Straciłem oszczędności życia!

Już jestem miesiące po tych wydarzeniach, dlatego wpis nie będzie już nerwowy.
Bo już się pogodziłem z tym stanem rzeczy, że kurwa straciłem moje oszczędności życia!!!
Z kilku powodów, ale najbardziej na które „miałem” wpływ to:
1. Przeżarłem oszczędności, korzystając nadmiernie dużo z restauracji w czasie inflacji.
2. Jadłem samą zdrową żywność, bo podobno miało mi to pomóc w utracie wagi. ALE NI CHUJA !!!
3. Inflacja, tak wielka, że żywność podrożała mi o około 25-30%.
4. Kurewsko infantylne przeprowadzki (4 razy zmiana miejsca zamieszkania w ciągu około miesiąca kurwa!!! -> właściciele/ki lokali oszuści !!!)
5. Zbędne wydatki wszelkiego typu.

Ja pierdolę kurwa!

2
3

Komentarze do "Straciłem oszczędności życia!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Inflacji nie widziałeś. Na początku lat 90 ubiegłego stulecia, kurła, to była inflacja. Teraz to jest wypierdziany lajcik. Taki twój resentyment inflacyjny.
    To Ty miałeś kiedyś tutaj ból dupy o to, że właściciele wynajmowanego lokalu każą Ci sortować odpady w odpowiedni sposób? Gratuluję podejścia. Wszyscy dookoła to oszuści, jeden się kurwa znalazł spasiony ideał.

    Krótko i zwięźle: jesteś cipą.

    4

    1
    Odpowiedz
    1. ja to spasiony i wypasiony ideał XD
      kurwa jak już XD

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Znowu to wsiowe „XD” extra debila. Pisz jak człowiek, zdania zaczynaj wielką literą, na końcu stawiaj kropkę.
        Grammarnazi

        1

        0
        Odpowiedz
    2. można prosić o dokładniejszą analizę?
      bo kurwa nie wiem czemu mi ubliżasz?
      może to ty jesteś tym pierdolonym jakimś wlaścicielem mieszkania skoro jesteś starym zagrzybiałem januszem, chuju!

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Stary zagrzybiały Janusz Chuj napisze co sądzi: bóldupisz tutaj bez przerwy i wysrywasz swoje wkurwy na potęgę. Problemem nie jest Twoje otoczenie, problemem jesteś Ty. Między innymi pokręcony odbiór rzeczywistości. Potrzebny jest psychiatra, nie żaden tam wypierdziany psychoterapeuta. Pisałeś, że nie ufasz, że masz w dupie psychiatrów. Ale sam sobie nie poradzisz, wysrywy na chujni to nie jest dobra terapia. Dopóki tej poprzeczki nie przeskoczysz nie będzie lepiej. Kto nie idzie do przodu, ten się cofa – więc będzie gorzej. Wydaj kasę na lekarza zamiast przepierdalać w knajpach (zajadanie stresu?). Dobry psychiatra ma być, nie pierwszy lepszy wyguglany. Szukaj go nawet tydzień, bo chyba nikt Ci w tym nie pomoże. Najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie, o reszcie (chary w zlewie i robale) na razie zapomnij.

        TL;DR: Lecz się na głowę bo na cipę już za późno. Sam sobie nie poradzisz.

        No, wysrałem się tutaj i możesz mieć to w dupie. Dziękuję za uwagę. Pamiętaj, zdania zaczynamy dużą literą.

        0

        0
        Odpowiedz
    3. sortowanie kurwa jest zrozumiałe
      ale ja byłem chory kurwa i nie mogłem chodzić, a mieli do mnie pretensje zamiast mi kurwa pomóc !!!

      0

      0
      Odpowiedz
  3. To ty jesteś tym lamusem, co nie może schudnąć? Nie dziwne jak przepierdoliłeś oszczędności na knajpy i odchudzające diety podjadając w McDonaldzie. Mówiłem ci mniej żreć!!!

    3

    0
    Odpowiedz
    1. no „mądry Polak po szkodzie”
      ale dzięki

      0

      0
      Odpowiedz
    2. muszę po prostu schudnąć ja pierdolę…

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Bilet do Łodzi, dupsko w tramwaj i jutro punkt 6:00 pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego z pięcioma stówami w łapie i z CV w zębach, patałachu. Najpierw krótki regulamin współpracy z patałachami a potem dostaniesz stanowisko przy głównym zbiorniku, gdzie będziesz miał do wyboru :
    A : walić do niego i przekonywać potencjalnych konsumentów, że to aromatyczny sos ”od siebie”
    B: pilnować innych patałachów, by walili do głównego zbiornika i pobierać próbki nasienia do badań, czy zawierają odpowiednie ilości mikro i makroelementów oraz własnoręcznie doprawiać jej wanilią.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. spadaj świnio na drzewo prostować kokosy!

      0

      0
      Odpowiedz
  5. A ile przejebałeś jeśli można wiedzieć?Pytam bo znam takich,którzy jednego dnia zarabiali więcej niż ja przez miesiąc.Mieli od chuja kasy i oczywiście kolegów sępów.Przejebali wszystko przy pomocy kolegów,trafili na odwyk a jak wrócili do domu to koledzy w międzyczasie wynieśli wszystko łącznie z drzwiami i oknami.Zostały tylko gołe ściany.I nie ma „kolegów”.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Po przecinkach i po kropkach kończących zdanie stawiaj spację.
      Grammarnazi

      0

      0
      Odpowiedz
    2. dlatego ja nie mam kolegów kurwa ja pierdolę XD

      mam jednego kolegę, który nie chce się ode mnie odjebać

      0

      0
      Odpowiedz
  6. a pierdolę was jebani hejterzy !

    żeście wy kurwa pewnie nawet 1 zł kurwa nigdy nie zaoszczędzili jebane zawistne gęby polskie

    Dla mnie ok. 5.000 zł, które kurwa straciłem w 3 miesiące to dużo, więc spierdalajcie!

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Poprzednio pisałeś, że 6000 złotych przepierdoliłeś w dwa miesiące.
      I z takimi „umiejętnościami” bierzesz się durny chuju za naprawianie laptopów? Weź się za jakieś skręcanie długopisów albo zrób bloga „jestem pizda, przejebałem 6 tysi” i zarabiaj na nim. Bo poprawnego cennika też nigdy nie napiszesz.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. chuj ci w dupsko! Jak nie umiesz panować nad wydatkami to rozjebiesz każdą kasę i znowu zostaniesz bezdomny

      0

      0
      Odpowiedz