Prawo nakłada na nas OBOWIĄZEK doniesienia, jeśli wiemy, że sąsiad molestuje dziecko (na przykład). To samo prawo zezwala na ujawnienie sąsiadowi naszych personaliów. Zgadzam się, że coś trzeba było zrobić, żeby ludzie nie składali na siebie fałszywych donosów anonimowo. Wkurwia mnie tylko nakładanie na mnie obowiązku zrobienia czegoś, za co mogę fiknąć. Można zostać świadkiem incognito. A jak ci łaskawie nie przyznają statutu? Na ile W PRAKTYCE jest prawdopodobne, że oddadzą mi forsę za uszkodzone auto, porysowane drzwi czy inne mściwości sąsiada? Już absolutnie nie zgadzam się na wymaganie ode mnie zabawy w bohatera, który ratuje dziecko za co dostaje wpierdol. I to mnie tak wkurywuje! NIKT nie ma prawa żądać ode mnie bycia bohaterem. Nie jestem nim. Tak jak nie jestem złym człowiekiem znęcającym się nad rodziną. Jak zechcę pomogę, ale nie pod presją!
Nie jestem bohaterem!
2012-04-04 20:3147
70
?
Jeśli dla Ciebie bycie po prostu człowiekiem to bohaterstwo, to mam nadzieję, że nigdy Cię nie poznam.
Pierdolić prawo. Jakby dzieciaka obok ktoś krzywdził to bym anonimowo zadzwonił i powiedział żeby za dużo nie pierdolili tylko przyjechali na interwencję. Nikt Cię nie zmusi, nie bój się i okryj stopy kocykiem.
Ot typowy polaczek, mam nadzieję że ci 5 szczeniaków kiedyś w… i też nie będzie świadków.
Prawo NAKŁADA na nas obowiązek łożyć na zasiłki dla nierobów itp. I co? I huj co ja czerwony krzyż jestem? Moge pomóc ale nie pod przymusem
Ale z ciebie pierdoła. No żal.
nie becz misiu bez sensu, bo jak ktoś zacznie Ciebie napierdalać i będziesz wołał „POMOCY!” to może się i trafią przypadkowi obserwatorzy… ale potem powiedzą jak sam chcesz: „widziałem, ale jestem anonimowy pojeb i nic nikomu nie powiem”. to tzw. miecz obusieczny, ta twoja filozofia
gdybyś np wiedział że twój sąsiad molestuje dziecko i nic z tym nie zrobił bo bałbyś się konsekwencji to dla mnie byłbyś dupą wołową. amen.
Nie wiem czemu wieszacie psy na autorze, ale on w sumie ma sporo racji. Ilu z was było w takiej sytuacji? Polska to pojebany kraj, gdzie prawo chroni przestępców, a nie ofiary. Ciekawe czy byście byli tacy odważni mając za sąsiada jakiegoś skurwiela, który znęcałby się nad rodziną. Po pierwsze i tak policja chuj mu zrobi, a po drugie on dostanie dane skarżącego i się zemści. Słyszeliście o 17-letnim chłopaku, który rozpoznał handlarzy narkotyków?! W aktach sprawy były jego dane i chłopak został zamordowany. Jak dla mnie to chłopak został męczennikiem III RP. Wykazał się uczciwością i obywatelską postawą. A jak odpłaciło Mu państwo polskie? Podało na tacy bandytom, którzy Go z zimną krwią zamordowali!!! Chujnia i 5 kg śrutu.
Jak Ciebie będą molestowali to ja na pewno palcem nie kiwnę
Ty mowisz, ze nie musisz byc bohaterem.A nieudzielenie pierwszej pomocy osobie potrzebujacej jest karalne i za to mam nadzieje ze kiedys pojdziesz siedziec…
Polskie „prawo” jest popierd….. w 3D. Natomiast Policja MUSI również reagować na anonimwe zgłoszenia. NIE MA takiego przepisu, który ZMUSZAŁ by do podania personaliów przy zgłoszeniu. Znam ten policyjny myk – „proszę podać nazwisko i adres”. To jest metoda na filtrowanie zgłoszeń , czyli zmniejszanie sobie nakładu pracy.
Masz chłopie szczęście, że to nie ty byłeś molestowanym dzieckiem posiadającym sąsiadów takich jak ty teraz… -.-
I życzę ci, żeby Twoje dzieci w przypadku niebezpieczeństwa nie spotkały się z ludźmi wyznającymi twoje zasady.
Można podpierdzielić anonimowo.. natomiast „nie bohater” porusza tutaj dosyć istotną kwestię, mianowicie w naszej wesołej ojczyźnie to bandyta, menel, złodziej, lump, agresor ma większe prawa niż uczciwy człowiek
Po prostu prawo w Polsce jest chujowe.To normalny,uczciwy człowiek się boi,a nie bandyta.A to właśnie taki chuj,który molestuje dziecko czy napada na ludzi,powinien chodzić zahukany.W Polsce trzeba robić wg zasady”był człowiek-nie ma człowieka”…