Kupa PS3 mi klękło

Kupiłem dwa lata temu moja konsolkę, na którą tyle odkładałem, grałem dwa lata było fajniusio, a tu nagle tak bez powodu się po prostu perfidnie zjebała! Jeszcze na dodatek zakład, w którym pracowałem został poddany likwidacji i w dobie tego kupiastego kryzysu zostałem bez pracy. No cóż, otrząsłem się po tym ciosie i zacząłem szukać pracy i serwisu PS3. Serwis znalazłem i pan, który mówił dość do rzeczy powiedział mi co jest spierdolone w mej czarnulce i podał cenę naprawy. Jak ją usłyszałem to szczęka mi opadła i z hukiem trzasła o podłogę!!! 1200 pln za wymianę płyty głównej jeszcze nie w Polsce. Czy kogoś tu nie pogięło z ceną za naprawę??? Na chuj komu taki serwis, to jest okrutnie chore!!! Tu na półce stoją świetne tytuły, a ja muszę ponownie zbierać na nową konsolkę. Normalnie miażdżąca masakra. I tak w dobie kryzysu zostałem bez pracy (z pracą też wielka czarna śmierdząca kupa) i bez konsolki, która zawsze była ze mną i została najwierniejszą ze wszystkich mych”kobiet”.

23
54