Trwa to już kilkanaście lat. Mam 21 lat, moja rodzina od dziecka miała mnie za nikogo. Mieszkam z matką, z dwiema siostrami i babcią. Od zawsze traktowany byłem za pół główka i ciamajde. Dlaczego kurwa??? , bo mieszkam sam z czterema babami i na kimś się trzeba wyżyć?. Od zawsze uczyłem się nieźle. Potrafię coś sam naprawić, gotuje czasem i wychodzi mi to dobrze jak na faceta. Znalazłem dobra prace, nieźle płatna. Odłożyłem juz trochę kasy. Jestem samowystarczalny. Otwarty dla ludzi, wygadany i żartobliwy. Ogarnięty. Czasami coś mi się uda zrobić nie tak np stłuke szklankę albo inne takie pierdoły… i co? „Ty pierdoło, Ty taki nie taki”. Nosz kurwa każdemu coś zdaży się źle zrobić. Od zawsze byłem w centrum drwin i śmiechów w mojej rodzinie. Przyzwyczaiłem się, nie reaguje już na to, ale w środku czyje się tak jakbym miał zaraz eksplodować. Jedyna osoba, która mnie rozumie to wujek. Chłop chłopa zawsze zrozumie. Mam już tego dosyć. Przez to wszystko ostatnio wypiłem trochę po pracy. Haha oczywiście nie pozostało to bez komentarza ” Ty pijaku, Idziesz w ślady ojca, On chlał to i Ty „. Kurwa mam ochotę strzelić sobie w łeb. Wszyscy w pracy czekają na jej koniec ,a ja wręcz odwrotnie. Siedział bym w niej 24h, bo już do domu nie chce mi się wracać, a gdy już wrócę to idę gdzieś w pizdu byle dalej domu. Moja psychika jest już tak zryta. Zawsze tylko ja a wszyscy ideały w dupe jebane. To oni są pierdołami, bo tylko użalają się jak to jest źle. Ja idę na przód i próbuje żyć godnie w tym kraju bez perspektyw. Udało mi się wyżalic teraz idę zajarać i spać. Pozdrawiam wszystkich.
Mam dosyć swojej rodziny
2015-12-09 20:25104
39
Tak jest chuj im w dupe, poznaj sobie jakąś panne zakładaj rodzine i spierdalaj. Tylko ze swoimi dzieciakami nie popełnił tych błędów wychowawczych. Pozdrawiam
o ja pierdolę, kurwa jego mać…
No i po chuj się żenić jak te baby są takie popierdolone. One wszystkie się zawsze do czegoś przypieprzą, obłudne mądralki zasrane. Ale jak taka usiądzie sama przy facecie z jajami co ją postawi do pionu to pewnie siedzi cicho jak mysz pod miotłą. Pozdrawiam
Jeżeli jest tak,jak mówisz,a raczej piszesz,to problem z głowy,gamoniu.Prezesa EURO MEBEL cieszy to,że wiesz,że to oni mają problem.Powiadasz,że masz trochę kasy,jesteś samowystarczalny,nieźle zarabiasz.Jedno wyjście.Spierdalaj stamtąd!Na łeb ci wjeżdżają i z tego nic dobrego nie wynika.Takie są czasy,gamoniu,że trzeba patrzeć na siebie.Jest takie powiedzonko: Umiesz liczyć? Licz na siebie.Twoje szczęście innych jebie.Naucz się na pamięć.
Mnie też rodzina ma za taką małą dziewczynkę, głupawą, huj że widzieli mnie ostatnio jak miałam 10 lat, oni wiedzą lepiej jaka jestem
Cho pojedziemy do isis.
Jak dobrze zarabiasz to przetnij pępowinę, zamieszkaj sam i olej pseudorodzinę. Trochę to kosztuje ale jest bezcenne
Tata pewnie pił przez te kurwy. Uciekaj stamtąd, nie idź w jego ślady
Na poczatek wez sie wyprowadz. Pozniej juz poleci z gorki! Powodzenia.
A nie da się wyprowadzić choćby do tego wujka? Weź pokombinuj, żeby się gdzieś wyprowadzić i zapomnij o rodzinie kłapiącej Ci nad uchem.
Wyprowadź się jak najszybciej. Olej koszta, tu chodzi o życie bo masz początki depresji ewidentnie. Skończysz na prochach albo jako alkoholik jeśli się nie wyprowadzisz. Powodzenia!
znajdz se jakąś laske, która Cię zrozumie a ty ją i miej wyjebane, pozdro
No, nareszcie jakiś konkret. Miałem/Mam podobnie(ale ogarnąłem temat). Postaraj się znaleźć jakąś ogarniętą pannę albo kolegę(co tam lubisz Buehehehhe) i spierdalaj z chaty. Zobaczysz jak się wszystko odwróci o 720 stopni. Będą na kolanach błagać żeby Cię zobaczyć. Taka prawda patałachu.
Nim olejesz i obsrasz rodzinę jak Ci co niektórzy radzą, najpierw się trochę znimi zdrowo pokłóć, Ty bądź napastnikiem a nie ofiarą, przyczep się o coś błachego, ale cos co jest ewidentnie błędem albo szkodą w ich zachowaniu/ czynach. Niech one teraz się bronią i zobacz jak zareagują. Czasami potrzebne są symetryczne zachowania, tak profilaktycznie dla zdrowia. Jak sie tego w domu nauczysz to łątwiej będziesz miał w życiu. A jak trafi Ci się taka dziewczyna i Cię pod pantofel weźmie? prędzej czy później tragedia. A jak w pracy będziesz miał takie kobity to co zrobisz? Robote rzucisz?
To nie fajną masz rodzinę… a czm nie powiesz im prosto w oczy co o nich myślisz i się nie wyprowadzisz? Może to do nich dotrze
Jak masz dobrą robote to czemu się nie wyprowadzisz? szukaj mieszkania.
Chuje ci dobrze radzą – masz hajs kup se dom znajdź laske i pierdol te baby!
Wyprowadź się jak najszybciej, choćby do pokoju bez kuchni. Te pizdy zamrnuja ci życie.
Cześć,
bardzo dobrze cię rozumiem bo mam tak samo. W życiu doszedłem do wszystkiego sam, a moja pseudo rodzina robi wszystko aby mi to odebrać i mnie zniszczyć. Nienawidzę ich.