Dziwny brat

Brat ma 23 lata i ostatnio widzę, jak na siłę dodaje sobie znajomych na Facebooku. Wiem też, że regularnie przegląda mój profil. Na siłę chce pokazać, jaki niby jest towarzyski a sytuacja wygląda tak, że to ja ciągle jestem poza domem, tu jakiś wyjazd, regularnie na siłownie chodzę. A on non-stop zamula przy kompie a mimo to na FB ma o połowę więcej znajomych niż ja. Nabija ich liczbę w różny sposób, ostatnio widziałem jak pododawał sobie moich kolegów jeszcze z gimnazjum z którymi może kiedyś, dawno temu wymienił kilka słów a teraz nawet by go nie rozpoznali ani nie powiedzieli „cześć” na ulicy. Trochę siara, jak ostatnio kumpel się pyta kto to jest bo dał mu zaproszenie, czy ja go znam bo ma moje nazwisko, a kumpel nawet nie kojarzy typa (mojego brata). No czy to jest kurwa normalne? Na moje zwrócenie uwagi brat odpowiedział: „A chuj cię to obchodzi, masz ból dupy bo sam masz lamusie kilka osób w znajomych”. W ten sposób, tą cyferką ze znajomymi rekompensuje sobie codzienne siedzenie na kompie (jest podobnie jak ja studentem, ma wakacje i od lipca wyszedł jakieś 5x z domu – 5x w niedzielę do kościoła). A mimo to cyferka znajomych nieustannie mu się powiększa i buduje sobie tym swoje ego mimo że 4/5 tych osób by go nie rozpoznało na ulicy, a już na pewno się z nim nie przywitało. No pojebane jest żebym musiał znajomym tłumaczyć się za zachowanie mojego 23-letniego brata. Co o tym myślicie? Może to ja jestem pojebany a w dzisiejszych czasach ta cyferka to główny wskaźnik towarzyskości i też powinienem walczyć żeby mieć jak najwięcej znajomych na FB?

42
76

Komentarze do "Dziwny brat"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Teraz jest taka stronka na fejsbuku – szukam znajomych blebleble. Niech sobie to wklepie. Jak dobrze pójdzie, to zanotuje dzienny przyrost na poziomie 150 gimbów.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Koko dżambo mówić że polska afryka, to czarna kraj. Ludzieje bycia agresywna i nie bezpieczna. U nasza kraina ludzieje robić „famy” i zamknąć się w plastikowo prądowa puszka. I ludzieje nie znać, innych ludzieje. Moja Kunegunda zawszę powtarzać, „więcej ludzia” i Koko dżambo mieć dużo ludzieje… tak ze 3 powodzie Wisły czy 5 (słabola pamiętola) Bycia kupa ludzieje, bycia
    straszna czasa. Tiera Koko już wie, że dobra ludzia, to swoja ludzia i niczyja inna, tylko swoja! P.S Koko dżambo z Kunegunda wybrać się do Konga na Rumta-umta-patatata. Podobno
    szamano z Etiopia przyjechać i wielka
    czarownik być. Duża możliwości. Tak siak Kali przysłać Mea czy ptaka(węża, krokodyla). Nie wiedzieć co Kali na podwórka przed lepianka hodować. I nasza by się ugadać? ;))

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Hahaha on jest jakiś pierdolnięty kurwa, do psychologa go chyba nie zmusisz raczej bo się będzie rzucał LOL

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jesteście po prostu kolejnymi elo debilami, pokoleniem technogówna a komputer wam służy do śledzenia szajs zbuczka.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Też kiedyś niepotrzebnie zbierałem tych znajomych, ale raczej bardziej z nudów ( zapychania sobie czasu bzdetami ), może trochę z powodu chorób psychicznych, ale dla bycia „social” to raczej mało co bo ja ostatnimi latami zamieszczałem bardzo mało informacji o sobie jak i ogólnie wrzut na tablicę. Potem olałem to mając tutaj trochę za inspirację moją koleżankę, która zbierała sobie tylko tych znajomych, z którymi ma dobry kontakt, a ostatnio zacząłem konkretnie olewać fejsa bo w sumie i tak tam przeważnie jest treść niskiej jakości więc pierdolić to. Trochę wnerwia mnie tylko to, że jak z niektórymi osobami chcesz pogadać to koniecznie przez fejsa. To kiedyś, dawno temu, jak miałem chyba 17 lat, zbierałem sobie coś takiego jak komentarz za komentarz ( chociaż nie byłem w tym tak perfidny jak inni ), i było to w czasach Epulsa. Potem było NK, które w swojej idei było ok, ale szybko zmarło na rzecz fejsa. Teraz stwierdzam, że na ogół to wszystko chuj warte było. Więc może Twój brat też dorośnie w taki sposób chociaż jak ma 23 lata to trochę wątpię w jego zdolności samo-nauki 😛 ( bo ja gł. sam dochodziłem do takich wniosków, po kolei olewając jedno za drugim ). Dzisiaj na fejsie jakbym miał zebrać ludzi w taki sposób to jedynie po to by coś ważnego im wszystkim ogłosić na tablicy, jakąś akcję zorganizować. Inaczej nie widzę potrzeby.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Po co przyjmują jego zaproszenie? Jak nie znam/nie kojarzę zapraszającej osoby to nie odpowiadam!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Żyjcie sobie dalej w wirtualnym świecie hahaha debile plebsbukowi kurwa.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. a skad wiesz, ze przeglada twoj profil? ja nie mam fejsbuka…przy okazji – czy loszka ma fejsbuka? pozdro dla wlasciciela loszki i dla kali

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Kiepska podróbka Kalego

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Niezły z ciebie zjebus, że zamiast zająć się życiem, posuwać laski, czy coś, to śledzisz, co brat robi na fejsie i pierdolisz coś, że jakichś twoich znajomych dodaje. Jakbyś miał prawdziwe życie, to by cię chuj obchodziło, co on robi na fejsie.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Ale masz kurwa problem, ja pierdolę. Pierdol się.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Typowy problem gimbazy.Można nie mieć nikogo na FB,a mimo to być szczęśliwym.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Ale sie przejmujesz jakimś stulejarzem internetowym. Nie masz własnego życia?

    0

    0
    Odpowiedz
  15. No cóż ja sam nie lubię obiboków. Twój mężulek to zwykły głąb.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Ludzie cie zjada ale ja to rozumiem bo mialem podobnie u siebie, tylko ze inaczej sprawa wygladala. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz