Moja chujnia jest inna…

Witam wszystkich Chujowiczów ! Moja chujnia jest zupełnie z innej beczki. Mam problem z akceptacją cudzej pracy. Pewnie połowa z was właśnie się roześmiała, ale problem jest bardziej skomplikowany niż na to wygląda. Chodzi o to że Sam jestem osobą dokładna i rzetelną i wykonuje swoje zadania w pracy starając się myśleć nad nimi i je dokańczać. Obecnie od jakiegoś czasu jestem też odpowiedzialny za grupę ludzi, która ma mi pomóc w wykonywaniu moich zadań bo mam ich dużo i brakuje mi czasu. Chujnia polega na tym, że ludzie ci „leją na tą robotę” albo Ja nie umiem zaakceptować efektów ich pracy. Na przykład: jest do zrobienia zadanie. Proszę dwie osoby by je zrobiły. Podaje szczegółowo jak mają to zrobić i jaki musi być efekt. Otrzymuje wynik za kilka dni i się okazuje, że nikt się nie przyłożył, nie doczytał wszystkiego. Robota jest zrobiona na 50%, a ludzie mają „wyrąbane” czy to można oddać Szefowi czy nie. Efektem jest, że sam muszę to poprawiać, dokańczać i mając zaoszczędzić czas, robię swoje rzeczy a potem jeszcze po innych. Zacząłem szukać jakiś książek na temat wykorzystania pracy innych ludzi i jej akceptacji, bo może ze mną jest coś nie tak… że się staram, ale niestety nic takiego nie znalazłem.
Czy naprawdę w życiu wszyscy akceptują gówniana robotę na 50% jako szczyt możliwości pracy – jeśli tak to jest to naprawdę wyjątkowa Chujnia !

72
72

Komentarze do "Moja chujnia jest inna…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Po prostu nie nadajesz sie na project managera. Odstąp ten zaszczyt komuś innemu.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. masz całkowitą racje w dzisiejszych czasach tak jest ze robią byle jaki i nie do końca no i oczywiście uważają ze wszystko zrobili super i zajebiście i nie uświadomisz im ze się mylą są najlepsi w tym co robią i już do tego wymagają zapłaty za te fuszerę jak za obraz Matejki kurwa mac . Nie jesteś sam w tej chujni mam tak samo i wiele innych osób ma ten problem z dzisiejszymi pracownikami .
    Bo mu się kurwa nalezy i nie ważne czy zrobi dobrze czy źle , no przecież robił .

    0

    0
    Odpowiedz
  4. kurwa, sam też miewałem te problemy w trakcie edukacji (kierowanie grupą na studiach), ale wydawało mi się zawsze, że możliwość utraty pracy skutecznie powstrzymuje takie osoby od olewania wyznaczonych zadań. nie możesz im zagrozić wywaleniem albo ucięciem premii? (jeśli taką dostają, pewnie są na śmieciówkach, więc nie)

    0

    0
    Odpowiedz
  5. rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Pewnie jest to spowodowane niskim wynagrodzeniem. Sorry ale za tysiąc złotych nie myśl że każdy będzie zapierdalał

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Wszyscy wolą robić na odpierdol i w chuja grać a Ty jesteś wspaniałym człowiekiem za to że podchodzisz w ten sposób do pracy 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Witaj w klubie…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. A słyszałeś kiedyś że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu? Ludzie potrzebują kasy a nie roboty, wszyscy są z natury leniami i wszystkie wynalazki są wypadkową lenistwa właśnie, nawet drzwi w domu masz po to żewby nie wpierdalać się do niego przez okno, więc zamiast stać z batem nad współpracownikami usprawnij organizację pracy i pomyśl nad tym jak ruszyć tę robotę bez autorytarnej presji zwiększając efektywność i wydajność, przedyskutuj z nimi ten problem, zamiast wciskać projekty do czytania, może ktoś ma inne spjrzenie i rzuci ciekawy pomysł, ludzie są znacznie bardziej kreatywni gdy daje się im odczuć że od nich też coś zależy, poza odrobieniem pańszczyzny.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Mam podobnie, branża IT, programowanie – jak czasem patrzę na kod, który mi ktoś daje, to mnie czasem bierze na wymioty. Kiedyś się tym przejmowałem i robiłem małe korekty, ale z czasem mam na to coraz bardziej wyjebane. Doszedłem do wniosku, że spora część ludzi po prostu nie potrafi myśleć analitycznie, spojrzeć z wyższej perspektywy, oni mają problemy z wyobrażeniem sobie czegoś więcej poza swoim małym wycinkiem pracy. Ty musisz te wszystkie ich chujowe kawałki spinać do kupy, bo oni sami nie są w stanie wykroczyć poza swój wąski horyzont. Dlatego to oni robią pod tobą, a nie na odwrót. Sugeruję zastanowić się nad zmianą pracy, nie wszędzie pracują matoły, mimo że czasem się tak wydaje.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. No ale powiedz nam no ile Ci ludzie zarabiają? Bo jak zapierdalają za 1200 to co tutaj się dziwić. Ja wiem, że się starasz i to jest ok, ale jeśli oni tyle zarabiają to też ich zrozum bo problem wtedy leży pośrodku. Zresztą w Polsce często się sprawdza to, że najlepiej mieć wyjebane na robotę i robić tyle ile trzeba bo jak robisz więcej i chcesz dobrze to potem jest źle…

    1

    0
    Odpowiedz
  12. stolec oddajesz regularnie młody zapewne człowieku?

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Nie z Toba jest wszystko ok. Jakbysmy pracowali jak Azjaci, to juz dawno nasze PKB bylo by w G8, a tak to potrafimy tylko kombinowac, narzekac i wymadrzac sie na WSZYSTKIE tematy.
    Pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  14. No i dobrze ci tak. Jak widzę te „Sam” albo „Ja” to rzygać mi się chce.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Pomoga ci ludzie z forum.haszysz.com

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Takich ludzi szukamy! Zapraszam do złożenia CV w naszym łódzkim wydziale fabrycznym! Pewnie zauważyłeś, że czegoś brakuje w tym wpisie… Otóż nie brakuje… Nie musisz brać ze sobą trzech stów. Powołaj się na mnie. Rozmowa kwalifikacyjna będzie bezpłatna! Potrzebujemy rzetelnych i sumiennych roboli, którzy będą punktualnie i wydajnie jebać bez wytchnienia od rana do nocy dla naszego wspólnego dobra!

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Wybacz ale to jest bardziej motywator niż pojazd.
    Bo pizda widocznie jesteś nie szef, człowiek jest tak skonstruowany że jak czegoś nie musi robić to nie robi albo robi byle jak.
    powinieneś krzyknąć, powiedzieć jasno co Ci się nie podoba i że jak następny raz coś takiego zrobią to wylot, a na ich miejsce masz ludzi na pęczki, bo bezrobocie i Ci wielkiej łaski nie robią.
    Trochę ciężko uzyskać stracony autorytet ale może się uda. i nie poprawiaj po nich, rzuć ich papierami powiedz że na jutro ma być porządnie a jak się nie wyrobią to narka.
    Pomijając wszystko, to jest w sumie ich wina nie Twoja, 95% to lesery, którzy tylko chcą zarobić nie wiadomo ile kasy najmniejszym wysiłkiem. Pracowitego, i jeszcze uczciwego człowieka ze świecą szukać. Takie czasy:(
    Niestety i takich rzadko doceniają 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Jestem dokładny ale co z tego, szef chciałbym bym robil na 150% za 1200zł plus reszte do kieszeni,chciałbym zarabiac tez normalne ale co z tego nie ten kraj,wiec tez to jzu pierdole robie ile moge nie przejmuje sie jak mnie zwolni to pakuje sie sprzedaje wszystko i chodzby jebac jako bialy murzyn na zachodzie to wle to przynajmniej bede zył jak człowiek i bede miec jeden góra dwa obowiazki a nie jak teraz 4 i wszystko trzeba ogarnac k…

    0

    0
    Odpowiedz
  19. @8, @10 – Panowie… jeżeli komuś nie odpowiada praca za 1200 na rękę, to… po prostu taką robotę w cholerę rzuca. Założę się, że warunki były jasno określone – dostajesz tyle i tyle za taki i taki zakres obowiązków – bierz albo nie bierz, Twoje prawo. Ale jeżeli już weźmiesz – to WYPEŁNIAJ swój pierdolony OBOWIĄZEK!
    Czasem się zastanawiam, czy ten socjalistyczny duch w narodzie kiedykolwiek zaniknie, czy dalej ludzie będą uważać, że pracodawca tylko czeka, żeby ich wydymać…
    Podsumowując – czytaj umowy przed ich podpisaniem, nie podoba się – nie podpisuj, ale jak już – pracownikiem bądź solidnym.

    0

    1
    Odpowiedz
  20. Analizując ową sytuację doszedłem do wniosku, że masz kilka wyjść, ale polecam dwa o najmniejszej stracie. Pierwsze: rób wszystko sam. Drugie: z pejcza ich, aż zrobią to za Ciebie. Michał Pałeczka psycholog z poradni „Rozwój and Rozmaryn”.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. nie proś zaganiaj wtedy przejdzie

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Zrobcie system premiowania za dobra robote. za 5pln na godzine tez bym nic nie zrobil jak trzeba..

    0

    0
    Odpowiedz
  23. ale z ciebie pizda. zjeb ich od gory do dolu, zagroz ze poleca na bruk i sie kurwa wezmie jeden wieprz z drugim do roboty. jak jestes liderem tudziez MENAGO to musisz umiec dojebac pracownikom zeby przestali sie wydurniac. a tak zapieprzasz za 4

    0

    0
    Odpowiedz
  24. oddaj stolec do badania

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Rozwiazanie twego problemu jest bardzo proste, ty manadżerze, wel kierowniku od siedmiu dópybolesci.Musisz bardzo szybko wyjechac na Floryde w USA, tam nie bedziesz musial martwic sie efektami czyjejs pracy i czy byla ona do zaakceptowania, czy tez nie i czy TY zrobilbys to lepiej, bo w sumie kazdy cierpiacy na osobliwą manie i nerwice natrectw wie, ze wszystko sam zrobi lepiej, a TAM NA FLORYDZIE palmy, sloneczko, ocean, ktory delikatnie lize piekne, czyste oblicZe stanow zjednoczonych-raj na ziemi dla ludzi idealnych, ktorzy wiedza czego chca, a chca odniesc sukces.Nie mysl, ze jestem zlosliwy, chce tylko, abys spelnil swoj ideal american dream i nie wlazil tu z takimi pierdołami.Pomysl o swoim Dodge`u, o pełnym baku, o tych galonach benzyny, ktore bedziesz musial regularnie uzupelniac po drodze do snu ameryki i ciesz sie zyciem w swiecie bez problemow(europa) ale tego i tak nie zakumasz, bo juz ci Floryda we łbie.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Nic ci nie poradzę, bo ja też się nie przerabiam, zresztą powyżej 3600 choćbym się zesrał nie podskoczę

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Wcale nie jest inna jest dokładnie taka sama

    0

    0
    Odpowiedz
  28. jesteś baranim łbem. i piszesz 'Sam’ z wielkiej kurwa litery… wujek Sam-nasrane mam

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @18, twierdzisz, że w każdej umowie jest napisany zakres obowiązków?? CHUJ, takie KFC, zatrudnia Cie jako kasjera, czyli logicznie rzecz biorąc będziesz obsługiwać klientów. Niestety gówno prawda, dodatkowo zapierdalasz ze szmatą po restauracji. Na zwieńczenie tego szorujesz kible. I to za najniższą krajową.

    1

    0
    Odpowiedz