Wczoraj mój facet oświadczył, że grupa zawodowa, do której należę, to banda półgłówków, debili i bezmózgów. Uświadomiłam mu, że mówiąc tak, mówi też o mnie. Stwierdził, że mnie jednak lubi, bo dobrze gotuję… a dziś się dziwi, że dalej jestem zła i nie widzi nic niestosownego z tym, że zmieszał mnie z błotem… chujnia i śrut moi mili. A mieliśmy spróbować razem zamieszkać…
37
84
Nie pochwaliłaś się jednak, jaka to jest grupa zawodowa… Boisz się, że miał rację?
Zmień zawód
Gdzie prscujesz?
A jaka to grupa zawodowa? HR?
Wprost i na temat – Twój facet to arcyburak, w dodatku zakompleksiony w cholerę. Jakiego by zdania nie miał – takie formułowanie myśli jak najgorzej świadczy o nim. A każda praca (uczciwie i solidnie wykonywana, dodam) zasługuje na szacunek, nie pogardę.
On Cię lubi bo mu będziesz sprzątać, prać gotować, tyłek nadstawiać… Rzuć go
Może miał rację, ale żeby tak dostanie?
Czyżby administracja publiczna?
Twój facet chyba ma podobne zdanie też o Tobie
Jesteś pewnie pośrednikiem mieszkań albo jakimś handlowcem co yarisem zapieprza po całej polsce za 1500miesięcznie + prowizja. Koleś ma racje, powinien odejść od ciebie!
Obraził Twoją grupę zawodową? I w dodatku powiedział, że Ciebie lubi i że dobrze gotujesz? Skandal! Bezczelność! Jak można być takim chujem, by nie doceniać grupy zawodowej swojej ukochanej? Jak można jej powiedzieć, że dobrze gotuje, skoro to największa obraza dla współczesnej kobiety? Przecież tylko jej kariera zawodowa może być czymś, co czyni ją w oczach innych osobą wartościową! Ja na Twoim miejscu bym nie tylko się obraził i z nim nie zamieszkał, ale go skatował, a jego zwłoki rozpuścił w kwasie. Niech ma za swoje, bydlę.
Racja. Politologia nie wystarczy. Rób doktorat.
Już widać że z niego kawal złamasa i współczuje Ci jak z nim założysz rodzinę! Olej gościa i radzę Ci to ja facet i 5 moich kumpli :)!
@6 Piątka! 100% racji. Jako facet niegej radzę Ci gościa spuścić ze schodów.
Jednak Cię lubi?! … co za łajza z niego a Tobie to wystarczy?!
@6 Racja!
edit: nie chodzi o to co sądzi o mojej pracy, tylko sam fakt, że obrażanie mnie uznał za argument merytoryczny w naszej wymianie zdań. nie zgadzałam się z nim, a on uznał że jak mnie obrazi to wygra bitwę na słowa. jeżeli to, że doprowadził mnie do płaczu można uznać za wygraną to fakt, udało mu się. istotne jest to, że on teraz nie uważa się za winnego, bo nie mówił wprost o mnie, a jednak nie ma opcji, żebym tego nie wzięła do siebie. nie jestem pewna, czy w ogóle czekać na jego wyjaśnienia, czy lepiej od razu dać sobie z nim spokój…
Zalecam dla twego partnera dozylnie w najwiekszej dawce srodek zwany „zjazd ambicjonalny”, bo sie chlopaczyna przemeczyl w gonitwie szczurkow i mysli ze daleko zaszedl. Marian Pies – twoj wspierajacy psychiatra.
@16 szanuj się dziewczyno bo nikt tego za Ciebie nie zrobi!
Musisz być wyjątkowo retardation. Nie napisałaś jakie gówno ukończyłaś bo się sama tego wstydzisz. Zdajesz sobie sprawę że twoje wypociny czyta około 200 osób z całej Polski i nie tylko?! Wiesz co?, nie martw się nie jesteś w sumie sama pełno tu tępaków na pewno ktoś Cię zrozumie i po pleckach poklepie i już wszystko będzie „dobrze”. Po za tym sam się nie szanujesz to nie oczekuj od innych że będziesz szanowana. Jak chcesz dostać kompleksową rade ode mnie to będzie Cie to kosztować 500 zł. Także przemyśl to, bo to cena promocyjna!!! I taka rada za darmo nie pisz więcej tu na głównym wątku, bo się ośmieszasz zrozumiałaś to??
Daj sobie z nim spokoj nie jest Ciebie wart:)
Czy grupa zawodowa sa ksieza i zakonnice? A to tak. Faktycznie chuja warte.
@19 – studia ukończyłam nie byle jakie bo mam magistra z bezpieczeństwa publicznego i politologii oraz licencjat z socjologii (wszystko na prestiżowych uczelniach), więc daruj sobie „dobre” rady…
no to trochę jednak byle jakie te studia…
W takim razie rób doktorat
ja pierdole szkoda gadać… ta oto chujnia jest odpowiedzią na pytanie dlaczego czasami lepiej być singlem typowe szukanie problemów i zadymy tylko o to w tym chodzi?
@16 Amen. Więcej wiedzieć nie trzeba – miałki chuujek, w dodatku tchórz. Jeżeli cieszy go „wygrana” w taki sposób – baa, jeżeli w ogóle doprowadzenie do płaczu traktuje jako wygraną… jestem facetem i od razu mówię – wstyd mi za takie zakały naszego gatunku.
Powodzenia w ewentualnych zmianach, takowych (na lepsze) życzę.
Do @23 Dałaś mi się zmanipulować, i napisałaś to co oczekiwałem. Wiesz co chciałem Cie jeszcze przeprosić za to „retardation”, bo widzisz żal mi się Ciebie zrobiło. Mam szczególne wyrozumienie dla takich osób z takimi studiami. Widzisz ja mam natomiast magistra inżyniera po AGH w Krakowie, tak więc twój mgr do mojego, to tak jak czysta woda źródlana do ścieków ma się nijak . A i tak prośba nie pisz już jakie „prestiżowe” uczelnie skończyłaś, niech to będzie twoją tajemnicą. A odnośnie dobrych rad to z politowania mogę Ci je dać za darmo i to bez niczego. Tak po prostu po ludzku
A zapomniał bym, nikomu więcej nie chwal się co studiowałaś bo po prostu wstyd na całej linii. Tak czy siak życzę Ci powodzenia w życiu niech moc będzie z tobą! 
myslalam ze jak 'twoj facet’ to kocha a nie lubi o.O
@19 widzę ze angielski znasz perfekt. P.S. spierdalaj.
I tymi gównami chcesz nam zaiponować?! Idź do macdonalda to będzie z ciebie pożytek. Napewno jesteś kolejną biurwą/urzędnikiem przejadającym publiczne pieniądze. Z kurwy większy w kraju pożytek.
do 23 nie wazne jakie masz wykształcenie i tytuł. Jak dla mnie możesz nie mieć żadnych tytułów jeżeli umiesz odpowiedzieć na jedno proste pytanie – co umiesz konkretnego robić po tych studiach co sprawi że będziesz przydatna dla pracodawcy. Bo widzę że ego z tytułu posiadania mgr to masz, ale coś poza tym jeszcze powinnaś umieć .Nie będę komentować tych kierunków, są jakie są, szału nie ma, wiadomo poco się je otwiera nawet na renomowanych uczelniach, jakie są rekrutacyjne progi punktowe na tych kierunkach a co za tym idzie jaki sort licealistów tam idzie (nie zaprzeczajcie progi są tak niskie że idą tam w większości bardzo tępi ludzie dla których, trzeba do nich dostosowywać poziom trudności)
(nie każdy musi mieć inż, a swoją drogą pełno idiotów kończy socjologię,ekonomię itp. a ch…a się na tym znają niestety, dosłownie mniej od ludzi którzy po prostu posiadają wiedzę ogólną i umieją myśleć… Zrób sobie chociaż porządnego technika – ciekawe czy jesteś w stanie zdać egzamin
Znałam kiedyś kolesia po filozofii zagadałam do niego co myśli o filozofii Diogenesa czy Bertranda Russella czy się z nimi zgadza (pamiętałam o nich z lekcji polskiego w LO ) to koleś nie wiedział co powiedzieć, zmienił temat a na 4 roku studiów był również na 'prestiżowej’ uczelni w mieście królów polskich…
Bravo temu Panu za szczerość! Reszta przydupasów do miotły i patelni.
@28 i co chcesz jakis kurwa order za tego inżyniera bufonie?
Ad. 28 magistrze inzynierze dasz mi ucalowac czubek buta twego? Dasz mi otrzec pot z mego robolskiego czoła rąbkiem szaty twojej? Raczysz napluc silna twą szlachetna na moje sękate dłonie abym obmyl z siebie brud i kurz żywota nedznego mojego i bym starł z siebie odór mej egzystencji plugawej? O uczyńże to a wdzięczność moja zaskarbisz sobie po wsze czasy magistrze inzynieze z agiehu
Czyli najprawdopodobniej praca w administracji publicznej. Przykro mi to mówić, ale faktycznie praca w tym sektorze faktycznie jest niepotrzebna i szkodzi gospodarce, nie pomaga. Zdaję sobie sprawę, że wy urzędnicy wmawiacie sobie, że jesteście potrzebni bo np. wydajecie jakieś zezwolenia. Ale prawda jest taka, że tych zezwoleń w ogóle nie powinno być, a w dobie komputeryzacji urzędników powinno być nie 600 000, tylko 6000 max!
Do @35 Chłopie za dużo się naczytałeś i na oglądałeś Harrego Pottera. Jeżeli chodzi o książki to polecam Ci przeczytanie sagi autorstwa Trudi Canavan są lepsze od Pottera :). Po za tym nie ładnie tak wcinać się w rozmowę moją i autorki brak wam kultury i to się tyczy tego z pod @34 ale to już wasz problem nie mój! A i jeszcze jedno bufonem ani nikim takim nie jestem, jestem po prostu szczery i to się ceni! I do tego myślę że ty z pod @35 nie masz matury a zachowujesz się jak byś był jakim profesorem. Jaki ty człowieku masz problem?! Ciężko się zapisać na maturę, a potem pójść na studia dla własnej przyjemności?! NO, NIE lepiej drugiemu dopiec czy go poniżyć, wyśmiać. To jest żenujące!!! Autorko jeszcze chciałem Ci dopowiedzieć że ten twój facet ma rację.
Pozdrowienia!!!
Odkąd pamiętam to zawsze ludzie w Polsce mieli najebane z tą tytułomanią. Tylko co z tego? Pytam się. Jak w kraju jest to każdy widzi. Żebyście chociaż naprawdę byli mądrzejsi przez to.
Do 37: mam taki problem ze dojebujesz komuś ze ma chujowe studia i natychmiast kontrujesz jakich to ty nie masz fakultetow pokonczonych chuj mnie to obchodzi i jakieś hydrologiczne z dupy porównania pociskasz podsumowując spierdalaj
@37: najpierw przestan strzelać byki (ort.) a później pouczaj innych co maja czytać. Magister jop twoju mać
Hallo? Jestem @33. Zgadzam się na 100procent z @31 tylko bracie pamiętaj Na pewno piszemy osobno. Naprawdę piszemy razem. Takich jak autorka jest na pęczki darmozjadów urzędowych ze studiami o niczym!!!! Każdy mundurowy po roku służby wie i umie wiecej!!! Jeszcze raz bravo dla jej faceta!!!!
Studia takie sobie dla papierka nic nie wiesz autorko panienko!!!! Harcerstwo i tyle wiesz o bezpieczeństwie wewnętrznym i zewnętrznym!!!!! Napisał stary mundurowy młody emeryt!!!!!
Jak skończysz studia wojskowe lub policyjne to możesz używać magistra ds.bezpieczeństwa. Póki co możesz robić na świetlicy w ZK i nosić bikini pod warunkiem, że nie obrazisz tego kostiumu i plaży. Facet ma racje!
Szanowna Autorko. Przeczytalem wszystkie komentarze pod Twoim wpisem. Kilka komentarzy mozna jeszcze od biedy zaakceptowac. Kilka wypowiadajacych wypowiedzialo w sposob przyzwoity, nienaganny swoja opinie, nie zapominajac przy tym, ze rowniez na tym anonimowym portalu, tak jak w zyciu realnym, obowiazuje minimum uprzejmosci, poprawnosci wobec Autorki, troche dobrych manier, troche szacunku dla drugiego czlowieka. Dla czlowieka, ktory byc moze tylko dlatego tutaj napisal pare slow o swojej chujni, bo po prostu nie ma nikogo, z kim moglby szczerze, rozsadnie, otwarcie porozmawiac o swoich problemach. Czlowieka, ktory nie doceni i nie uszanuje mojego wysilku, mojej pracy, co mimo wszystko wiaze sie z uzyskaniem dyplomu wyzszej uczelni, a jeszcze mnie obraza po chamsku, opuscilbym z dnia na dzien. I juz nigdy wiecej nie mialby ten czlowiek przyjemnosci, jako mu do tej pory dawalo przebywanie w moim towarzystwie. Autorko, daj sobie spokoj i to od zaraz z takim mezczyzna. Wiesniak spod Naleczowa.
Autorko, dlaczego przebywasz ze skonczonym chamem bez jakichkolwiek manier i odrobiny uprzejmosci wobec drugiego czlowieka pod jednym dachem? Nie rozumiem kobiet, ktore daja sie jakze czesto poniewierac, gnoic, upokarzac,a czesto i dobrze oberwa od tego swego mezczyzny. Czego sie boja? Ze straca moze dach nad glowe i miske z jadlem na stole, bo moze pozwolily sie wmanewrowac w taka sytuacje z roznych powodow, rezygnujac ze swojej niezaleznosci, czesto z wygody, niecheci do zlapania sie z zyciem tak jak to miec powinno miejsce, z braku energii, ktorej nie chca z siebie wykrzesac, aby w koncu dowiedziec sie, kim sa naprawde i do czego w tym jednym krotkim, jedynym zyciu sa zdolne? Autorko, zle robisz, ze przebywasz z tym czlowiekiem.
Jak jest się głupią kurwą-twój wypadek, to bywa.
Mam nadzieję że twój facet wsadzi ci chuja w mordę i się udusisz nim.
Na to zasługujesz jedynie a potem giń.
Autorko, powiem tylko dwa zdania: takiego faceta nalezaloby zrzucic ze schodow z 10-tego pietra, azeby sobie polamal wszystkie kosci i kark. Ten czlowiek na nic innego nie zasluzyl.
@47 Brawo:) Dałeś/dałaś tu przykład katolickiego zrozumienia i katolickiej miłości. Just keep going that way! Aż wasza sekta się w końcu rozpierdoli i sami się będziecie tego wstydzic.
Mila Autorko. Jak zauwazylas, wiele osob zadalo sobie trud skomentowania Twego problemu (47 komentarzy,to duzo). Ja wlasnie siedze w klubie nocnym z moimi przyjaciolmi i rozwazamy Twoja sytuacje (w W-wie). W zasadzie wszystko zostalo powiedziane. Kilku komentatorow wypowiedzialo sie rozsadnie, madrze, logicznie, poprawnie, odnoszac sie z szacunkiem do Twojej osoby i do Twojej nielatwej sytuacji. Ona jest dla nas jednoznaczna. Ten czlowiek nie jest oczywiscie dla Ciebie. Wolalabys na pewno dzentelmena, przyzwoicie wychowanego, z garscia dobrych manier. My znamy zycie. Moi przyjaciele, 10 osob, siedzacych teraz tutaj przy jednym stole (ich wiek: 30, 35, 40, 41, 43, 45, 47, 49, 55, 61 lat, wszyscy po wyzszych studiach, w tym 3 doktorow (i jeden docent doktor habilitowany), jestesmy tego samego zdania. A my sie napewno nie mylimy, bo zbyt dobrze znamy zycie. Prosimy Cie o zajecie stanowiska i napisanie kilka slow odnosnie Twojej decyzji. Zyczymy Ci dobrej nocy. Olaf, W-wa.