Światła w Opolu

Stoję jak ten przysłowiowy ciul przed pasami bo mam światło czerwone… mija 5 minut i dalej czerwone, wszyscy przechodzą ale ja twardo stoję bo obiecałem sobie kiedyś, że będę zachowywał się jak cywilizowany człowiek… następne 5 minut mija, nawet stare babki z mega siatami w rękach przechodzą na czerwonym i patrzą na mnie z pogardą, a ja dalej stoję. W końcu jakiś małolat mnie informuje, że światło się zjebało i tak świeci od wczoraj (dobrze, że mi o tym powiedział bo stałbym chyba cały dzień). Co za chujnia… jestem penerem.

36
43