Janusz na saksach

Zadziwiająca jest głupota większości – nie tylko niektórych, bo o marginesie tu nie mówimy – naszych krajanów. Charuje taki oto dorobkiewicz przez 20 lat, odkąd tylko podstawówkę skończył, gdzieś za marną pensyjkę za granicą, traktowany jak niemy murzyn, bo się będzie budował. I co z tego, że już dwa domy rodzinne stoją puste (bo jeden sam opuścił), klapki na oczach i do roboty, bo czego nie robi się dla rodziny. Dzieci wychowują się bez ojca w kraju, ojciec na zupkach chińskich z pięcioma kolegami w barakach mieszka i oto, po dwudziestu latach stoi piękny dwupiętrowy dom z poddaszem i piwnicą. Facet dumny, choć ze skrzywionym kręgosłupem, myśli sobie – „no, nareszcie odpocznę, niech dzieci się mną zajmą”. Problem w tym, że dzieci już dziećmi nie są, a z obcym człowiekiem mieszkać nie chcą. Więc wyjeżdżają za granicę, po to by się budować, z dala od rodziców i w miejscu, w którym im pasuje, i historia się powtarza, a stary człowiek zostaje w swoim pustym domu i załamuje ręce, bo utrzymanie domu kosztuje, a na starość tyłka nie ma kto mu podetrzeć.
Dobra rada dla Janusza: jak już chcesz koniecznie dzieci wspomóc, to uskładaj trochę pieniędzy na koncie i dołóż im do mieszkania, jakiego chcą i gdzie chcą, a sam się zabezpiecz, byś miał na hospicjum lub dom spokojnej starości. Albo lepiej: kup ze dwa mieszkania pod wynajem i po powrocie do kraju używaj życia, nabierz ogłady, kup smartfona, samochód i ubierz się przyzwoicie. Bo tylko jedno życie masz i to twoje życie, i przestań żyć dla innych. Bo szlachetność i głupota czasem to jedno.

60
5

Komentarze do "Janusz na saksach"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ale pierdolisz. Słabą masz wiedzę o saksach, murzynie. Nie każdy tu robi na zmywaku, są też cenieni specjaliści, zatrudnieni na cały etat, w normalnych warunkach i za przyzwoita pensje. My z mężem domu dorobiliśmy się w 3 lata, a dziecko jest wciąż jeszcze małe i długo w tym domu pomieszka. Poza tym, w tych niepewnych ekonomicznie i gospodarczo czasach, z widmem nieuchronnego
    Pęknięcia kolejnej bańki spekulacyjnej i podatku katastralnego, branie nieruchomości na wynajem to frajerstwo.

    0

    8
    Odpowiedz
  3. dobra rada dla Janusza, nie miej dzieci, pierdol budowę domu. Kasę przeznacz na eksluzywny dom starości.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Nie wiem kto niby zapierdala za granicą 20 lat na dom ale to by było komiczne bo nawet ci kredyciarze szybciej swoje spłacają.

    1

    3
    Odpowiedz
  5. „Bo tylko jedno życie masz” to nieprawda. Po pierwsze, jak umiera ciało to wciąż żyje dusza. Nie wierzysz? To naucz się OOBE a będziesz widział świat takim jakim był zawsze. Po drugie, jest coś takiego jak narodzenie na nowo, które w przyszłości da zupełnie nowe i lepsze życie.

    0

    8
    Odpowiedz
    1. Wypierdalaj!

      2

      0
      Odpowiedz
    2. Choć muszę dodać, że OOBE może być ryzykowne, bo zostawianie ciała bez duszy, jest furtką dla demonów. Do tego srebrna nić, może być prawdopodobnie przecięta, a to oznacza, martwe ciało. Ostrzegałem!

      0

      2
      Odpowiedz
  6. Pewnie, kup dwa mieszkania pod wynajem za 300k kazde, zarabiaj 1000zl na czysto z kazdego po odjeciu kosztow i to tylko wtedy jak jest wynajete, jak trafi Ci sie chujowy lokator ktory mieszkanie albo rozjebie albo nie zaplaci i spierdoli to dokladaj ze swoich. Interes zycia stary

    3

    2
    Odpowiedz
  7. No to prawda. Dobrze napisane.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Najpierw dom, pozniej ewentualnie rodzina. Kiedys mezczyzna byl w stanie utrzymac cala rodzine, kobieta nie musiala pracowac i wychowywala dwojke dzieci lub wiecej. Dzis w czasach dobrobytu i rozdawnictwa, para ledwo spłaca kredyt i kształci dzieci. Ludzie zdaje się nie widzą różnicy pomiędzy wychowaniem i kształceniem, hodują tylko bezmózgich podatników i de facto idą na rękę systemowi. Są też związki, których spoiwem jest dziecko do osiągnięcia pełnoletności. Ale co ja tam będę się produkował nad tym…

    2

    0
    Odpowiedz