Idiotyzm

Przeszkadza mi w życiu fakt bycia idiotą. Nie chodzi o podejmowanie złych decyzji, czy łatwość bycia manipulowanym, ale o ogólnie pojętą ociężałość umysłową. Od czasów ogólniaka zacząłem dostrzegać, że rozumienie np. matematyki przychodzi mi trudniej, niż rówieśnikom. Nie dostawałem pał, i niezgorzej zdałem maturę, ale musiałem pracować nad tym o wiele więcej, niż inni. Niezrażony tym faktem, bo wszak idiota nie wyciąga wniosków, postanowiłem zdobyć przyzwoite wykształcenie i poszedłem na politechnikę. Tam dopiero zaczęły się problemy, wbijanie zębów w ścianę i powtarzanie noc w noc materiału, żeby jako-tako nadrobić słabszy poziom inteligencji. Oczywiście z roku na rok jest trudniej i zaczynam wątpić, czy to ja skończę studia, czy studia skończą ze mną. Już w liceum zacząłem rozglądać się za sposobami polepszenia moich zdolności- usłyszawszy, że Sudoku w tym pomaga rozwiązywałem jak debil jedno za drugim, co oczywiście przez trzy lata nie przyniosło żadnych skutków, poza tonami kupowanej i wyrzucanej makulatury. Dziwi mnie to nieco, bo od dziecka czytam dużo książek, interesuję się historią i z zapałem pochłaniam historyczne i polityczne traktaty, a mimo to jestem beznadziejnym kretynem bez szans na przyszłość. Lubie poszerzać wiedzę, uczyć się nowych języków, a szczególnie zapamiętywać obcojęzyczną poezję, co przychodzi mi z łatwością, a mimo to mój debilizm przygniata mnie jak koromysło idącego na targ chłopa. Chujnia i śrut.

72
70

Komentarze do "Idiotyzm"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. za dużo duszenia gąsiora, obniżony poziom dopaminy i stąd ten idiotyzm

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Czyli uważasz, że każdy bez matury jest beznadziejnym kretynem bez przyszłości? Jakoś nie mam tego świstka i żyje. Przynajmniej nie użalam się nad sobą jak ty więc spierdalaj.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie przejmuj się, i tak wszyscy na równi wylądujemy na cmentarzu.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. No może zbytnio przesadzasz z nadmierną surowością wobec samego siebie, po prostu nie jesteś żadnym matołem tylko masz problem z przyswojeniem nauk ścisłych, to nic niezwykłego. Za to masz zacięcie humanistyczne i tutaj powinieneś znaleźć drogę do samorealizacji, tak więc szukanie szansy na polibudzie było największym błędem jaki mogłeś popełnić, po prostu mrówka nigdy nie wzbije się w przestrzeń lotem orła.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. dzieje się tak gdyż umysł masz humanistyczny a nie ścisły…rzecz najnormalniejsza na świecie. będąc tak oczytanym powinieneś wiedzeć takie rzeczy,chodźby na przykładzie dzielenia klas w liceum na mat-fiz,biol-chem i humanistyczne właśnie…trochę cię skompromitował ten wpis niestety…pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  7. stary, to Ty od dziecka lubiłeś historię i czytanie książek a poszedłeś na politechnikę?! Mi się wydaje żeś Ty umysł humanistyczny,a nie ścisły! Współczuję!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Po co pchać się na studia, skoro nie masz do nich predyspozycji? Trzeb było zrobić technikum, nauczyć się pracy w konkretnym zawodzie i żyć jak normalny szczęśliwy człowiek. A co jeśli jednak skończysz studia? Będziesz słaby w tym co robisz, z czasem znienawidzisz swoją pracę i będziesz harował podwójnie ciężko. W imię czego? Lepszego statusu społecznego? To nie status czy wykształcenie powinno być Twoim priorytetem, lecz zdrowe szczęście i zadowolenie z życia.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. jebłeś sie z powołaniem koliego, nie każdy jest urodzonym inżynierem! Lej to i zacznij robić to co potrafisz najlepiej!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @5 Ty za to kurwa się w ogóle nie kompromitujesz. Chodźby? W jakim to języku napisałeś?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. zostań politykiem

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Po Twoim wpisie widać, że żyjesz po prostu złudzeniami. Jesteś inteligentnym gościem żyjącym w pojebanym systemie. Jeżeli to zrozumiesz, wtedy wszystko będzie w porządku.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Miałam podobnie jak Ty 🙂 Na szczęście moje studia na politechnice należały do tych najłatwiejszych na tej uczelni. Postanowiłam sobie, że moje zainteresowania to nic innego jak moje hobby, a sposób zarabiania pieniędzy to całkiem co innego i rzadko idzie w tym w parze. Masz kryzys, ale się nie poddawaj. Ja zawsze sobie powtarzałam, że to, co się zaczęło, trzeba skończyć. Gdybyś się tam nie nadawał, to już by Cie tam nie było. Wytrwałości! Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  14. tak a gdyby poszedł na humanistyczne to komentowalibyście, że pracy po nich nie znajdzie.i tak źle i tak niedobrze 😛
    co do politechniki to myślę że przetrwasz bo to na początku jest najtrudniej jesli chodzi o egzaminy. a np. jeśli chcesz być programistą to wysoka matematyka nie jest na co dzień stosowana 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Tak jak tu napisali – nie każdy jest urodzonym lekarzem, prawnikiem, czy biznesmenem. Trzy stówy do łapy i zapraszam do złożenia CV w naszym łódzkim wydziale fabrycznym. U nas wszystko jest łatwe 🙂 . Stoisz cały dzień w jednym miejscu i wykonujesz kilka powtarzających się ruchów. Będzie dobrze!

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Ej, przeczytaj co napisales i zastanow sie na chuj Ty polazles na ta Polibude???

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Samodyscyplina i twoja ciezka praca zeby nie odstawac od innych poziomem jest godna podziwu czego szczerze gratuluje bo 95% ludzi sie poddaje. Niestety musze sie zgodzic z niektorymi chujanami ze moze ten kierunek nie byl najlepszym wyborem, twoj umysl nie ma predyspozycji logicznych ( nie zrozum mnie zle ), wspomniales za to ze historia i jezyki wchodza lekko co wskazuje na dobra pamiec i zdolnosci przyswajania informacji bez koniecznosci ich obrobki. Moja rada? postaraj sie mimo wszystko skonczyc te studia a potem ucz sie jezykow obcych. Pozdrawiam i zycze duzo sily i wytrwalosci.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Masz złą strategię zapamiętywania matematyki, łatwo możesz nauczyć się być mistrzem matematyki, odwiedź moją stronę i skonaktuj się ze mną to Cie wytłumaczę: medrzeczgor.pl

    0

    0
    Odpowiedz