Co do śruta

Witam wszystkich szanownych Chujowiczów. pragnę rozjaśnić nieco sprawę śruta. otóż śrut sam w sobie nie oznacza nic. mówiąc na końcu wypowiedzi śrut oznacza ni mniej ni więcej to samo co gdyby się już nic nie powiedziało. śrut jednak przyjął lekko negatywne znaczenie będące nadal pejoratywnym w oczach wielu. otóż gdy jest komuś dobrze to chciałby się tym komuś pochwalić więc opowiada o tym. a gdy komuś źle to trochę gorzej mu idzie mówienie o tym (wyjątek wpisy na chujni). więc zamiast się rozwodzić i rozwlekać jak to życie go pobiło można po prostu powiedzieć śrut. np: „-cześć. jak tam u ciebie? -złamałem nogę. śrut.” (tutaj śrut zastąpiło „w związku z czym odczuwam chujnię przeogromną bo pogoda coraz lepsza a w nogę sobie nie pogram”). a żeby nie było tak sucho to pragnę przy okazji wyrazić wkurwienie na zarząd hipermarketu ,- każdy wie o jaki chodzi. otóż pracuje w nim jako kasjer i niezmiernie mnie wkurwia szeroko zakrojona praktyka różnych cen. mianowicie różna cena jest na półce a różną mi wybija kasa. zgadnijcie która wyższa. i potem ja mam świecić oczami przed wkurwionymi klientami, których ten sklep w tak chamski i skurwiały sposób oszukał? dajcie spokój ludzie. w tym sklepie jest jeszcze mnóstwo innych chujni ale szkoda mi czasu, żeby teraz o tym wszystkim pisać. śrut

23
40