w skład gleby, roślin, oraz robactwa i jego odchodów.
A za bota, to twój recykling może być szybszy niż myślałeś… Mesiowe Muminki cię wyśledzą, zajebią i zjedzą.
„wielka szkoda, bo miałeś potencjał mi pomóc kuźwa!”
Literuj uważnie: Pan twój nie jest od pomagania patałachom. /Mesio PS. A gdybyś nie był patałachem, to posłuchałbyś rad Pana twojego. Ale nie słuchasz, to twój biznes – męcz się więc dalej.
Ja, pokorny patałach tyrający w ŁWF w pocie czoła zaprawdę potwierdzam wszystkie słowa, Panie mój, Mesiu. Wszystko, co rzeczesz jest prawdą.
„Ja, pokorny patałach tyrający w ŁWF w pocie czoła zaprawdę potwierdzam wszystkie słowa, Panie mój, Mesiu. Wszystko, co rzeczesz jest prawdą.”
I prawidłowo, patałachu, prawidłowo… 🙂 Albowiem jam Pan Mesio twój i nie będziesz mieć innych „mesiów” przede mną. /Mesio PS. A jak miał będziesz, to trafisz do kazamatów pod naszym Łódzkim Wydziałem Fabrycznym i tam będą cię mieli gej Roman i byczek Andrzej…
Czego stoisz na torach! Czego stoisz na torach!!!!!! /Karol K.
Ja jestem Karol K…
i też kurwa tak wyglądam ! HAHA
Czekam na Pendolino ale się spóźnia jak to w PKP Intercity.
Współczuję. Spróbuj załatwić sobie rentę. To gówniane pieniądze ale zawsze trochę łatwiej żyć. Jak będziesz miał nóż na gardle to udaj się do OPS-u.
To żenujące ale może oni Ci pomogą. Powodzenia.
Dzięki, ale kurwa
OPS pomaga jedynie menelom!!!
Ja próbuję coś uzyskać… to tylko wywiad środkowiskowy, kurwa! Ew. śmieciowe jedzenie z Caritasu.
Ja najmuję u obcych ludzi stancje, i jak się dowiedzą, że OPS ich odwiedzi… to i bez OPS mnie eskmitują, bo powiedzą, że na czynsz nie mam na 2 miesiąc, kurwa!
łatwiej żyć?
ja już nie mam kurwa sił nawet by spokojnie leżeć…
?
Synu… zaprawdę, powiadam Ci, po śmierci nie ma nic. Nie zwracaj się ku religii, nie zwracaj się ku kościołowi, to wielce nieroztropne. Są wśród nas księży i homoseksualiści, i pedofile. Zgnilizna moralna toczy nas od wieków, i na wieki wieków nas toczyć będzie. Tak nam dopomóż arcybiskup (może być abp Market).
Pozdrawiam,
ksiądz Witold z Borzygniewu.
.P.. $… Może lubisz snickersy? Zapraszam do naszej parafii.
Masz telefon? U nas nigdy nie brakuje pracy dla telesprzedawców.