To znaczy umiem, ale minimalnie.
Ludzie toksyczni mnie kurewsko wyprowadzają z równowagi, ale gdy ja próbuje się im odwdzięczyć to mam wrażenie jakbym nic nie mówił albo prawie nic.
Głowie się, główkuję, zachodzę w głowę, i dopiero jak się rozkręce po może 30 minutach to dopiero jakoś mi to idzie, jednak wtedy toksyczne śmieci ludzkie najczęściej już mi nic nie odpowiadają.
Nie chcę być toksyczny, jednak jak sobie radzić z toksycznymi ludźmi?
Nie zawsze da się przecież ich unikać.
Pomóżcie plisss.
2
1
Szanuj tych co szanują ciebie, kochaj tych co ciebie kochaja, lubią cie jacys ludzie, to tez ich lub. Do Wrogów bądź chujem, oni nie mają skrupułów ani nie myślą o twoich uczuciach, z jakiej racji ty masz energie marnowac na nich? Nie daj sie jebanym wampirom. Jestes dobrym czlowiekiem to dlatego ci trudno, ale mozesz sie tego nauczyć, myslec na bieżąco, uswiadom sobie to że wrogowie sie nie zmieniaja nigdy i nie zasługują na taryfe ulgową
Jebać ich i lekceważyć. Nie angażować się w toksykologię. Pomyśleć-a chuj wam w dupę.
Wtedy zejdzie z ciebie ciśnienie.
Gdzie się podział Arktos , władca Lodolandii ?