Dziwki i alfonsy

Wrześniowy wieczór. W Akademiku dawno zapowiadana impreza przebierana pod tytułem „dziwki i alfonsy”. Z moją odwieczną kompanką imprezową wybrałyśmy się na bifora do pokoju znajomych. Ona w krótkich szortach, rajstopach i czarnym gorsecie, ja w legginsach w zeberkę, różowym topie bez pleców i kozaczkach na obcasie. Po kilku drinkach ruszyłyśmy na imprezę, zostawiając portfele, telefony i inne przydatne rzeczy łącznie z płaszczami u koleżanki. Impreza była udana, po kilku godzinach czas na powrót, ale koleżanki od pokoju nigdzie nie było. Zasnęła, nie było szans na odzyskanie rzeczy.Moja kompanka została w akademiku a ja postanowiłam się wybrać w drogę do domu. Wrześniowa noc, mój strój nie tylko nie odpowiada ogólnie przyjętym normom społecznym, ale do tego jeszcze cholernie piździ. Muszę przejechać przez pół miasta, nieźle. Spotkałam w drodze na tramwaj jakiegoś niby kumpla, pożyczył mi bluzę i pozwolił wysłać smsa do mamy, że nie wracam na noc. Nie mogłam się pokazać w domu w takim stanie. Ziomek zgodził się mnie przenocować, oczywiście bez żadnych dziwnych akcji. Rano zerwałam się szybko i znowu kolejne upokarzające spojrzenia na drodze, trzęsłam się z zimna i wyglądałam na pierwszą lepszą panienkę łapiącą okazje przy drodze, na skraju lasu. 15 minut szybkiego marszu,dotarłam do domu. Próbuje wejść, nikogo nie ma. Kurwa, serio. Ostatkiem sił wybrałam się na tył domu, już było mi wszystko obojętne. Za domem wynajmuje my jakiejś firmie biuro, weszłam, zapytałam czy mogę skorzystać z telefonu. Zadzwoniłam do taty, przyjechał po 20 minutach, nie powiedział ani słowa. Nigdy więcej. Chujnia i śrut.

48
90

Komentarze do "Dziwki i alfonsy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wzruszyła mnie twoja historia

    0

    0
    Odpowiedz
  3. przeżyłaś dzień z życia kurwy (pomijając jej pracę), więc szanuj się dziewczyno na przyszłość

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Oj tam, oj tam. Matoły nie zrozumiom, średnio rozgarnięci nie zrozumieją, a reszta powie tylko „c’est la vie” albo „róbta co chceta”. Osz kurwa jak mnie wchuj wkurwia wpierdalanie się w cudze życie. Rób dziewczyno jak uważasz (ale uważaj jak robisz :P)

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Tylko w kurwy umiecie się bawić w tych akademikach

    1

    0
    Odpowiedz
  6. A chuj mnie to boli? Wielka mi chujnia, debil i pewnie do tego słoik z akademika upił się, jak to debil. Nie wiem jak Drodzy Chujowicze (Chujawianie?), ale ja nigdy w życiu nie poszedłbym na imprezę pod tytułem „Dziwki i alfonsy”, bo jest to obraza dla mojej godności osobistej. Coś, czego Ty nie posiadasz, a pukało Cię już pewnie pół uczelni. PAMIĘTAJCIE CHŁOPY, jak kobieta mieszkała w akademiku, to miało ją pół uczelni, a może i miasta. Na Erasmusach nawet konkurują, która zaliczy więcej obcokrajowców.

    2

    0
    Odpowiedz
  7. Ech pierdolone studenciaki… Gorzej niż gimbaza. Sracie w gacie przed każdym egzaminem jak nie wiadomo co, po wypiciu jednego piwa żygacie jak koty i szajba wam nieźle odpierdala, po weekendzie torbę pełną zupek od mamusi każdy przywozi bo nawet porządnego obiadu nie potrafi jeden z drugim zrobić. W akademikach syf, kiła i mogiła, jednym słowem dno i wodorosty!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Płynie z tego prosta lekcja – na nast ępną imprezę przebierz się za burdelmamę – czyli żeński odpowiednik alfonsa. One także w życiu wychodzą zdecydowanie lepiej bo nie marzną.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. dorosli kurwa ludzie, a jak dzieci!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. oj tam przynajmniej fajna impreza była. Za 5 lat będziesz siedziała w biurze i myślała, że życie już się skończyło. Ja 10 lat temu też się bawiłam na studiach, a teraz każdy dzień taki sam. Praca – dom.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Hahahah ;* Dziewczyny są zajebiste. Chuj z ludźmi ale ciekawe co twój ojciec pomyślał jeśli nie rozmawialiście o tym ^^

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Bo głupia kobieta jesteś. Nikt szanujący się nie uczestniczy w takich imprezach.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Studenckie ścierwo olewam ciepłym moczem.
    Każda studentka to dziwka,tu nie trzeba robić imprez

    0

    0
    Odpowiedz
  14. 1. prywatna szkoła
    2. Twoja praca indywidualna z dzieckiem.
    Powodzenia!

    0

    0
    Odpowiedz