Mentalność kierowców

Jeszcze swojego auta nie mam i jak posuwam gdzieś, to zazwyczaj z buta. Kiedy przechodzę przez skrzyżowanie/whatever największą rzeczą, która wkurwia mnie za każdym razem, jest pajac za kółkiem. Podchodzę do pasów, to widzę, że mościpan posuwa w aucie 60/h. Zatem staje i czekam aż przejedzie, po czym chciałbym sobie przejść. Ale NIE! Oni zawsze się przed tobą zatrzymają. ZAWSZE. I mimo, że ustępujesz to stają. Od tygodnia powiedziałem, że przechodzę na hura. Leci auto czy nie leci, w dupie mam, przelatuję na drugą stronę i to w miarę krokiem wolnym. Wiem, że chujnia nie za duża, ale takie stawanie przed tobą i gapienie się aż przejdziesz, zamiast jechanie jak ustępuje doprowadza mnie do szału ^^ Śrut!

26
35

Komentarze do "Mentalność kierowców"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. też mnie to wkurwia i zaraz wydaje mi się że klną i wyzywają mnie pod nosem że mam czelność na pasach stać.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Widać, że doświadczenia kierowcy to Ty nie masz. Każdy staje, bo nie każdy jest Nostradamusem, albo doktorem psychologi potrafiącym wyczytać zamiary z wyrazu twarzy, czy gestów. Często stoi taki pieszy przed pasami i w swoim rozdarciu decyzyjnym myśli: Iść, czy nie iść? I giba się taki jegomość nie mogąc się zdecydować, czy poczekać, czy też wyskoczyć pod kółeczka… Kierowca na decyzję ma sekundy, bo samochód to nie rower, z 60tki nie zatrzyma się od razu w miejscu, a nikt nie chce mieć na sumieniu niewinnej duszy, zsuwającej się z maski. Pozdrawiam wszystkich pieszych 😉 Ave

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ty ustępujesz? Ty nikomu nic nie ustępujesz, bo jezdnia jest dla aut, a nie dla ludzi, jak już to Ciebie może puścić kierowca gówniarzu bez szkoły. A druga sprawa to bardzo dobrze, że puszczają, na zachodzie każdy puszcza pieszych, nie to co kurwa w Polsce myśli, że autem jedzie to wielki Pan.
    A zapierdalaj sobie na pałe przez jezdnie, jak Cie jebnie coś to najwyżej jedna morda mniej.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ale masz problem,no na prawdę!Ludzie jadą kulturalnie,powoli,jeszcze ustępują Ci miejsca a grymasisz.A wiesz co mnie wkurwia?Kierowcy jadący 180km/h jeden za drugim którzy w dupie mają przepisy i pieszych i jeszcze trąbią kiedy się przechodzi przez przejście.Ciesz się że trafiasz na kulturalnych kierowców,bo to żadkość jest

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Kierowca ma obowiązek przepuścić pieszego. Naucz się najpierw przepisów i dopiero pluj mordę fagasie.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Słaba chujnia, słaby śrut. pieszy ma pierwszeństwo, więc ciesz się że wszystko jest ok.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ciulem jesteś i tyle. Dziecko wyłącz kompa i idź się pobawić w piaskownicy. Zatrzymanie się przy przejściu to obowiązek jak ktoś chce przejść. Ty masz dziecko pierszeństwo. A to, że prawie nikt tego nie przestrzega to druga sprawa

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Widzisz mój drogi chujowiczu, śliska sprawa…bo jeśli jako kierowca, nie zatrzymam się przy pasach i nie przepuszczę mościpanów/mościpań to na chujni pojawią się 3 wpisy zbulwersowanych chujowiczów- jaka to kultura nastała 🙂 przepuszczamy, więc zbulwersonwany chujowicz jest tylko jeden. Pozdrawiam i życzę szybkiego dorobienia się auta 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Widać mało kto, nawet tutaj zna się na przepisach… które są kurwa poronione! Owszem, pierwszeństwo ma pieszy, ale pod warunkiem, że WCHODZI na pasy! Jeżeli stoi na chodniku i nie przecina jezdni, kierowca POWINIEN, tzn ma obowiązek przejechać, bo hamowanie bez uzasadnienia na prostej drodze jest powodowaniem niepotrzebnego niebezpieczeństwa, co jest kardynalnym błędem dzisiejszych kierowców. A do Panów trójki i piątki: najpierw, żeby mieć pojęcie na temat, który się porusza, trzeba się trochę nauczyć o tym temacie, doświadczyć czegoś, może pojechać na ten zachód? Na zachodzie przepuszczają? kurwa gdzie się pytam? W Niemczech? Może w Hiszpanii? W Anglii może jeszcze napisz? Tak się składa, że z państw Europy tylko w Polsce tak naprawdę szanuje się ruch pieszy jako tako. Gdzie indziej spróbuj wejść choćby jedną nogą na jezdnię pod jadący samochód – zobaczysz co Cię miłego czeka. A jeszcze powstaje pytanie dlaczego tam na zachodzie tak jest? Bo jak kurwa jesteś pieszym, to Twoje życie jest w niebezpieczeństwie w razie wypadku, bo to TY giniesz od razu a nie kierowca, który ma poduszki w kierownicy. Więc TY powinieneś bardziej uważać na swój marny żywot, bo w każdej chwili może Cię ktoś tego pozbawić. Nawet niechcący albo przez totalny przypadek. Pozdrawiam ludzi, którzy ogarniają temat.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. @9 „Owszem, pierwszeństwo ma pieszy, ale pod warunkiem, że WCHODZI na pasy! Jeżeli stoi na chodniku i nie przecina jezdni, kierowca POWINIEN, tzn ma obowiązek przejechać, bo hamowanie bez uzasadnienia na prostej drodze jest powodowaniem niepotrzebnego niebezpieczeństwa,”

    co Ty dupisz? jeśli widać, że pieszy ma wyraźny zamiar wejścia na pasy a mimo to stoi na chodniku to musisz mu ustąpić. Krytykujesz a sie nie znasz….

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @10 no, tak, ale to jest raczej naturalny odruch kierowcy wymuszony bodźcami, więc nie chciało mi się już tego pisać. A my rozmawiamy tutaj o przepisach, prawda?

    0

    0
    Odpowiedz
  13. @9 – chrzanisz głupoty. polecam, pojedź do Szwecji i zobacz jak tam się jeździ i jak się traktuje pieszych (bardzo kultularnie), pojedź do Londynu i tam zobacz jak się traktuje pieszych (piesi chodzą jak święte krowy, kierowcy muszą na nich uważać), a dopiero potem się wypowiadaj!

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Po za tym ci nic nie dolega.

    0

    0
    Odpowiedz