Cieszę się, że mam tylko 44 znajomych na facebooku. Strach pomyśleć jak bym się wkurwiał, czytając pierdoły większej ilości osób. Wchodzę, żeby sprawdzić co dzieje się na świecie i pomiędzy ciekawymi artykułami widzę udostępniane popierdolone linki z kwejka, które mówią o tym, jakie te wakacje chujowe i nic się nie dzieje. Tylko, że jak próbuję zebrać kilka osób, żeby pojechać na jakiś zalew, zgłosić drużynę na lokalne rozgrywki w PN czy nawet zrobić ognisko – masa ludzi zajętych. Choć chyba lepiej jest, gdy nic nie robią, bo jak już się za coś wezmą, to jest dopiero wkurwiające! Patrzę na tablicę i dowiaduję się, kto gdzie z kim był i przy okazji sprawdzam, ile tych pojebanych serduszek wkleił przy „relacji” z „wydarzenia”. Czy oni nie mogą tego zachować dla siebie? Aż tak nienawidzą prywatności? Czy wszystko muszą wklejać na FB, nie mogą powiedzieć co robili w normalnej rozmowie? Wreszcie: czy oni nie domyślają się, że chuj mnie obchodzi kto z kim leżał na łóżku na wycieczce? I to podobno ja wkurwiam ludzi, bo kliknę, że lubię jakiś news z polityki. Dochodzę do wniosku, że większość ludzi ma niższe IQ niż numer buta. Choć może tylko przed kompem.
Popierdoliło ich z tym facebookiem
2011-08-22 19:5233
81
Ludzie są ogólnie głupi,ja też się nie zajmuje fejsbukiem wogóle,daltego że tam są już głównie sami ćwierćinteligenci,rozwydrzona młodzież i nieletnie dziwki
Ja tam jestem przeciwko dzieleniu swojego prywatnego życia z setkami osób, więc nie mam fejsbuka i chuj mnie to wszystko obchodzi. Wolę pojeździć na rolkach, a wy sobie siedźcie przed kompem. K.K.
UK ma to do siebie, że daje potężne benefity na dzieci. Taki sobie czarnuch narobi czwórkę dzieci, dostaje za to pieniądze jak wypłatę, dostaje chałupę, zasiłek, dorabia sobie na handlowaniu zielonym… oczywiście, nie tylko czarni z tego ciągnę kasę a Cameron nic z tym nie robi, tak tylko po obserwacjach zauważyłem. Tak więc, Rodacy, jedziemy do Anglii i robimy dzieci!
Jak dla mnie to tak jak wcześniej była moda na Facebook’a to teraz powoli robi się moda żeby na niego wrzucać (ofc przesadzam no ale) . Nie można zarzucić Ci że nie masz troche racji (A nawet więcej niż troche ) ,ale tak w sumie to po ten Facebook jest po części. Właśnie żeby mówić znajomym co sie działo itd. A to że dochoodzi to już do przesady to swoją drogą…
Całkowicie się z Tobą zgadzam.