Ostateczna granica chujni

Droga chujnio ja cie bardzo proszę wypierdalaj – to co się dzieje ostatnio to przegięcie. Potąd mam już tych potwornych przypadków kiedy wszystko idzie zajebiście jak z pyty strzelił, a potem ni z dupy ni z pietruchy okazuje się, że jestem w czarnej dupie. Posłuchaj mnie – to już się robi nudne jak można przewidzieć każdy twój następny ruch. Każdy nawet najprostszy plan (nie mówiąc o misternych) idzie ni mniej ni więcej w pizdu. Czasami bywasz wyrafinowana ale to co się dzieje ostatnio nie jest ani śmieszne ani epickie ani przerażające. Dobijająca jest tylko skuteczność 100% – zawsze coś, zawsze kurwa coć.

32
65